Panowie Profesorowie,
ja mam mam takie spostrzeżenia/pytania:
Lift z angielskiego wiadomo co znaczy, ale czy jest tylko podniesieniem z zachowaniem takiej samej długości pracy zawieszenia czy może jest to extension czyli przedłużenie. Prościej, fabryczne zawieszenie ma zakres pracy np. 10cm (wartość teoretyczna) to jeżeli dokupię + 2cale to będę miał samochód wyżej "stojący" o 2 cale czy zakres pracy zawieszenie zwiększy się do 15cm???
Drugie spostrzeżenie - budżet, jeden z Profesorów opiera się na spostrzeżeniach z Islandii, a ja chciałbym odnieś się do motorków. W motorze za wartość kompletnego 4x4 zawieszeni australijskiego możemy kupić dobre, ale nie najlepsze tylko przednie zawieszenie. Dlaczego tak jest, że teoretycznie dwie rury napełnione gazem/olejem ze sprężynom kosztują tyle pieniędzy czyli zawieszenie 4x4 jest tańsze i tego nie rozumiem.
Może właśnie połączenie pierwszego i drugiego mojego spostrzeżenia daje problem, czyli uniwersalność i wymagania użytkowników. Idąc dalej dlaczego nie jest tak pospolite ustawianie zawieszeń w samochodach 4x4 jak w motorkach nawet tych amatorskich czyli ważenie i ustawienie pod preferencje?
Ja bym chciał tak jak w motorku ustawienie indywidualne i jestem za liftem, ale zwiększającym zakres pracy zawieszenie plus zastosowanie sprężyn progresywnych z ustawieniami pod mój styl jazdy czyli więcej wygody niż twardości.
Teraz czego kompletnie nie rozumiem to wielkie przewymiarowane koła ważące miliony kilogramów, które moim zdaniem nie sprawdzają się na wycieczkach, podróżach i normalnej jeździe, oczywiście na Islandii i rozmarzniętych drogach Syberii pewnie się przydają, ale po za tym terenem czy ich waga i rozmiar nie ujmuje parametrów zawieszenia? Zalety estetyczno-dekoracyjne w tym wywodzie są pomijane. Czy wymiary opon z rajdów cross country nie są przetestowaną wartością uniwersalną na różne nawierzchnie, moim zdaniem tak. W tej wypowiedzi chodzi mi tylko o wagę koła.
Kolejny aspekt to zawieszenie 4x4 tuningowe powinno więcej wytrzymać i być bardziej niezawodne i tu mogę potwierdzić, że kupione u jednego z Profesorów amortyzatory OME są ze mną 130k km i na przeglądzie zawsze jest ok i naprawdę nie czuję po takim przebiegu jakiś negatywnych zmian. Średnica amortyzatora jest większa to może zawartość na więcej pozwala.
Powyższe to moja wydumka ponieważ jarzynowóz to dróżki skrętne i resory
To może na koniec pomarzymy?
http://reigersuspension.com/wordpress/rallyraid2/t2/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.ohlins.com/products/automotive/92/0/" onclick="window.open(this.href);return false;
wyznający zasadę zawieszenie a później moc
wojciech endurance
www.polkasteam.pl