Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam Wszystkich
mam pytanko czy ktoś miewał problemy z abs?? Ja mam taki objaw: pali się kontrolka abs.Zaczeło się od tego że w obecnych warunkach kilka razy jeżdziłem z przełożeniem HL. Po powrocie do przełożenia H paliła się kontrolka pomimo że gasiłem i uruchamiałem silnik-normalnie po przekręceniu kluczyka gasła-. Jak samochód postał w ogrzewanym garażu kilka godzin to wracało wszystko do normy-trochę dłużej trzeba było poczekać i gasła. Obecnie pali się na stałę. Czy może być to problem przekażnika ??? Kiedyś w innym samochodzie miałem podobny objaw i wymiana przekażnika pomogła. A może jest jakiś sposób aby samemu odczytać kod błędu?? Czy odłączenie akumulatora/akumulatorów może skaśować błąd i pomóc w czymś????
Pozdrawiam w nowym roku

Od soboty mam to samo
Na początku jeszcze zgaszenie silnika i odpalenie ponowne powodowało że kontrolka gasła, teraz pali się cały czas.
Jedna z opcji może być że syf w postaci wody dostał się do którejś kostki połączeniowej od czujnika przy kole. Zły odczyt oporności i cały układ nie przechodzi testu.
Druga opcja styki przy module absu, jeśli zaśniedziały. Odpiąć przeczyścić, popsikać odpowiednią mixturą.
Kodu raczej sam nie odczytasz, chyba że masz zestaw do podłączenia się przez złącze diagnostyczne obd2.
Odłączenie aku nic pomoże, abs testuje się przy każdym uruchomieniu silnika, jak jest zaburzenie w układzie elektrycznym absu to kicha.

Piotrusz pisze:Kodu raczej sam nie odczytasz, chyba że masz zestaw do podłączenia się przez złącze diagnostyczne obd2.

Nie do końca Procedura zczytania kodu:

Kod sprawdzasz poprzez zmostkowanie wejść TE1 i E1 w złączu diagnostycznym pod maską. Przekręcasz kluczyk w położenie, maks, bez zapalania sinika. Obserwujesz kontrolkę check engine. Jeżeli nie ma błędu będzie migać 0,25 sec.
Jeżeli jest błąd to, CE wyświetli Ci kod błędu, w sposób następujący:
pierwsza cyfra to ilość mignięć z odstępami 0,5 sec. przerwa 1,5 sec. i druga cyfra kodu wg. poprzedniego schematu.
Zczytaj kod podaj mi nr. powiem Ci co to.
Aby skasować kod wyjmij bezpiecznik ECD w skrzynce w komoże silnika na conajmniej 60 sec.
Pawel

elektrosol czesto rozwiazuje problem ,wyczyscic wszystkie polaczenia z blota kostki itd. to najtansza opcja

Witam ponownie
Jak postał w ciepłym garażu po odpaleniu wszystko było w porządku, a po 20km znów się skubana zapaliła. A propo gdzie szukać tych felernych kostek elektrycznych. Dopytuje tak bo warunki warsztatowe mam skromne.
Pozdrawiam

Hejka
szukaj kostek pod zderzakiem po prawej i po lewej charakterystycznie dyndola

No i się samo naprawiło , Jednej pięknej nocy przyszedł siarczysty mrozik i rano przy odpadalniu ABS sie poprawnie przetestował i tak mu zostało do dziś

głupio mi bo ja ostatnio miałem tak samo , ale widocznie te typy tak mają, przy czym mi sie zapaliła i gdy zgasiłem autko znikło, teraz jakis czas mam spokój czekam na rozwó syt.

tak dla pocieszenia: w mojej HDJ 80 w weekend miałem ten sam problem. Na razie jest dobrze i oby tak zostało...

a tak swoją drogą to nie jestem zwolennikiem spiskowej teorii dziejów ale coś mi tu brzydko pachnie... może by powołać jakąś komisję do zbadania sprawy ABS-a...

Szanowni koledzy , podpowidzcie co zrobić. podczas roboty przy kole przerwałem przewód ABS-u,oczywiscie zaraz to poprawiłem wedle znanych mi sposobow.Niestety po uruchomieniu silnika lampka ABS-u świeci sie ciągle,czyli złapało błąd. Czy są jakieś sposoby poza złaczem diagn . Odłączenie akum nic nie pomogło . Proszę o poradę.

a co nikt ci nie skasuje za flaszke w twojwj okolicy
nie baw sie w druciki tylko przy okazji gdzis sie podłącz , na razie tylko lampka swieci wiec nic sie nie dzieje- wezme kompa na campa to cus pomozemy

piotr95 pisze:Szanowni koledzy , podpowidzcie co zrobić. podczas roboty przy kole przerwałem przewód ABS-u,oczywiscie zaraz to poprawiłem wedle znanych mi sposobow.Niestety po uruchomieniu silnika lampka ABS-u świeci sie ciągle,czyli złapało błąd. Czy są jakieś sposoby poza złaczem diagn . Odłączenie akum nic nie pomogło . Proszę o poradę.

jeśli nie jeździłeś tylko sprawdzałeś na postoju to się przejedź i daj czujnikom szansę zliczyć równo obroty koła

Dzięki za właściwe sugestie . Po spokojnym podejściu do tematu i godzince w garazu wyszlo na to,że najlepiej poszukać używki. Cześć wszystkim,do nast. usterki .

To mi dziś zaświecił się ABS i już nie zgasł (a system nie działa, sprawdzone na lodzie). Nie wiem dokładnie kiedy wskoczyła kontrolka, chyba jak wyłączyłem blokadę mostu to nie zgasła. Sama blokada puściła, czerwona lampka zgasła, a ABS nie. Podniosłem koło co by zobaczyć czy blokada fizycznie puściła i jest ok. Abs świecił się do końca jazdy. Czy to możliwe że uszkodzony kabel, albo czujnik daje sygnał do świecenia i odcina system? Na moście, z prawej zauważyłem że kabel wyrwało mi z mocowań ale wtyczka siedzi na miejscu. Pewnie to jakieś badyle szarpnęły, nie wiem bo sporo syfu było po drodze. Kompa nie podpinałem, złącze diag w tojce nie wygląda jak odbII

Walić do serwisu na komputer czy macać samemu, ale co?

Na pewno uszkodzony czujnik wyłączy Ci ABS i kontrolka będzie świecić - jeżeli masz urwany kabel to po wymianie/naprawie wszystko wróci do normy , ja miałem usterkę samego czujnika i żeby nie szukać diagnozowałem komputerem.
k.