Strona 3 z 4

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 06 sie 2012, 10:38
autor: Pyrka
A i w galeriach na stronie wyprawy asfalty poznikały i krajobraz wypiękniał (Mariusz - w dwóch galeriach jest jakiś error i nie wyświetlają się fotografie)

Obrazek

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 06 sie 2012, 11:02
autor: kylon
W dziury pchać poksilinę i jechać dalej.

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 06 sie 2012, 12:04
autor: czobi
a pisalem im juz. mysle ze w astanie albo innym duzym smietniku kupia cala chlodnice za jakies grosze i przekreca.

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 11 sie 2012, 11:00
autor: MariuszS
Z internetem nadal kiepsko- albo nie mamy kwoty na koncie ichniego internetu, albo nie ma zasięgu, a najczęściej brak czasu. Galerie były przesylane sporadycznie przez znajomych, jeśli są błędy, to trudno, tereza nie podołamy naprawić.
Jesteśmy już w drodze powrotnej, 200 km przed Bajkonurem. Stoimy w szczerym polu, w sloneczku, grzejemy palnikiem śrubę, nie dało rady, to wyjąłeam "bułgarkę" (jak tu nazywają szlifierkę). Oba górne drążki utrzymujące tylny most przed rotacją urwały się temu Patrolu.... Zatrzymują się co chwilę tirowcy i pomagają :D
Teraz chłopaki pojechały 4Runnerem ze zdemontowanymi drążkami Patrola do najbliższego miasta szukać tokarza i spawacza.
Generalnie, jest ciepło - 44-46 st. C.
Moja klimatyzacja, zakładana przed wyjazdem, zepsuła się już po kilku dniach - tego serwisu nie będę polecał :mrgreen:
W 4R musieliśmy wyekstrahować oba stabilizatory, oraz dorobić górną poduszkę mocowania amortyzatora.
Ale poza tym, to stare Toyoty dają radę :D
IMG_1443_drazki.jpg
IMG_1437_drazki_2.jpg

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 12 sie 2012, 18:30
autor: tata
Bo to przecież dobre auta som :D i musza trudom podołać :D Wracajcie szczęśliwie do dom :D

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 13 sie 2012, 16:32
autor: MariuszS
Nie lubię powrotów.... :mrgreen:
Psycha zawsze trochę siada, żelazo zaczyna klękać, spotyka się podróżników z entuzjazmem zmierzających w tamtą stronę.
Np, dwoje Austriaków w fajnie przygotowanym Defenderze właśnie zaczęli roczną podróż do Azji Centralnej i Bliskiego Wschodu:
IMG_1460_Austriacy.jpg
a para młodych Francuzów w "wyprawowej" Renault 4 :oops:
DSCF5552_Francuzi.jpg
IMG_1577_Francuzi_strona.jpg
Dotarliśmy do Aktobe - żar i spiekota, a z otwartych okien (padła klima) potworny hałas i duże zużycie paliwa :-(
Stoimy na stacji benzynowej, szukamy spawacza do pękniętej ramy w 4Runnerze.
W tym czasie udało się przesłać trochę fotek z ostatnich 2 tyg. na stronę traveler4x4.pl z galerią.

Poczciwa Oślina, "Robocza długaska LJ-79" jak na razie wytrzymuje najlepiej :D

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 17 sie 2012, 17:23
autor: MariuszS
Nie ma w ogóle czasu ani okazji na internet. Ciężkie walki na pustyniach i stepach zachodniego Kazachstanu. Pył, żar, i zagęszczające się awarie.
W Astrachaniu nie wystarczyło czasu na ryby, kawior i szampanskoje....
Wygraliśmy wyścig z terminem ważności wiz rosyjskich. Jesteśmy już w UA (Krasnodon). Szybka wymiana walut, bankomat, internet. W czasie prob polączenia z internetem w kafejce, zostawili nam kartkę za wycieraczką samochoduu Ewa i Wojtek z Warszawy, na Patrolu 4x4. Nie doczekali się na nas, ale też nie zostawili kontaktu.. :cry: :cry: .
Do domu zostało nam 2-2,5 tys km w zależności od wariantu trasy i potwierdzenia spotkania z polskimi księżmi w okolicach Równego. Na razie trudno wyliczyć dokładną porę powrotu.

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 17 sie 2012, 21:41
autor: consigliero
Bez ryby to wyjazd się nie liczy. Zawsze i wszędzie zaliczam zupę z ryby a tam mogła być niezła.
PozdrawiaM

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 18 sie 2012, 22:57
autor: peczu
consigliero pisze:Bez ryby to wyjazd się nie liczy. Zawsze i wszędzie zaliczam zupę z ryby a tam mogła być niezła.
PozdrawiaM
Tak, tak. Ja też.
Ale i nawet bez tych ryb wycieczka fajna (choć się nie liczy).
Wracajcie bezawaryjnie.
Paweł.

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 21 sie 2012, 10:44
autor: czobi
Mariusze pochlonela was ukrainska wodka granica czy jedno i drugie ? :mrgreen:
wlasnie ruszyla waszymi szladami a potem dalej do mongolii i nad bajkal , ekipa moich znajomych
3 starutkie iveco 4x4 patataj, fajnie bardzo polsko jest w tym roku w azji 8)

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 21 sie 2012, 11:57
autor: MariuszS
Cześć, cześć!
Zmęczeni, niewyspani, z przestawionym zegarem biologicznym, ale szczęśliwi!
Granica UA/PL poszła nadspodziewanie łatwo - w Korczowej, od strony UA nie było kolejki (efekt uboczny EURO 2012), a po polskiej stronie odprawili nas z honorami, na pasie CD :-)

Wynik - 15 tysięcy km - nie oddaje faktycznej skali trudności, bo spora część z tych km była naprawdę wymagająca dla aut.

Rozpakowujemy auto, próbując jakoś ogarnąć wszechobecny pył...
Z przerażeniem myślę o powrocie do prozaicznej rzeczywistości... :mrgreen:

Trochę czasu musi upłynąć, zanim coś napiszę na forum; ogarnięcie samych zdjęć to już poważna robota.

Pozdr.,
Marta, Mariusz i reszta ekipy Traveler4x4.pl :-)

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 21 sie 2012, 23:17
autor: nixon
Naprawdę szacun!

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 22 sie 2012, 11:20
autor: Gałka
Witamy i ...Gratulacje !

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 21 mar 2013, 16:29
autor: MariuszS
Przejeżdżałem w pobliżu redakcji OFF-ROAD.PL i zwabił mnie zapach świeżej farby drukarskiej.
Właśnie dotarł z drukarni najnowszy numer 4 (152) 2013
a w nim, między innymi, artykuł z naszej wyprawy "Do Serca Azji 2012":

Obrazek

Obrazek

Re: Do Serca Azji 2012 - Kazachstan, Kirgistan

: 21 mar 2013, 20:26
autor: consigliero
Było wstąpić na kawę 8)