Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Rozumiem ale jak czytam o tych awariach i nie błachych to trochę się wystraszyłem mam grand vitarę już 5 lat i śmiga bez uwag raz jeden padła cewk .Kolega j95 ma i nie jezdzi w tamty roku 60 km zrobił i chce sie zamienić moja 2007 tlc 2001 silnik 163 km

Saperus8 pisze:Rozumiem ale jak czytam o tych awariach i nie błachych to trochę się wystraszyłem mam grand vitarę już 5 lat i śmiga bez uwag raz jeden padła cewk .Kolega j95 ma i nie jezdzi w tamty roku 60 km zrobił i chce sie zamienić moja 2007 tlc 2001 silnik 163 km

Jeżeli nie potrzebujesz wiekszego auta to odpuść. Twoja Vitara mimo wszystko bedzie bardziej bezawaryjna.

Saperus8 pisze: ↑

24 kwie 2019, 10:27

Jestem przerażony.
Chyba sobie daruje zmianę mam małe dziecko.
To w multipli koła się nie urywają.

Ja dzieci nie mam, ale konstrukcja przedniego zawiasu w J9 mnie odpycha... W 4R 2gen ani w Isuzu mimo IFS takich kwiatkow nie ma. Sworznie sa obciazane w druga strone i wszystko jest cacy.

Oj tam, oj tam! Jest to niewątpliwe dziadostwo, ale wystarczy nie liftować ponad miarę i dbać o samochód, najlepiej rękami mechanika świadomego problemu. Nawinąłem mnóstwo kilometrów J9 i żadne koło mi nie odpadło.

No kiedy lift to dobra rzecz, bez 2" w gore to tak brzuchem po ziemi...
No i zaden mechanik nie zadba o auto tak jak sie zadba samemu.

Jeżdżę bez liftu z kołami o pół rozmiaru większymi i nie marudzę, samochód zdecydowanie daje radę. Sam lift zawieszenia i tak nie podnosi gruszki mostu a wykrzyż przy IFS już zmniejsza, szczególnie bieda-lift na podkładkach. Może kiedyś zrobię body lift i wsadzę koła 33".

Fajnie mieć umiejetności i możliwość zrobienia własnymi rękami, ale u mnie powyższe nie występują. Dlatego właśnie bardzo cenię i szanuję mojego mechanika. Z resztą to w ogóle fajny facet, znamy się z imprez w terenie.

Witam, czy jeżdżenie bez przedniego amortyzatora przyspiesza zużycie dolnych sworzni? Jeżdziłem tak kilka miesięcy (dokładnie 6) po Albanii i gdy zaobserwowałem widoczny luz od razu wymieniłem (na oryginały, wczesniej były tam jakieś podróbki). Dodam, że posiadam lift 2''.

Co Cie podkusilo jezdzic bez amora?!

Jake pisze: ↑

01 sie 2023, 00:07

Co Cie podkusilo jezdzic bez amora?!

Oj, miałem na myśli stabilizator Na miejscu brak serwisu, który by ogarnął toto zamontować (potrzebny dłuższy łącznik) no i podobno w terenie nie bardzo się przydaje...

Accch, to pol biedy Stabilizator glownie przydaje sie na drodze, w terenie raczej przeszkadza. Jazda bez takowego na pewno nie miala zadnego negatywnego wplywu na sworznie.

Bo amortyzatory jednak sa troche istotniejsze stad moje zdziwienie.

No to spoks... Zatem winne kiepskie sworznie. Mam nadzieję, że oryginały wytrzymają dłużej. Troche obawiam się, że lift i koła 33'' skracają ich żywotność. Pewnie wrócę kiedyś do fabrycznych rozwiązań. Dzięki za odpowiedź.

Czy wymiana sworzni na ten produkt https://www.chaosfab.com/product/1996-2 ... OE-Tie-Rod definitywnie rozwiąże problem?

Odsłonięty unibal ma starczyć "na zawsze"?

rysku pisze: ↑

08 sie 2023, 20:05

Czy wymiana sworzni na ten produkt https://www.chaosfab.com/product/1996-2 ... OE-Tie-Rod definitywnie rozwiąże problem?

Podpinam się pod pytaniem.

Rokfor juz przeciez odpowiedzial. Jak nie ogarniasz to tlumacze:
"Oczywiscie, ze nie. Zartujesz?"