regeneracja zaciskow narazie tył

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Michalkrk
Posty: 375
Rejestracja: 18 lut 2009, 19:55
Auto: byla kdj90
Kontakt:

regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: Michalkrk »

jako ze pierwszy cholernie cieply dzien wkoncu nadszedl :D wziolem sie do zabawy z tojka :mrgreen:
czyli wymiana tloczkow i wszystkich gumek zacisku na nowe oczywiscie z aso bo koszt nieduzy tloczki po 80 a gumki kpl.kolo 100 ceny po jakims tam rabacie
do rzeczy, oczywiscie trzeba zdjac tarczobeben ,cale szczescie ze kupilem sobie pare pierdol do garazu w tym sciagacz do tarcz ramie 25cm ,bo skurczybyk za cholere nie chcial drgnac ,przez chwile myslalem ze rozwale ten niezajebliwy sciagacz bo tarcza jak przyspawana ale ulegla :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
przy okazji wymienilem dwie urwane szpilki mocujace kolo
zaciski wyczyscilem i pryslem srebrnym zaroodpornym lakierem ,a blaszki przy zaciskach na czarno
Obrazek
Obrazek
do jutro wszystko wyschnie i czas poskladac nowe tloczki i gumki do kupy,stare tloczki uzylem przy malowaniu jako zaslepek ,mysle ze dobrym pomyslem bedzie posmarowanie powierzchni styku tarczy z piasta smarem wysokotemperaturowym zeby znowu przy wymianie sie nie meczyc ,bo chce tam wsadzic DBA

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: LEX »

Za jakieś 20zł kupujesz spray z opiłkami miedzi, właśnie po to, aby metale się ze sobą nie spawały pasywnie.

Awatar użytkownika
Michalkrk
Posty: 375
Rejestracja: 18 lut 2009, 19:55
Auto: byla kdj90
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: Michalkrk »

prosze bardzo ,nowki sztuki nie bzykane :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

przy zakladaniu tarczy nawalilem tego smaru miedziowego ,zobaczymy co bedzie przy nastepnym rozbieraniu :D

Awatar użytkownika
13autoengineering
Posty: 5
Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
Auto: J95
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: 13autoengineering »

Chciałbym dodać małą uwagę techniczną :) Widziałem na zdjęciu pasę do cylinderków ATE i oczywiście bardzo słusznie gdyż używanie innych smarowideł może znacznie skrócić czas życia naszych zacisków. Jednak chciałbym wypowiedzieć się w sprawie wspomnianego "smaru miedziowego" - mam informacje sceptyczną do podanej wyżej. Większość producentów nie zaleca (i nawet zabrania) smarowania miejsc styku tarczy z piastą koła. Również z tego co wiem taką samą informacje można uzyskać na szkoleniu technicznym ATE. Z praktyki wiem że nie powoduje to całkowitej utraty siły hamowania :) jednak w sytuacjach ekstremalnych może mieć to znaczenie jeżeli większość producentów o tym przypomina. Moim zdaniem najlepiej jest oczyścić do żywego piastę z rdzy i tak samo zrobić z tarczą(tylko tak żeby było równo w każdym miejscu szczotka druciana, papierek ścierny). To rozwiązanie powinno przynieść podobny efekt. Nie zapominajmy również o kontroli całych hamulców - czy ruszają się klocki, prowadnice zacisku itp.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: kylon »

Chyba przywitać się zapomniałem :wink:

Awatar użytkownika
13autoengineering
Posty: 5
Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
Auto: J95
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: 13autoengineering »

A przepraszam najmocniej... ale zauważyłem że w zakładce "tu się witamy" nie mam opcji "odpowiedz" i nie wiem jak tam się wpisać :) może to przez moją nie uwagę ale i tak witam wszystkich serdecznie. A wypowiedziałem się bez przywitania gdyż zależało mi na sprostowaniu pomysłu smarowania piasty bo wydawało mi się to ważne ze względów bezpieczeństwa itp. Dodam jeszcze że dziś sprawdzałem nawet tę kwestie w instrukcji montażu tarcz BREMBO i tam również widnieje zapis: " OSTRZEŻENIE! Nie smarować powierzchni przylegania olejem ani smarem. " Mam nadzieje że moje informacje będą pomocne ;)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: kylon »

Jak najbardziej. Takich informacji potrzeba nam jak najwięcej na tym forum. Ale z ciekawości wczoraj zdjęliśmy felgę z fabrycznie nowego samochodu marki Nissan i przednie tarcze oraz tylne bębny na styku z felgą są posmarowane smarem miedziowym. Funkiel nówka z lawety bez dłubania przez kogokolwiek.
I co teraz :shock:

