Strona 2 z 2

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 21 paź 2020, 16:28
autor: Jake
tadeusz84 pisze:
21 paź 2020, 16:01
A tak swoją drogą -jak Wy doszliście do właściwych rozmiarów kół? metodami prób i błędów?
To zależy! Jak 3 lata temu kupiłem Isuzu to wszystko robiłem troche na zasadzie łutu szczęscia i na chybił trafił.
Średnica nie była problemem, wiedziałem, że chce jak najwieksze, wystarczyło poczytać fora i opinie innych uzytkowników zeby dowiedziec sie, ze 33" to górna granica rozsądku. Z doborem felgi i odsadzenia totalnie popłynąłem, bo wzialem pierwsze co sie tanio trafiło na olx czyli felgi ET -20. Założyłem to do samochodu i okazało się, że jest masakra, wiec wystawilem ogloszenie ze zamienie sie na inne felgi o mniejszym odsadzeniu. Nie było trudno, bo wielu fanów orania bagniska lubi gigantyczne odsadzenia i 2 tyg pozniej bezkosztowo miałem juz felgi z ET +8, które okazały sie idelanie dopasowane.
Teraz po 3 latach jazdy przy okazji wymiany opon zmienilem felgi z 15x7" na 16x8" i przeszedłem na ET 0 zeby zachowac ten sam odstep od wewnetrznej strony nadkola, wahacza i stabilizatora i dołożyłem do auta fabryczne poszerzenia.

W tym roku po zakupie Toyoty działałem stokroć bardziej metodycznie. Mialem duzo wiecej doswiadczenia i wiedzy. Wiedziałem, że celuje w rozmiar około 31", zeby nie tracic nie wiadomo ile na mocy silnika, a zyskac troche przeswitu, bo nie planuje jezdzic tym autem w tak ostrym terenie jak Trooperem. Oczekiwane odsadzenie okreslilem mierzac ile przesunieta jest plaszczyzna starej felgi w stosunku do krawedzi nadkola i mierzac jej ET (ok +30) Wiedzialem, ze chce zeby było ok 1.5cm szerzej, wiec szukałem felg z ET ok +15, udało mi sie okazyjnie kupic komplet nowych DOTZ z ET+13 i jestem zadowolony.

Ogólnie to nie jest fizyka kwantowa. Trzeb mniej wiecej wiedziec czego sie oczekuje i w jakim zakresie ET trzeba sie poruszac zeby nie zrobic takiej wtopy jak ja przy Isuzu, ale 5milimetrów w te czy wewte juz nie gra roli. Im szersza felga i opona tym ET o nizszej wartosci jest niezbedne zeby zachowac odstep od nadkola i zawieszenia. Im wezszy zestaw felga/opona tym glebiej mozna schowac koło.

Dla mnie ET z przedziału od 0 do +15 jest złotym środkiem. Kola sa szerzej niz fabrycznie, wiec auto jest bardzej stabilne, ale sa na tyle wasko ze nie wyglada to jak rozkraczony cielak, a opony mieszcza sie w obrysie nadkoli.

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 21 paź 2020, 17:02
autor: PblO
Zdaje się, że w tym wątku oczekujesz, że to ktoś za Ciebie koło wynajdzie :lol:

Do dobrania rozmiaru wystarczy użyć nieskomplikowanego narzędzia, jakim jest linijka wyskalowana w milimetrach.
Zmierz ile mm opona jest schowana w nadkolu i ile masz miejsca między oponą i nadkolem, policz różnicę w szerokości i wysokości pomiędzy nowymi i starymi rozmiarami, dodaj lub odejmij ET i będzie jasne czy się uda.

...ot i cała filozofia, metoda prób błędów jest mało rozsądna i raczej kosztowna.

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 21 paź 2020, 19:07
autor: tadeusz84
Hej

Panowie - niczego nie oczekuję, ani nie liczę że ktoś coś zrobi za mnie - a za wszystkie odpowiedzi jestem bardzo wdzięczny... Liczę też, że taka analiza tematu może się komuś w przyszłości przydać...

