Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Moderator: luk4s7
- dmuchawiec
- Posty: 82
- Rejestracja: 22 gru 2008, 20:27
- Auto: 93 Hilux Surf KZ-TE
- Kontakt:
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
A z 4runnera się nada? A343F
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Niestety już za późno. Ogłosiłem się w kilku miejscach, przeszukałem też Allegro, ale nie znalazłem nic godnego uwagi. Jedna osoba na FB zaproponowała skrzynię od Hiluxa za 4000 zł, ale biorąc pod uwagę dodatkową regenerację płyty sterującej i wszystkie inne rzeczy, które przy okazji tego remontu trzeba było zrobić, nie byłoby to już tak opłacalne, a dodatkowo potrzebowałem samochodu jak najszybciej, dlatego podjąłem decyzję o kompleksowej regeneracji skrzyni. Swoją drogą owa regeneracja nieco się przedłuża - miałem odebrać auto w zeszłym tygodniu, ale jeszcze jest w serwisie. Mechanik powiedział, że złożył wszystko w piątek, ale skrzynia nie pracuje idealnie, dlatego musi się temu jeszcze przyjrzeć. Trochę mnie to martwi w kontekście tego, co gdzieś w innym wątku pisał Rokfor - że płytę sterującą ciężko jest złożyć i jak człowiek się pomyli, to potem raczej nie dojdzie do tego, co zrobił źle...
EDIT: Gadałem z mechanikiem i jednak skrzynia działa już dobrze. Uff!
EDIT: Gadałem z mechanikiem i jednak skrzynia działa już dobrze. Uff!
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
A gdzie robiłeś?
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Adam Maliszewski, firma Funcar na Trakcie Lubelskim - poleciły mi go 2 osoby, miał też dobre opinie w Internecie. Znasz?
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Nie znam niestety.
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Jutro odbiorę, to dam znać jak auto jeździ, ale z prawdziwą weryfikacją trzeba będzie trochę poczekać.
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Jeśli robi to ktoś z dobrymi opiniami i głównie zajmuje się automatami to powinno być git. Ostatnio mieliśmy J9 po remoncie skrzyni u mechanika od Passatów i odbył się ponowny remont . Pompa oleju złożona na syfiasty silikon i wszystko szlag trafił. Plus popaprana elektryka i zawory.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Przy rozbieraniu płyty trzeba mocno uważać, żeby nie pomylić miejsc w których mają być kulki zaworków zwrotnych. Głównie dlatemu, że problem jest ze znalezieniem dokładnej serwisówki - no chyba że się ma dostęp do oficjalnych danych toyoty
Ja mam kilka, jak nie kilkanaście manuali do A343, pozbieranych po necie - i żaden schemat ułożenia kulek idealnie nie pokrywał się z KZJ90 Bo odmian tejże płyty jest pewnie kilkadziesiąt - każda aplikacja, to inna nieco płyta. A że to najbardziej popularny automat toyoty - to się tych odmian nazbierało, przez lata
Ja mam kilka, jak nie kilkanaście manuali do A343, pozbieranych po necie - i żaden schemat ułożenia kulek idealnie nie pokrywał się z KZJ90 Bo odmian tejże płyty jest pewnie kilkadziesiąt - każda aplikacja, to inna nieco płyta. A że to najbardziej popularny automat toyoty - to się tych odmian nazbierało, przez lata
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Ok, odebrałem auto. Skrzynia biegi zmienia tak, jak zmieniała przed awarią, czyli bardzo dobrze. Jeśli chodzi o mechanika, to swoją wiedzą na temat skrzyń automatycznych robi bardzo dobre wrażenie. Natomiast nie udało mu się do końca wypłukać oleju z płynu chłodniczego. Podobno układ płukany był 4-krotnie, ale wciąż po jakimś czasie wytrąca się warstwa oleju i utrzymuje na powierzchni, co wygląda tak:
Dla porównania wcześniej płyn był o wiele bardziej różowy
Pytałem mechanika o specjalne środki do czyszczenia układów chłodzenia, ale stwierdził, że nie do końca one działają i trzeba po prostu kilka razy wymienić płyn. Polecił mi zrobić wymianę za około 1000 km. Nie do końca jednak uśmiecha mi się jazda z czymś takim... Ta zawiesina jest co prawda tylko na wierzchu, ale mimo wszystko nie wygląda najlepiej. Mam w związku z tym 2 pytania:
1) Czym to skutecznie wypłukać tak, by w układzie mieć jedynie płyn chłodniczy, a nie płyn chłodniczy z domieszką oleju?
2) Czy czekać 1000 km, czy lepiej zrobić to wcześniej? Intuicja mówi mi, że jeśli istnieje skuteczny detergent, który pochłonie ten olej, to mogę równie dobrze zrobić to od razu.
