Strona 2 z 4

Re: W STRONE WORKUTY

: 28 mar 2011, 10:48
autor: czobi
"" Po trzech dobach koczowania w autach uwięzionych na kolejowej lawetcie Vampir, Pała i Łukasz są wreszcie z nami. Przeżyli dużo - z sikaniem do butelek włącznie i ostatecznie siłowym uwalnianiem aut: siekiera też była w użyciu. """

swoja droga niewaska przygoda siedziec 3dni w mega pizdziawie na lawecie kolejowej u ruskiego :lol:
lapowka zadzialala, dojechali, kombinuja co dalej..

Re: W STRONE WORKUTY

: 28 mar 2011, 10:58
autor: Tuco
Trzymam kciuki za szczęsliwy powrót. U białego misia różne dziwne rzeczy się dzieją.

Re: W STRONE WORKUTY

: 28 mar 2011, 18:19
autor: JASTRZAB
Tylko żeby nikt nie pomyślał, że krytykuję. Za pomysł szacun.

Zastanawiam się dlaczego nie próbowali (może nie wyszło) dogadać się z Rosjanami. Mam na myśli to, że bezpieczniej i prościej jest jechać w takie tereny z autochtonami. Przydałby się jakaś załoga z Rosji. Mieli gościa z PANu, który na pewno ma kontakty z jakąś rosyjską akademią nauk.

Re: W STRONE WORKUTY

: 29 mar 2011, 11:35
autor: czobi
autochtony byc moga,ale nie sa konieczne, zupelnie w zwiedzaniu swiata.
wystarczy pojechac we wlasciwym czasie, we wlasciwym kierunku, miec doswiadczenie badz
pojechac z ludzmi ktorzy je maja w temacie. panowie napierajac slepo na termin
nie majac cienia wyobrazenia dokad sie wybieraja, a to kierunek extremalny,
, sami sobie zarzadzili przygode. allah byl laskawy jak na ich poziom bezmyslnosci,.

skądinad, bardzo fajna przygoda patrzac z poziomu wypraw awanturniczych.

Re: W STRONE WORKUTY

: 10 mar 2012, 13:49
autor: Jureq
czobi pisze: w zwiedzaniu swiata.
wystarczy pojechac we wlasciwym czasie, we wlasciwym kierunku, miec doswiadczenie badz
pojechac z ludzmi ktorzy je maja w temacie...
odgrzewam kotleta gdyż 1 marca kolega Paweł znany niektórym z http://www.ekspedycja2008.pl/ wsiadł w Toyotę i pojechał zobaczyć gdzie leży Workuta :mrgreen:

bez sponsorów i większego rozgłosu stawia sobie baloniki: http://maps.google.com/maps/ms?msa=0&ms ... urce=embed

Re: W STRONE WORKUTY

: 16 mar 2012, 13:42
autor: czobi
pewnei juz wklejalem gdzies apropos tych rejonow jeszcze stara wycieczka zbróga "99
http://www.njz.pl/or/wyprawglow/van_pur ... owna2.html" onclick="window.open(this.href);return false;

a jak tam twoim sie jedzie?

Re: W STRONE WORKUTY

: 16 mar 2012, 13:53
autor: Jureq
jadą dalej, minęli Ural i chcieli dojechać najdalej jak się da na północ, obecnie są w Nowym Urengoj i zdaje się że pojadą nad Bajkał bo na przejazd gazpromową drogą Norylska trzba mieć pozwolenia itd. a kumpel z którym jedzie Paweł ma krótką wizę i szkoda im czasu na załatwianie papierologii :?

Re: W STRONE WORKUTY

: 16 mar 2012, 13:55
autor: czobi
:shock: na bajkal? to troche przedluzyli wycieczke, maja gest chlopaki :lol:

Re: W STRONE WORKUTY

: 16 mar 2012, 14:37
autor: Jureq
oj tam, oj tam - byle im Toyka wytrzymała :mrgreen:

Re: W STRONE WORKUTY

: 29 mar 2012, 21:55
autor: lecchu
No i stawiają se te baloniki... i stawiają.... ech, zawinęli Bajkał i w zasadzie to pewnie - patrząc po tempie - wrócą w niedzielę.
A ja ciągle gapię się w ten pie...ny monitor.

pzdr
L.

Re: W STRONE WORKUTY

: 30 mar 2012, 10:19
autor: czobi
wlasnie spojrzalem :shock:
panowie cichaczem siekneli cholernie zacna i ambitna trase. nie slyszalem zeby ktos w ostatnich latach
te srodkowa czesc robil gora. jak zawsze okazalo sie ze mity i legendy z poziomu klawiatury swoja droga
a charakterni faceci wsiedli pojechali zrobili, wszytsko jest przejezdzne- japierd..esku,szacuneczek 8)

Re: W STRONE WORKUTY

: 02 kwie 2012, 21:41
autor: jaguar_wawa
Czapki z głów !!! trasa imponująca

Re: W STRONE WORKUTY

: 02 kwie 2012, 22:01
autor: Addams
To jest praktycznie trasa moich marzeń, niesamowicie zazdroszczę, nie rozumiem tylko jak dali se radę bez ani jednego postu na naszym forumie :mrgreen:

Re: W STRONE WORKUTY

: 03 kwie 2012, 10:37
autor: czobi
przeniknales naszych klubikersow , nie daruja ci tego satanie ty
a te dziady na pewno wspomagali sie pamiatkowymi naklejkami czapeczkami smyczami i obwarzankami krakowskimi.
zdecydowanie nie jest to trasa moich marzen bo lubie jak slonce wali mi w gebe
ale rejon absolutnie niesamowity, totalna niezajechana jeszcze dzicz , obszarowo najwieksza i najblizej nas
warto explorowac - wyjatkowo nam polakom chyba latwo bo i mentalnie blisko i pic umimy
starcha nie mamy i charakterne bywamy to i z ruskim misiem dogadac sie mozna bez problemu.
chlopaki zrobily kawal gry. 8)
ruskie jechaly to zima fajne snimki
http://nub1an.livejournal.com/177625.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://tema.livejournal.com/?skip=10&tag=" onclick="window.open(this.href);return false;этноэксп

Re: W STRONE WORKUTY

: 03 kwie 2012, 11:03
autor: Addams
czobi pisze:pic umimy stracha nie mamy i charakterne bywamy
Stracha ani piniędzy to ja jeszcze w życiu nie miałem :mrgreen:
Ja tam upału nie bardzo lubię z powodu zapewne sadła, północ to jest to