@Jake - dzięki, że chciało Ci się napisać, jak było w Twoim przypadku, i to bardzo obrazowo

@PblO - ależ ja rozumiem, że mogę sobie zmierzyć, czy mi będzie felga wystawała... Problem w tym, że wystawanie poza obrys to nie wszystko (pomijając, że "balon" opony wystaje trochę jednak dalej niż felga)... Chodzi o to, że większa opona (mimo, że poza obrys wystawała nie będzie) może sprawiać problemy podczas jazdy - np. podczas mocniejszego skrętu, lub jazdy po nierównym terenie... Może obcierać o nadkole czy jakieś inne elementy auta, przez co się uszkodzić - a to akurat jest chyba troszkę trudniej zmierzyć, i samo magiczne narzędzie zwane linijką wyskalowaną w milimetrach może nie wystarczyć :P... (może się mylę...)

Pisząc ten wątek po cichu liczyłem, że ktoś napisze - "słuchaj, mam seryjną J90, bez liftu - włożyłem 235/85/16 (czy tam jakiś inny popularny rozmiar) na takiej i takiej feldze i u mnie jest wszystko ok"...

Ale możliwe, że akurat nikt tego nie sprawdzał, wszyscy mają przerobione auta, poszerzenia, lub same seryjne rozmiary :)...

Pozdrawiam!

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 21 paź 2020, 20:08
autor: sebastian44
Generalnie ten temat był juz jakiś milion razy i przewija sie od kiedy ten model toyoty wyszedł na rynek czyli od jakiś 23 lat.

Na seryjnej feldze aluminiowej i seryjnym zawieszeniu wchodzi bez obcierania 265/75R16. Ale jak nie masz poszerzeń bedzie wystawać.

Tą samą średnicę ma opona 235/85R16 która też powinna wejść bez obcierania ale bedzie wystawać mniej.

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 21 paź 2020, 20:14
autor: PblO
Widzę, że kolega woli rozważania teoretyczne... wbrew pozorom linijka wyskalowana w mm to bardzo uniwersalne narzędzie i da się nią zmierzyć wszystkie potrzebne wymiary.

Nie liczyłbym na to, że ktoś poda gotowe rozwiązanie, być może gdyby to była J9 z plastikami...

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 21 paź 2020, 22:56
autor: tadeusz84
No właśnie udało mi się dotrzeć do zdjęć, gdzie znalazłem seryjną na +5 większych oponach, tzn. 265/75R16 (czyli tak jak piszecie odpowiednik 235/85R16) - tylko oczywiście była z plastikami - ale mogę po tym przypuszczać, że by mi to nie obcierało o nic... a to już połowa sukcesu. Najwyżej musiałbym pokombinować coś z poszerzeniami - ale to jest do zrobienia (kwestia estetyki - pewnie tu będzie największym problemem)

Znalazłem coś takiego - pewnie już znacie, ale może komuś się przyda...
https://elmot24.pl/kalkulator-opon-felg/

Pozdrawiam

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 21 paź 2020, 22:59
autor: Jake
Tu masz duzo lepszy kalkulator pod terenówki: http://www.kilometr.com/naprawiam-t-3.html
265/75R16 to NIE jest odpowiednik 235/85R16. One maja podobna srednice, ale zupelnie inna szerokosc i profil. Ale tak, skoro szersza nie obciera, to węższa tez nie bedzie. Co sugerowalismy od poczatku :lol:

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 15 lis 2020, 15:34
autor: fazi1973
Panowie chcialem zapytac o oponę
Roadcruza RA1100 265/70 R16 M+S czy taka nada sie do toyki 50 asfalt/ 50 drogi piach las błoto?? caloroczna
Czy lepiej coś z AT?

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 16 lis 2020, 08:35
autor: sebastian44
Kup markowe AT bo tutaj jakbys kiedys chciał coś zmienić i sprzedać te opony to one bedą nic nie warte z drugiej ręki.

Poza tym do toyoty J9 to 265/75R16, mniejsze jak auto jest podniesione wyglądają słabo.

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 07 kwie 2021, 14:03
autor: tadeusz84
Zima minęła, udało się zebrać i ruszyć - więc mały update, skoro już zamieszania narobiłem w tym temacie :).

Kupiłem oryginalne 5cio ramienne alusy - przymierzałem również na miejscu 3-ramienne. Kwestia wyglądu i możliwości złapania hiliftem... Poza tym jeden pies (parametry te same, śruby te same).

