peknieta glowica
Moderator: luk4s7
peknieta glowica
Glowica pekla, klasycznie jak to w 1kz-t, miedzy zaworami - we "wszystkich 4 cylindrach". Tylko ze w J9 jest 1 kz-te. Silnik z przebiegiem 164 tys. km rok prod. grudzien 1996. I wlasnie - czy powinien miec juz glowice nowego typu czy moze jeszcze miec starego typu, ktore podobno mialy byc zienione w 1995 roku, ( podobno 05.1995 jest taka data graniczna ) Patrzac na panewki walka rozrzadu to sa "zaokraglone" a nie kanciaste, jak w glowicach nowych. Po oznaczeniach nic nie rozpoznaje.
1 i 2 cylinder
3 i 4 cylinder
cylinder nr 2
W "drugim cylindrze" jest jeszcze pekniecie w kanale dolotowym i po badaniu szczelnosci ten sie okazal winnym wycieku plynu do cylindra. Na fotkach widac tez pekniecia w komorach wstepnych, czy mialy jakis wplyw na prace silnika, tego nie wiem.
Wskaznik temperatury nigdy mi nie pokazal wyzsza temp, jak polowe skali. Podobno tak ma i ruszy sie do gory wtedy gdy plyn zaczyna sie gotowac. Nigdy sie nie zagotowal tak zeby para buchala, po prostu pewnego dnia stwierdzilem ubytek ok 1 litra w chlodnicy i pusty zbiorniczek. Plyn sprawdzam ogolnie dosyc czesto we wszystkich pojazdach wiec w tym przypadku mysle ze ok 300 - 400 km moglem zrobic juz z tym problemem. Po tym zaczely sie problemy z uruchamianiem rano - oblok pary i nierowna praca przez kilka sekund pracy silnika. Potem wszystko wracalo do normy i silnik normalnie pracowal.
Silnik juz po naprawie, nowa glowica zamontowana i tak sobie mysle ze zamontuje drugi dodatkowy zegar i czujnik aby miec wieksza pewnosc i kontrole co sie dzieje.
1 i 2 cylinder
3 i 4 cylinder
cylinder nr 2
W "drugim cylindrze" jest jeszcze pekniecie w kanale dolotowym i po badaniu szczelnosci ten sie okazal winnym wycieku plynu do cylindra. Na fotkach widac tez pekniecia w komorach wstepnych, czy mialy jakis wplyw na prace silnika, tego nie wiem.
Wskaznik temperatury nigdy mi nie pokazal wyzsza temp, jak polowe skali. Podobno tak ma i ruszy sie do gory wtedy gdy plyn zaczyna sie gotowac. Nigdy sie nie zagotowal tak zeby para buchala, po prostu pewnego dnia stwierdzilem ubytek ok 1 litra w chlodnicy i pusty zbiorniczek. Plyn sprawdzam ogolnie dosyc czesto we wszystkich pojazdach wiec w tym przypadku mysle ze ok 300 - 400 km moglem zrobic juz z tym problemem. Po tym zaczely sie problemy z uruchamianiem rano - oblok pary i nierowna praca przez kilka sekund pracy silnika. Potem wszystko wracalo do normy i silnik normalnie pracowal.
Silnik juz po naprawie, nowa glowica zamontowana i tak sobie mysle ze zamontuje drugi dodatkowy zegar i czujnik aby miec wieksza pewnosc i kontrole co sie dzieje.
Re: peknieta glowica
Aloha!
Napisałeś obłok pary - z pod maski wylatywał? Bo widzisz, mnie też na mrozie coś nie równo pali, ale to chyba z powodu nieczynnych dwóch świec, czekam na nowe i myślę że będzie lepiej. Żadnych obłoków nie zaobserwowałem. Ale biorę pod uwagę różne ewentualności bo dziś popatrzyłem na poziom płynu w zbiorniku i mam na dolnej kresce. Z tym że od wymiany wszystkich płynów nigdy tam nie zaglądałem... Płyn z chłodnicy jakoś się "ulatnia" podczas eksploatacji?
Napisałeś obłok pary - z pod maski wylatywał? Bo widzisz, mnie też na mrozie coś nie równo pali, ale to chyba z powodu nieczynnych dwóch świec, czekam na nowe i myślę że będzie lepiej. Żadnych obłoków nie zaobserwowałem. Ale biorę pod uwagę różne ewentualności bo dziś popatrzyłem na poziom płynu w zbiorniku i mam na dolnej kresce. Z tym że od wymiany wszystkich płynów nigdy tam nie zaglądałem... Płyn z chłodnicy jakoś się "ulatnia" podczas eksploatacji?
Re: peknieta glowica
teraz to już po ptokach ale podam link do jednej z najlepszych firmy od regeneracji głowic http://www.topmar.pl/
Re: peknieta glowica
Głowic w tym aucie się nie regeneruje AMEN. Jest o tym cały wątek w dziale J7.
Re: peknieta glowica
Tak z ciekawości założyłeś nową czy regenerowałeś?, nówka golas jak pamiętam koło 4 tyś
Re: peknieta glowica
nie wiedzieć ja tam regenerować w sprinterach i lt-kachkylon pisze:Głowic w tym aucie się nie regeneruje AMEN. Jest o tym cały wątek w dziale J7.
