Spływka turbo

Moderator: luk4s7

rkl
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2018, 12:44
Auto: Toyota Land Cruiser J95 (1KZ-TE) Automat 1997
Kontakt:

Re: Spływka turbo

Post autor: rkl »

Zapytam! Jak zwykle dzięki wielkie za pomoc!!

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Spływka turbo

Post autor: kylon »

Zapytaj moich chłopaków. Możemy mieć od ręki.
biuro@wyprawa4x4.pl

rkl
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2018, 12:44
Auto: Toyota Land Cruiser J95 (1KZ-TE) Automat 1997
Kontakt:

Re: Spływka turbo

Post autor: rkl »

Już zamówiłem, dzisiaj przyjedzie. Dziękuję za pomoc! Od tygodnia chlapię odrdzewiaczem po wsporniku turbiny- może nie urwę śrubki w przeciwnym wypadku trzeba będzie odkręcać całą turbinę.

rkl
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2018, 12:44
Auto: Toyota Land Cruiser J95 (1KZ-TE) Automat 1997
Kontakt:

Re: Spływka turbo

Post autor: rkl »

Koledzy- ten wąsik jedna śruba (zasilanie oleju) jak już odkręciłem podporę turbo =to jak to odręcić od spodu czy od góry, ściągając osłony kolektora? to ta piąta śrubka od dolotu oleju do turbo?? No za jasną cholerę nie mogę tam żadnego klucza od spodu wepchać.

rkl
Posty: 16
Rejestracja: 05 gru 2018, 12:44
Auto: Toyota Land Cruiser J95 (1KZ-TE) Automat 1997
Kontakt:

Re: Spływka turbo

Post autor: rkl »

A może dla potomnych zostanie😂 od razu napiszę, że nie jestem mechanikiem samochodowym a gościem raczej od budowania czyli budowlańcem. A swoją przygpdę z regenerowaniem mojej perełki czyli 25 letniego skarbka zacząłem całkowicie od niedawna czyli od wymiany szczęk hamulcowych, tarcz, łączników stabilizatora i tu właśnie ale to bardzo wkurwi-wkurzył mnie wyciek właśnie z tej przepływki- główny winowajca plamienia kosteczki pod domem. Na początku myślałem (tak powiedział też mechanik!!!!), że to uszczeleczka. Więc OK wymieniłem. Niestety pękła rurka przy kołnieżu wylotu oleju i tak sobie kapała, więc co łodkręciłem. I teraz tak jak tą cholerę wykręcić??? Wspornik OK pociągnałem zamrażaczem- jakoś poszło,ale tą śrubkę no cóż trzeba było odkręcić dolną osłonę kolektora (cztery śrubki) łupitolić na pół klucz nr 17 zagęty (inaczej nie wlezie za długi) i poszło i zeszła cała sobota (odrdzewiacze, żmrażacze, nafta). I jakie wnioski: (Ło Bosze jak ja teraz to złoże) spowrotem oczywiście i nie jest lekko!

ODPOWIEDZ