Awatar użytkownika
13autoengineering
Posty: 5
Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
Auto: J95
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: 13autoengineering »

Hmmm to ciekawe... Chociaż piszesz o styku tarcza-felga, a wcześniej była mowa o piasta-tarcza. Ale mimo wszystko jest to ciekawe jeżeli jak piszesz jest to pojazd prosto z fabryki... mogę powiedzieć że jak pewnie wszyscy z praktyki wiemy felga aluminiowa(wnioskuje że to alufelga) utlenia się na miejscu styku z tarczą tworząc taką niefajną nierówną powierzchnie co niektóre warsztaty skrobią żyletką albo szlifują papierkiem. Może to o to chodzi żeby uniknąć wibracji po zdjęciu koła i założeniu go obróconego o kilka śrub (wiadomo że nigdy nie trafimy tak samo jak było- prawo Merphie'go - czy jak mu tam :) ) Natomiast jeśli chodzi o smarowanie powierzchni piasta-tarcza to rozumiem to tak: hamulec ściska tarcze - i tu mamy ogromną siłę jaką musi przenieść ta powierzchnia na piastę by wyhamować auto. Jeżeli natomiast będzie się ślizgać część z tej siły przejdzie na cięcie śrub(szpilek) - a to mało pożądany efekt zwłaszcza jak hamujemy nasze kilka terenowych ton...

Awatar użytkownika
Michalkrk
Posty: 375
Rejestracja: 18 lut 2009, 19:55
Auto: byla kdj90
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: Michalkrk »

ja dalem cienka warstwe smaru miedziowego w sprayu ,przy jego konsystencji napewno nie splynie na powierzchnie cierna tarczy i pewnie tu lezy przyczyna ostrzezenia :)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: kylon »

Też mi się tak wydaje że chodzi o powierzchnie pracy klocka. Dziś zdjęte koło ze świeżego Jeepa JK (serwisowany w ASO) i to samo. Piasta psiknięta smarem miedziowym.

Awatar użytkownika
13autoengineering
Posty: 5
Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
Auto: J95
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: 13autoengineering »

od początku :) nissan i jeep miały posmarowane styki tarczy z felgą czy tarczy z piastą (temat był o styku piasty z tarczą żeby później można było ją bez problemu zdjąć). No i oczywiście czy rzeczywiście były to samochody z FABRYKI, czy "świeże" acz obsługiwane już przez ASO. ( nie wnikając już w profesjonalizm ASO ). Trzeba byłoby to sprawdzić bardziej szczegółowo w takim wypadku, aczkolwiek posiłkowałem się dosyć mocnymi argumentami jak oryginalne instrukcje BREMBO, TRW itp. oraz informacjami ze szkolenia technicznego ATE - taka jest moja wiedza, więc jeżeli FABRYKA stosuje inne metody może jest to szczególne dla tego typu pojazdów.
Powtórzę jeszcze że nie chodzi o tarcie klocka a o ruch tarczy względem piasty w trakcie przyspieszania i hamowania. Chodzi o to że to nie śruby mają przekazywać tę energie a siła tarcie tego styku - jeżeli jest posmarowana to siła tarcia ślizgowego zmienia się w tarcie toczne co powoduje przekazanie całej energii na śruby(szpilki) Moim zdaniem o to chodzi. Co o tym sądzicie?

Awatar użytkownika
13autoengineering
Posty: 5
Rejestracja: 30 maja 2010, 23:13
Auto: J95
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: 13autoengineering »

to jak, te autka były prosto z "fabryki"? bo też jestem ciekaw jak to z tymi hamulcami, bo sam kiedyś też smarowałem piasty, a to ciekawe że są dwie odmienne szkoły i każdy broni swojej wersji :)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: kylon »

Z fabryki. Zaraz będe miał Hila więc polukam i tam

Awatar użytkownika
uboot
Posty: 41
Rejestracja: 18 maja 2009, 18:13
Auto: KZJ-95
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: uboot »

Podłączę się pod temat.
Wymieniłem ostatnio tarcze hamulcowe z przodu w KZJ-95.W związku z tym mam pytanie czy tarcza osadzona na 6 szpilkach ma prawo (przy odkręconej feldze) wykonywać ruchy w prawo i w lewo?Jednym słowem otwory w tarczy mają większą średnicę niż szpilki.Pytam ponieważ zdarza mi się słyszeć podczas hamowania metaliczne stuknięcie.Czy oryginalne szpilki powinny mieć gwint w tym miejscu gdzie osadzona jest tarcza?

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: regeneracja zaciskow narazie tył

Post autor: Cobra »

Z tego co pamiętam szpilki są wciskane za pomocą prasy.... A nie masz wyrobionej bieżni na łożysku... ??

ODPOWIEDZ