Re: peknieta glowica
Oblok pary wylatywal z rury wydechowej, sorki ze nie dopisalem tego.
Ubywanie plynu w tym ukladzie chlodzenia nie jest normalne.
Wstawilem nowa, zamiennik od AMC, zakupiona w Wyprawa4x4 - dzieki chlopaki - wiecie za co.
Nawet nie chcialem jej regenerowac, przeczytalem watek w dziale J7 i nawet gdyby pekla tylko w jednym miejscu tez bym jej nie robil.
Cena nowej, nieuzbrojonej w serwisie powalila mnie na glebe, - 8700,- PLN, nawet z rabatem 10 % ktory mi zaproponowano niezdecydowalem sie. Gwarancja na obie taka sama, a zamiennik wcale nie musi byc gorszy.
Teraz po wymianie przy dzisiejszym mrozie nawet zapala lepiej, jedno grzanie swiec (zalozone stare z poprzedniej glowicy) zapala "od uderzenia rozrusznika" ze tak powiem. Wczesnjiej zanim zauwazylem ubytek plynu, musial sie troszke rozrusznik pokrecic. Ale moze to kwestia tego ze czysciutko w komorach spalania.
Ubywanie plynu w tym ukladzie chlodzenia nie jest normalne.
Wstawilem nowa, zamiennik od AMC, zakupiona w Wyprawa4x4 - dzieki chlopaki - wiecie za co.
Nawet nie chcialem jej regenerowac, przeczytalem watek w dziale J7 i nawet gdyby pekla tylko w jednym miejscu tez bym jej nie robil.
Cena nowej, nieuzbrojonej w serwisie powalila mnie na glebe, - 8700,- PLN, nawet z rabatem 10 % ktory mi zaproponowano niezdecydowalem sie. Gwarancja na obie taka sama, a zamiennik wcale nie musi byc gorszy.
Teraz po wymianie przy dzisiejszym mrozie nawet zapala lepiej, jedno grzanie swiec (zalozone stare z poprzedniej glowicy) zapala "od uderzenia rozrusznika" ze tak powiem. Wczesnjiej zanim zauwazylem ubytek plynu, musial sie troszke rozrusznik pokrecic. Ale moze to kwestia tego ze czysciutko w komorach spalania.
Re: peknieta glowica
Jak to mówią - witamy w klubie.
Obłok pary z wydechu przy odpalaniu, nierówna praca przez ok. 10 sekund po uruchomieniu - potem już dobrze, konieczna dolewka ok. 1,5 litra płynu chłodzącego na 1000 km.
Ma ktoś może głowicę w niezłym stanie do odsprzedania?
Może ktoś polecić, gdzie podjechać, żeby potwierdzić diagnozę?
Obłok pary z wydechu przy odpalaniu, nierówna praca przez ok. 10 sekund po uruchomieniu - potem już dobrze, konieczna dolewka ok. 1,5 litra płynu chłodzącego na 1000 km.
Ma ktoś może głowicę w niezłym stanie do odsprzedania?
Może ktoś polecić, gdzie podjechać, żeby potwierdzić diagnozę?
Re: peknieta glowica
To sprawka tego intercoolera ?
Re: peknieta glowica
Nie, zdecydowanie nie. Problem był od początku, od razu jak kupiłem samochód.
Awaria postępowała i płynu ubywało coraz szybciej, aż dorosłem do tego, żeby się tym zająć.
Awaria postępowała i płynu ubywało coraz szybciej, aż dorosłem do tego, żeby się tym zająć.
Re: peknieta glowica
najpierw trzeba zdjąć i zobaczyć , czy to nie wina uszczelkiJerry pisze:Jak to mówią - witamy w klubie.
Obłok pary z wydechu przy odpalaniu, nierówna praca przez ok. 10 sekund po uruchomieniu - potem już dobrze, konieczna dolewka ok. 1,5 litra płynu chłodzącego na 1000 km.
Ma ktoś może głowicę w niezłym stanie do odsprzedania?
Może ktoś polecić, gdzie podjechać, żeby potwierdzić diagnozę?
Re: peknieta glowica
A widziałeś kiedyś pękniętą lub wydmychaną metalową uszczelkę
Re: peknieta glowica
Nie takie rzeczy w życiu widziałem co nie
zmienia faktu , że w 99% Glowica do wymiany
zmienia faktu , że w 99% Glowica do wymiany
Re: peknieta glowica
Dowiedziałem się, że głowica w tym silniku występowała w dwóch wersjach. Żeby ocenić, który to wariant to i tak trzeba zdjąć głowicę. Wtedy jest dobry moment, żeby ją zawieźć do testu. Sprawdzenie "nadawalności" kosztuje podobno ok. 250 PLN. Gdyby przypadkiem okazało się, że jest sprawna (1% szans) to wtedy czeka mnie tylko wymiana uszczelki. Jeżeli będzie uszkodzona to podobno da się kupić w zamienniku. Jutro będę wiedział jakiej on jest jakości i ile trzeba za to zapłacić.
Re: peknieta glowica
Kupuje się tylko oryginalną uszczelkę. Amen.