regeneracja zaciskow narazie tył
Moderator: luk4s7
regeneracja zaciskow narazie tył
jako ze pierwszy cholernie cieply dzien wkoncu nadszedl wziolem sie do zabawy z tojka
czyli wymiana tloczkow i wszystkich gumek zacisku na nowe oczywiscie z aso bo koszt nieduzy tloczki po 80 a gumki kpl.kolo 100 ceny po jakims tam rabacie
do rzeczy, oczywiscie trzeba zdjac tarczobeben ,cale szczescie ze kupilem sobie pare pierdol do garazu w tym sciagacz do tarcz ramie 25cm ,bo skurczybyk za cholere nie chcial drgnac ,przez chwile myslalem ze rozwale ten niezajebliwy sciagacz bo tarcza jak przyspawana ale ulegla
przy okazji wymienilem dwie urwane szpilki mocujace kolo
zaciski wyczyscilem i pryslem srebrnym zaroodpornym lakierem ,a blaszki przy zaciskach na czarno
do jutro wszystko wyschnie i czas poskladac nowe tloczki i gumki do kupy,stare tloczki uzylem przy malowaniu jako zaslepek ,mysle ze dobrym pomyslem bedzie posmarowanie powierzchni styku tarczy z piasta smarem wysokotemperaturowym zeby znowu przy wymianie sie nie meczyc ,bo chce tam wsadzic DBA
czyli wymiana tloczkow i wszystkich gumek zacisku na nowe oczywiscie z aso bo koszt nieduzy tloczki po 80 a gumki kpl.kolo 100 ceny po jakims tam rabacie
do rzeczy, oczywiscie trzeba zdjac tarczobeben ,cale szczescie ze kupilem sobie pare pierdol do garazu w tym sciagacz do tarcz ramie 25cm ,bo skurczybyk za cholere nie chcial drgnac ,przez chwile myslalem ze rozwale ten niezajebliwy sciagacz bo tarcza jak przyspawana ale ulegla
przy okazji wymienilem dwie urwane szpilki mocujace kolo
zaciski wyczyscilem i pryslem srebrnym zaroodpornym lakierem ,a blaszki przy zaciskach na czarno
do jutro wszystko wyschnie i czas poskladac nowe tloczki i gumki do kupy,stare tloczki uzylem przy malowaniu jako zaslepek ,mysle ze dobrym pomyslem bedzie posmarowanie powierzchni styku tarczy z piasta smarem wysokotemperaturowym zeby znowu przy wymianie sie nie meczyc ,bo chce tam wsadzic DBA
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Za jakieś 20zł kupujesz spray z opiłkami miedzi, właśnie po to, aby metale się ze sobą nie spawały pasywnie.
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
prosze bardzo ,nowki sztuki nie bzykane
przy zakladaniu tarczy nawalilem tego smaru miedziowego ,zobaczymy co bedzie przy nastepnym rozbieraniu
przy zakladaniu tarczy nawalilem tego smaru miedziowego ,zobaczymy co bedzie przy nastepnym rozbieraniu
- 13autoengineering
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
- Auto: J95
- Kontakt:
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Chciałbym dodać małą uwagę techniczną Widziałem na zdjęciu pasę do cylinderków ATE i oczywiście bardzo słusznie gdyż używanie innych smarowideł może znacznie skrócić czas życia naszych zacisków. Jednak chciałbym wypowiedzieć się w sprawie wspomnianego "smaru miedziowego" - mam informacje sceptyczną do podanej wyżej. Większość producentów nie zaleca (i nawet zabrania) smarowania miejsc styku tarczy z piastą koła. Również z tego co wiem taką samą informacje można uzyskać na szkoleniu technicznym ATE. Z praktyki wiem że nie powoduje to całkowitej utraty siły hamowania jednak w sytuacjach ekstremalnych może mieć to znaczenie jeżeli większość producentów o tym przypomina. Moim zdaniem najlepiej jest oczyścić do żywego piastę z rdzy i tak samo zrobić z tarczą(tylko tak żeby było równo w każdym miejscu szczotka druciana, papierek ścierny). To rozwiązanie powinno przynieść podobny efekt. Nie zapominajmy również o kontroli całych hamulców - czy ruszają się klocki, prowadnice zacisku itp.
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Chyba przywitać się zapomniałem
- 13autoengineering
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
- Auto: J95
- Kontakt:
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
A przepraszam najmocniej... ale zauważyłem że w zakładce "tu się witamy" nie mam opcji "odpowiedz" i nie wiem jak tam się wpisać może to przez moją nie uwagę ale i tak witam wszystkich serdecznie. A wypowiedziałem się bez przywitania gdyż zależało mi na sprostowaniu pomysłu smarowania piasty bo wydawało mi się to ważne ze względów bezpieczeństwa itp. Dodam jeszcze że dziś sprawdzałem nawet tę kwestie w instrukcji montażu tarcz BREMBO i tam również widnieje zapis: " OSTRZEŻENIE! Nie smarować powierzchni przylegania olejem ani smarem. " Mam nadzieje że moje informacje będą pomocne
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Jak najbardziej. Takich informacji potrzeba nam jak najwięcej na tym forum. Ale z ciekawości wczoraj zdjęliśmy felgę z fabrycznie nowego samochodu marki Nissan i przednie tarcze oraz tylne bębny na styku z felgą są posmarowane smarem miedziowym. Funkiel nówka z lawety bez dłubania przez kogokolwiek.
