Włoska robota
Moderator: luk4s7
Re: Włoska robota
Dopisałem dzień 4-ty.
Re: Włoska robota
Bardzo przefajna wycieczkę wykonałeś, tak jak ja bym pojechał gdyby nie zamiłowanie do kafelków w łazienkach mojej lubej...
Pozdrawiam i pisz dalej
Ir
Pozdrawiam i pisz dalej
Ir
Re: Włoska robota
Na weekend Wenecja - dużo zdjęć.
Re: Włoska robota
Fobos nie ociągaj się .Czekamy na dalszą część bloga.
Re: Włoska robota
No właśnie na taki sygnał i zachętę do dalszego pisania czekałem.Emek pisze:Fobos nie ociągaj się .Czekamy na dalszą część bloga.
Dużo fajniej się pisze wiedząc, że ktoś czeka na dalszy ciąg.
Re: Włoska robota
Nie czekaj na sygnały tylko sam je dawaj że relacja uzupełniona .
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2515
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Włoska robota
no parę osób czeka
Re: Włoska robota
No to trzeba będzie przestać grać w Kerbale i znowu wziąć się za pisanie
Re: Włoska robota
No bez jaj, to ja co wieczór zerkam czy nie ma kolejnych wpisów i tłumaczę sobie że masz pewnie zaległości w robocie do ogarnięcia i ogólne jaj urwanie, a Ty sobie w kulki grasz.
Do dzieła, bo jak widzisz niektórzy czekają i tylko przyzwoitość nie pozwala Cię poganiać.
Do dzieła, bo jak widzisz niektórzy czekają i tylko przyzwoitość nie pozwala Cię poganiać.
Re: Włoska robota
No dobra, dobra...... , już się biorę do roboty
Re: Włoska robota
Dla niecierpliwych Dzień 6.
Re: Włoska robota
Tak lepiej, sam widzisz że jak człowiek trochę pocierpi w ciągu dnia, to na koniec w nagrodę czeka go wypoczynek na pustej plaży. Więc pisz, żeby jutro też było co poczytać, a wieczorem się dobrze rozejrzyj może sprawiedliwości stanie się zadość. A jak nie to w piątek idziemy ze znajomymi na ognisko, na plażę właśnie, więc ... poleżę za Ciebie. U nas też jest czasem pusto na plaży ... w nocy.
Trochę na północ od Waszej trasy z Wenecji nad Gardę są dość fajne drogi powyżej 1000 mnpm miałem nadzieję na trochę informacji czy da się tam polatać po szutrach i przekimać gdzieś na dziko. Nie wiesz przypadkiem jak tam sytuacja wygląda ?
Trochę na północ od Waszej trasy z Wenecji nad Gardę są dość fajne drogi powyżej 1000 mnpm miałem nadzieję na trochę informacji czy da się tam polatać po szutrach i przekimać gdzieś na dziko. Nie wiesz przypadkiem jak tam sytuacja wygląda ?
Re: Włoska robota
za jakies 4 tyg. bede dokladnie wiedzial czy szutrami sie da ? czy na dziko spac sie da ? i jak tam w ogle jest...
bo juz odliczam
bo juz odliczam
Re: Włoska robota
Jak za 4 tygodnie, czyli w środku wakacji, to bym się nie ruszał poza góry. Niestety obawiam się, że to co my widzieliśmy, jeśli chodzi o ilość turystów, to nic w porównaniu do tego co będzie w sezonie. Na Toskanię i zwiedzanie miast, wydaje mi się, że najlepiej jechać od połowy Kwietnia, do końca Maja, lub od połowy Września do końca Października. Temperatury będą komfortowe, cisza i spokój.
Szutry są, ale wcale nie tak łatwo na nie trafić ( w relacji z dnia 7 będzie trochę szutrów ). Większość dróg, nawet tych prowadzących do pojedynczych gospodarstw jest pokryta asfaltem.
Szutry są, ale wcale nie tak łatwo na nie trafić ( w relacji z dnia 7 będzie trochę szutrów ). Większość dróg, nawet tych prowadzących do pojedynczych gospodarstw jest pokryta asfaltem.
Re: Włoska robota
Na dziko da się spać, ale w górach. Ogólnie tereny raczej mocno zagospodarowane. Albo miasta, albo winnice. Brak lasów ( tylko w górach ). Na dziko udało nam się 2 razy. Jeden już opisałem, a drugi będzie na koniec dnia 8. By rozwiązać problem noclegów na dziko, zaczynam kombinować z mikrocamperem. Takim na bazie Renault Cangoo, czy czegoś w tym rodzaju. Spalanie na poziomie 5 l ropy i spanie na parkingu nie rzucając się w oczy. Ale to już inny temat będzie. .