Dla porównania wcześniej płyn był o wiele bardziej różowy
Pytałem mechanika o specjalne środki do czyszczenia układów chłodzenia, ale stwierdził, że nie do końca one działają i trzeba po prostu kilka razy wymienić płyn. Polecił mi zrobić wymianę za około 1000 km. Nie do końca jednak uśmiecha mi się jazda z czymś takim... Ta zawiesina jest co prawda tylko na wierzchu, ale mimo wszystko nie wygląda najlepiej. Mam w związku z tym 2 pytania:
1) Czym to skutecznie wypłukać tak, by w układzie mieć jedynie płyn chłodniczy, a nie płyn chłodniczy z domieszką oleju?
2) Czy czekać 1000 km, czy lepiej zrobić to wcześniej? Intuicja mówi mi, że jeśli istnieje skuteczny detergent, który pochłonie ten olej, to mogę równie dobrze zrobić to od razu.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Woda plus zwykły proszek do prania.
Ważne jest - o czym mechanik pewnie nie wiedział - że do wypuszczania płynu jest spec korek w bloku - bez tego wylatuje najwyżej połowa (przy odkręceniu jedynie korka w chłodnicy).
Ważne jest - o czym mechanik pewnie nie wiedział - że do wypuszczania płynu jest spec korek w bloku - bez tego wylatuje najwyżej połowa (przy odkręceniu jedynie korka w chłodnicy).
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
W czym przeszkadza ten olej ?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Wężom wodnym. W dodatku reaguje z glikolem, tworząc szlam zatykający kanaliki w chłodnicy i nagrzewnicach.
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Powtarzam co pisałem wcześniej. Serwis mercedesa na całym świecie stosuje filtr z bawełny. Olej ma to do siebie, że wypływa do góry więc cierpliwie trzeba go zbierać lub zrobić filtr i wpiąć w obieg.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
To jest półśrodek. Bo potrzeba czasu - a im dłużej resztki oleju krążą - tym więcej ich wnika w strukturę gumy, niszcząc węże.
Dowolny detergent bardzo ładnie pochłania olej, ale nie można zastosować dowolnego, bo obniża napięcie powierzchniowe (pieni się roztwór). Temu proszek do prania, bo zawiera dodatki antypieniące.
Czyli wylewamy CAŁY płyn z układu (otwierając korek w bloku). Robimy mieszankę wody z proszkiem, zalewamy układ. Odpalamy auto, i rozgrzewamy, żeby termostat sie otwarł. Po kilkunastu minutach wylewamy ponownie CAŁOŚĆ - czyli kolejny raz otwierając korek w bloku.
Czekamy aż silnik ostygnie, i robimy płukanie czysta wodą. Albo przez kilkukrotne zalanie układu, odpalenie na chwile, żeby zrobić obieg, i wylanie ale można tez zrobić obieg otwarty - czyli zdjąć jeden wąż z nagrzewnicy, i zapodać tam wąż ogrodowy. Wówczas ładnie się wypłuka nagrzewnica i blok silnika.
Trza pamiętać, że przy płukaniu zimna wodą termostat będzie zamknięty, więc chłodnicę trzeba przepłukać osobno.
Na koniec zlać całą wodę z układu (ponownie korek w bloku) - i napełnić płynem.
Dowolny detergent bardzo ładnie pochłania olej, ale nie można zastosować dowolnego, bo obniża napięcie powierzchniowe (pieni się roztwór). Temu proszek do prania, bo zawiera dodatki antypieniące.
Czyli wylewamy CAŁY płyn z układu (otwierając korek w bloku). Robimy mieszankę wody z proszkiem, zalewamy układ. Odpalamy auto, i rozgrzewamy, żeby termostat sie otwarł. Po kilkunastu minutach wylewamy ponownie CAŁOŚĆ - czyli kolejny raz otwierając korek w bloku.
Czekamy aż silnik ostygnie, i robimy płukanie czysta wodą. Albo przez kilkukrotne zalanie układu, odpalenie na chwile, żeby zrobić obieg, i wylanie ale można tez zrobić obieg otwarty - czyli zdjąć jeden wąż z nagrzewnicy, i zapodać tam wąż ogrodowy. Wówczas ładnie się wypłuka nagrzewnica i blok silnika.
Trza pamiętać, że przy płukaniu zimna wodą termostat będzie zamknięty, więc chłodnicę trzeba przepłukać osobno.
Na koniec zlać całą wodę z układu (ponownie korek w bloku) - i napełnić płynem.
Re: Wymieszany olej z automatu z płynem chłodniczym
Dzięki wielkie Rokfor za super opis. Mam nadzieję, że do przyszłego tygodnia mieszanina glikolu i oleju nie poczyni zbyt dużych strat w moim układzie, bo dopiero wtedy będę mógł się tym zająć.
Jeszcze w ramach uzupełnienia w związku ze skrzynią - po przejechaniu maksymalnie 2000 km mam ponownie wymienić olej z filtrem i do tego czasu nie jeździć w (poważnym) terenie. Rozumiem, że to kwestia docierania się nowych elementów w skrzyni.
Jeszcze w ramach uzupełnienia w związku ze skrzynią - po przejechaniu maksymalnie 2000 km mam ponownie wymienić olej z filtrem i do tego czasu nie jeździć w (poważnym) terenie. Rozumiem, że to kwestia docierania się nowych elementów w skrzyni.