I co teraz
I co teraz
- 13autoengineering
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
- Auto: J95
- Kontakt:
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Hmmm to ciekawe... Chociaż piszesz o styku tarcza-felga, a wcześniej była mowa o piasta-tarcza. Ale mimo wszystko jest to ciekawe jeżeli jak piszesz jest to pojazd prosto z fabryki... mogę powiedzieć że jak pewnie wszyscy z praktyki wiemy felga aluminiowa(wnioskuje że to alufelga) utlenia się na miejscu styku z tarczą tworząc taką niefajną nierówną powierzchnie co niektóre warsztaty skrobią żyletką albo szlifują papierkiem. Może to o to chodzi żeby uniknąć wibracji po zdjęciu koła i założeniu go obróconego o kilka śrub (wiadomo że nigdy nie trafimy tak samo jak było- prawo Merphie'go - czy jak mu tam ) Natomiast jeśli chodzi o smarowanie powierzchni piasta-tarcza to rozumiem to tak: hamulec ściska tarcze - i tu mamy ogromną siłę jaką musi przenieść ta powierzchnia na piastę by wyhamować auto. Jeżeli natomiast będzie się ślizgać część z tej siły przejdzie na cięcie śrub(szpilek) - a to mało pożądany efekt zwłaszcza jak hamujemy nasze kilka terenowych ton...
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
ja dalem cienka warstwe smaru miedziowego w sprayu ,przy jego konsystencji napewno nie splynie na powierzchnie cierna tarczy i pewnie tu lezy przyczyna ostrzezenia
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Też mi się tak wydaje że chodzi o powierzchnie pracy klocka. Dziś zdjęte koło ze świeżego Jeepa JK (serwisowany w ASO) i to samo. Piasta psiknięta smarem miedziowym.
- 13autoengineering
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
- Auto: J95
- Kontakt:
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
od początku nissan i jeep miały posmarowane styki tarczy z felgą czy tarczy z piastą (temat był o styku piasty z tarczą żeby później można było ją bez problemu zdjąć). No i oczywiście czy rzeczywiście były to samochody z FABRYKI, czy "świeże" acz obsługiwane już przez ASO. ( nie wnikając już w profesjonalizm ASO ). Trzeba byłoby to sprawdzić bardziej szczegółowo w takim wypadku, aczkolwiek posiłkowałem się dosyć mocnymi argumentami jak oryginalne instrukcje BREMBO, TRW itp. oraz informacjami ze szkolenia technicznego ATE - taka jest moja wiedza, więc jeżeli FABRYKA stosuje inne metody może jest to szczególne dla tego typu pojazdów.
Powtórzę jeszcze że nie chodzi o tarcie klocka a o ruch tarczy względem piasty w trakcie przyspieszania i hamowania. Chodzi o to że to nie śruby mają przekazywać tę energie a siła tarcie tego styku - jeżeli jest posmarowana to siła tarcia ślizgowego zmienia się w tarcie toczne co powoduje przekazanie całej energii na śruby(szpilki) Moim zdaniem o to chodzi. Co o tym sądzicie?
Powtórzę jeszcze że nie chodzi o tarcie klocka a o ruch tarczy względem piasty w trakcie przyspieszania i hamowania. Chodzi o to że to nie śruby mają przekazywać tę energie a siła tarcie tego styku - jeżeli jest posmarowana to siła tarcia ślizgowego zmienia się w tarcie toczne co powoduje przekazanie całej energii na śruby(szpilki) Moim zdaniem o to chodzi. Co o tym sądzicie?
- 13autoengineering
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
- Auto: J95
- Kontakt:
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
to jak, te autka były prosto z "fabryki"? bo też jestem ciekaw jak to z tymi hamulcami, bo sam kiedyś też smarowałem piasty, a to ciekawe że są dwie odmienne szkoły i każdy broni swojej wersji
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Z fabryki. Zaraz będe miał Hila więc polukam i tam
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Podłączę się pod temat.
Wymieniłem ostatnio tarcze hamulcowe z przodu w KZJ-95.W związku z tym mam pytanie czy tarcza osadzona na 6 szpilkach ma prawo (przy odkręconej feldze) wykonywać ruchy w prawo i w lewo?Jednym słowem otwory w tarczy mają większą średnicę niż szpilki.Pytam ponieważ zdarza mi się słyszeć podczas hamowania metaliczne stuknięcie.Czy oryginalne szpilki powinny mieć gwint w tym miejscu gdzie osadzona jest tarcza?
Wymieniłem ostatnio tarcze hamulcowe z przodu w KZJ-95.W związku z tym mam pytanie czy tarcza osadzona na 6 szpilkach ma prawo (przy odkręconej feldze) wykonywać ruchy w prawo i w lewo?Jednym słowem otwory w tarczy mają większą średnicę niż szpilki.Pytam ponieważ zdarza mi się słyszeć podczas hamowania metaliczne stuknięcie.Czy oryginalne szpilki powinny mieć gwint w tym miejscu gdzie osadzona jest tarcza?
Re: regeneracja zaciskow narazie tył
Z tego co pamiętam szpilki są wciskane za pomocą prasy.... A nie masz wyrobionej bieżni na łożysku... ??