Opony 265/70/16 dla J90 bez poszerzeń wystają BARDZO delikatnie - może z centymetr niecały na oko?
Pewnie nie trzeba by nawet nic doklejać do błotnika, nie rzucało się to w oczy.

W związku z tym dziś zamówiłem BFG KM3 265/70/16 - jak przyjdą sprawdzę jak to wygląda i dam znać :)...

Czemu profil 70 a nie 75?
- ten sprawdziłem na 100% i nawet jak opona będzie miała dużo bieżnika - nie powinno być problemu żadnego (auto nie ma i nie będzie miało liftu raczej)
- taki był dostępny tylko na ten moment
- jest to rozmiar oryginalny - nie ma sie o co czepnąć ;)
- różnica w wysokości to ok 1cm (promień) - z drugiej strony tyle więcej sie schować może mniejsze koło na nierówności - pewnie wpraktyce jeden pies...

Czemu BFG:
- bo to już MT a jednak łagodne i dobre też na szosę

Co jeszcze rozważałem:
- Cooper ST maxx, STT pro (jedna wciąż AT i mi wykupili, druga sprawia wrażenie mniej uniwersalnej niż stary dobry BFG)
- Kumho
- Chińczyki

Czy dobrze - się okaże - ze mnie taki offroadowiec że hoho, większość na zimówkach przejeżdżam ;)

Pozdrawiam

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 07 kwie 2021, 22:49
autor: stasik
Ujeżdżam KM3 od jakiegoś czasu - dobry wybór. W błocie robi dobrze, w glinie tak se, na czarnym daje radę. Zdarzyła mi się nawet dłuższa trasa autostradowa, przy 140 - 150 km/h nie słychać opon, słychać silnik ;) Do niedłubanej J95 z poszerzeniami wchodzą 265/75/16, ale przy mocniejszym skręcie potrafią delikatnie otrzeć o plastikowe nadkole - trzeba wziąć do łapy opalarkę i szmatę i uprawiać plastiko-plastykę lub tez wychrzanić nadkole ;)

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 08 kwie 2021, 01:03
autor: tadeusz84
No to dobrze wiedzieć że ten model się sprawdza ;). Co do obcierania - dlatego wolę fabryczny rozmiar, powinno być ok... Czy z poszerzeniami czy bez to chyba już bez różnicy - tyle że bez troszkę wystawać będzie...
Ja mam 1kzte i 140 jechałem, ale optymalnie tak 100-110, a opony do 160 - jak przyjdą podziele się opinią.
A jak ze scieraniem na asfalcie u Ciebie?

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 08 kwie 2021, 08:44
autor: stasik
Za mało przejechałem, mam je od lutego - nie wypowiem się o ścieralności ;-)

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 08 kwie 2021, 09:09
autor: PblO
Przejechałem na nich około 15 tyś z czego większość to dojazdy po asfalcie, być może coś z bieżnika ubyło, ale opony wyglądają jak nowe.
Przetestowałem na każdej nawierzchni, poza warunkami zimowymi, jestem bardzo zadowolony. Do drugiego auta już zamówione :)
Jezus katował je zimą, może opowie jak tu zajrzy.
Już gdzieś o tym pisałem... najbardziej uniwersalne opony jakie kiedykolwiek miałem i zaskakująco ciche przy dużej prędkości.
Da się je wyważyć do 0, co prawda może być sporo metalu na feldze, a metal lubi się w terenie gubić, mimo to nie zanotowałem drgań podczas 2000km powrotu bez wyważenia.
IMG_20200724_162145028.jpg
IMG_20200724_162145028.jpg (134,11 KiB) Przejrzano 2522 razy

Re: Oryginalny rozmiar opony a felga

: 08 kwie 2021, 14:38
autor: stasik
Ło panie! Na moich skatowanych felgach nie mam nawet połowy tych odważników ;) Z tym, że fachowiec oponiarz, który mi je zakładał zna się trochę na rzeczy i się postarał :)
Po śniegu już jechałem - samochód przyspiesza, hamuje, skręca. Zimówka to nie jest, ale jechałem w tempie otaczających mnie plaskaczy zupełnie bez scen pamiętając o prawach fizyki. Ale może ja jestem jakiś inny, na ATekach GY Wrangler AT/SA+ latałem szybciej i pewniej niż osobowym na dobrych zimowych :D