Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
PblO
Posty: 578
Rejestracja: 07 maja 2018, 14:29
Auto: LX450 '97, RJ70 '85, FZJ80 '97
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: PblO »

Nie jest to jedyny przypadek, że ta sama część ma kilka numerów,
48061-35040 i 48061-35050 to jest wg. epc to samo, kup więc tańsze.

Jacek66
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2020, 13:58

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Jacek66 »

Witam. W mojej toyce wymieniłem wszystkie tuleje na poliuretanowe i : górne wahacze ślizgały się po tulei po rozebraniu okazało się, że otwory na tuleje są owalne, czy da się to poprostować czy konieczna wymiana wahacza i kolejne pytanie : czy lepiej wrócić do oryginalnych gumowych a jeśli polibusze to z jakiej firmy bo te które były założone to chyba jakieś tanie dziadostwo.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18027
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: kylon »

Nic nie prostuj. Wahacze do wymiany i tyle. Mam właśnie na warsztacie J9 z czerwonymi gniotami i będzie zaraz to samo do roboty bo już widzę jak wyłażą na boki.

Jacek66
Posty: 19
Rejestracja: 16 cze 2020, 13:58

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Jacek66 »

kylon pisze:
16 cze 2020, 15:18
Nic nie prostuj. Wahacze do wymiany i tyle. Mam właśnie na warsztacie J9 z czerwonymi gniotami i będzie zaraz to samo do roboty bo już widzę jak wyłażą na boki.
U mnie też właśnie jakieś czerwone dziadostwo i teraz zastanawiam się czy od razu nie wywalić wszystkich w wahaczach i zastąpić oryginalnymi, przy okazji wyszły wycieki z przekładni i jakieś luzy, poszła do regeneracji. Po tym wszystkim niedotykane zostały alternator i rozrusznik.....

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18027
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: kylon »

Na pewno oryginał jest super. Z zamienników tylko Whiteline / Nolathane bo to to samo. My zakładamy pół na pół.

grygtomasz
Posty: 24
Rejestracja: 28 cze 2021, 13:31
Auto: LC120

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: grygtomasz »

Czy ktoś z Was zakładał już tuleje z firmy SKR?

https://allegro.pl/oferta/toyota-land-c ... pEQAvD_BwE

Jeśli tak, to proszę o opinie

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18027
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: kylon »

Do tej pory żaden zamiennik gumowy jeszcze nie spisał się dobrze. Dla mnie np Febi to dramat. Dozbieraj na oryginały albo Nolathane. Niby produkowane w Japonii. Biznes od 2017 roku ale jak jest napisane na stronie producenta oparty na dwóch starych firmach.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2147
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Jake »

Zamienniki sa w zasadzie tylko tymczasowe, chwile pojezdzisz, a potem zdychaja i powtarzasz proces wymiany.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8367
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Rokfor32 »

Oryginały natomiast podlegają normalnemu procesowi starzenia. Zależy więc, do jakiego modelu - i jaki typ gumy.

Ja na przykład nigdy więcej nie zamówię ori manszet półosi do 4R mk2. No chyba że pozyskam informację, że produkcja została niedawno wznowiona.

Tuleje wahaczy są grubsze (grubo gumy), więc pewnie starzeje się to wolniej. Niemniej - starzeje, i proces ten powoduje, że do starszych modeli leżak magazynowy to już jednak nie ta sama jakość (a więc i trwałość), w porównaniu z tym, co auto miało fabrycznie (mimo że to może być nawet ta sama seria produkcyjna).

Teoretycznie j12 nie powinno to dotyczyć jeszcze, bo (akurat) te elementy sa takie same jak w j15, a więc są w ciągłej produkcji. Więc ja bym zamawiał oryginały do tego modelu.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2147
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze:
23 kwie 2024, 19:34
Ja na przykład nigdy więcej nie zamówię ori manszet półosi do 4R mk2. No chyba że pozyskam informację, że produkcja została niedawno wznowiona.
Do 4R 2gen Belniak ma bardzo dobre manszety japonskiej produkcji.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8367
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Rokfor32 »

Chodzi o to, że oprócz wykonania z dobrej jakości gumy - po prostu muszą być wykonane względnie niedawno. A fabryczne do tego modelu - mimo że wykonane z dobrej jakości tworzywa - w najlepszej wersji mają już koło 20 lat (zakładając standardowe 10 lat utrzymania produkcji po zakończeniu produkcji danego modelu auta). A jeżeli są to stany magazynowe z okresu produkcji modelu - to niedługo stuknie im 30 lat.

temu, mimo że kiedyś nie było niczego lepszego, a na pierwszy montaż służyły bardzo długo - to dzisiaj genuinów już nie kupię. bo popełniłem to kiedyś, i obie manszety na obu stronach auta, z nieliftowanym zawieszeniem, padły po dwóch miechach, z różnicą tygodnia między sobą.

Podobnie miałem z piórkami wycieraczek do previi (w tym modelu można wymienić same gumki). Nówki sztuki oryginały rozpadły się po tygodniu.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2147
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Jake »

Tak, tak, zalapalem co masz na mysli.
Belniakowe sa swieze, aftermarket ale japonski i dobry jakosciowo. Wroze im dobra przyszlosc.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8367
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Rokfor32 »

Najlepsiejszy materiał z jakim miałem do czynienia w temacie manszet robiła (i chyba nadal robi) firma KAMOKA.

Elastomer z którego są wykonane manszety tej firmy jest na tyle elastyczny i wytrzymały, ze pozwala na założenie manszety bez demontowania półosi - otwór na półoś można rozciągnąć do średnicy pozwalającej na przełożenie manszety przez przegub.

Taki zabieg jest niemożliwy do wykonania w przypadku gumy syntetycznej NBR (czyli 99% tego co na rynku), a i Toyota raczej zrezygnowała z używania kauczuku naturalnego do produkcji manszet, bo w nowsiejszych modelach coraz częściej są one wykonywane z "plastiku".

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2147
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Jake »

Z takimi super elastic fantastic nie mialem do czynienia. Te ktore kupilem sa z normalnej gumy, ale wyglada elastycznie i jakosciowo.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8367
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Rokfor32 »

Co ciekawe, to te, co nazwałem "plastikowe" (w dotyku ewidentnie nie jest to guma) są zdecydowanie trwalsze niż te z NBR. Generalnie, żeby padły, to muszą albo pracować w jakimś sporym wychyleniu, poza zakresem sprężystości tworzywa, albo musi je coś fizycznie uszkodzić (jakies ocieranie o inny element).

Te z KAMOKI natomiast - na tyle, ile miałem z nimi do czynienia - to tylko mechaniczne rozdarcie było zdolne je zniszczyć.

ODPOWIEDZ