Albania 2012
Moderator: luk4s7
Re: Albania 2012
Wojtek ja bym trimaksa chcial tylko pozyczyc zeby sobie poplanowac jeszcze trase. Na miejscu sobie kupie, ale chcialbym miec punt odniesienia.
Re: Albania 2012
bez problemu co mam to mogę pożyczyć reszta na PW żeby nie śmiecić w zacnym wątku
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Albania 2012
Rano jeszcze mróz, ale wiosnę powitać wypada.
Coś za zastój w temacie, trasę dalej układać wypada.
Mam pytanie do tych co parę milimetrów bieżnika w Albanii zostawili. Był ktoś w Valbone? To dolina 50km od Fierzë (tu podobno dopływa prom z Koman). Z forum wiadomo, że z Theth się przejechać nie da (chyba, że ktoś chciałby wyprowadzić z błędu). Jaka jest tam droga, czy po zejściu z promu starczy dnia by tam dolecieć?
Kocham góry i zastanawiam się, czy warto odbić tam na nocleg. Zamiast utartym szlakiem do razu Kukës.
Coś za zastój w temacie, trasę dalej układać wypada.
Mam pytanie do tych co parę milimetrów bieżnika w Albanii zostawili. Był ktoś w Valbone? To dolina 50km od Fierzë (tu podobno dopływa prom z Koman). Z forum wiadomo, że z Theth się przejechać nie da (chyba, że ktoś chciałby wyprowadzić z błędu). Jaka jest tam droga, czy po zejściu z promu starczy dnia by tam dolecieć?
Kocham góry i zastanawiam się, czy warto odbić tam na nocleg. Zamiast utartym szlakiem do razu Kukës.
Re: Albania 2012
Ale ale jak z promu do doliny to się da, droga szutrowa fajne widoki itp.A z promu do Teth to inna sprawa bo zależy kiedy prom przypłynie i nie wiem czy starczy czasu ja jechałem w drugą stronę z Teth do promu i przed promem spałem w hoteliku nad samym portem czy jak to nazwać. jest też możliwośc spania w miejscowościach przed promem na prywatnych polach namiotowych . na sam przejazd w parku teth to trzeba liczyć 4-6 godzin bo drogi kamieniste i kręte a trzeba wjechać na 2000m i zjechać do doliny.
Re: Albania 2012
Rozumiem, że wjechałeś do Valbone i z powrotem? Nocowałeś tam, czy tak jednego dnia? Dawno temu był ten szuter?Sławek pisze:Ale ale jak z promu do doliny to się da, droga szutrowa fajne widoki itp.
Planuję zjechać z promu i jeszcze tego samego dnia dotrzeć do końca tej doliny i tam szukać noclegu.
Z Theth do tego promu to przez Shkodër, czy jakoś na przełaj? Ja też planuje w tą samą stronę przejazd.Sławek pisze:A z promu do Teth to inna sprawa bo zależy kiedy prom przypłynie i nie wiem czy starczy czasu ja jechałem w drugą stronę z Teth do promu i przed promem spałem w hoteliku nad samym portem czy jak to nazwać.
Re: Albania 2012
Ad 1. Do Valbone popłynąłem promem z chyba z KUKEZ do Frieze a dalej szutrem do doliny droga szutrowa równa i szeroka / bułka z masłem/ na końcu drogi był jakiś bar z żywymi karpiami /niezłe jedzonko/ osobiście nie spałem ale pewnie jest mozliwość bo miejsca dość . Ja wracałem drogą szutrowo asfaltową chyba przez KAM - KRUME.
Ad 2. Tak ja jechałem przez Shoder bo niby tam nie ma przejazdu. bezpośrednio z Teth do doliny Valbone.
Ad 2. Tak ja jechałem przez Shoder bo niby tam nie ma przejazdu. bezpośrednio z Teth do doliny Valbone.
Re: Albania 2012
A jeszcze jedno mimo że nie po drodze to polecam KRUJE jest to chyba jedyne miejsce w tym rejonie w którym można kupić jakieć pamiątki - jest taka alejka z różnymi pamiątkami tak że mozna opiekę opędzić
Re: Albania 2012
Kto pojechał?finger pisze:21 kwietnia - 6 maja. To moj termin. Mam juz praktycznie opracowane wszystko, trase dokladna, etc. Jesli ktos ma ochote sie podlaczyc to zapraszam.
Z temperaturą szału nie ma i na Bałkanach też leje...
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 12 lut 2012, 10:45
- Auto: teren?wka
- Kontakt:
Re: Albania 2012
Wielką wiedzę o Albanii ma Andrzej. Gościa trzeba szukać na forum Opla Frontery zwie się Balkandriver
Albania to jego pasja i życie. Organizował już ok.30 wypraw do Albanii , jak i do Kosova
Albania to jego pasja i życie. Organizował już ok.30 wypraw do Albanii , jak i do Kosova
Re: Albania 2012
potwierdzam Balkandriver czyli Andrzej Pasławski o Albanii wie dużo i posiada najcenniejszą wiedzę czyli praktyczno-wyjazdową na tą chwilę był "tylko" 28 razy tu jego strona http://www.fotolandia4x4.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Albania 2012
Ciekawy byłem, czy i jak liczną - kolega finger - zebrał ekipę i wyruszył planowo na Bałkany. Skoro jednak cisza z jego strony, to znaczy, że bez dostępu do netu i spokojnie eksplorują góry Przeklęte. Mieliśmy jechać razem, ale niestety mogę tylko w sierpniu. Wątek więc będzie aktywny jeszcze długo
Re: Albania 2012
Skoro plany urlopowe już sprecyzowane i wyjazd do Albani 10 sierpnia jest prawie pewny, to i ja przedstawię swoje plany.
Mamy ogólnie rzecz ujmując takie zamiary:
- wjazd od północy z czarnogórskiej miejscowości Gusinje
- dojazd północną drogą do Theth - tam spędzić ze 2 dni
- dojazd południową drogą z Theth do Koman, nocleg na "jedynie słusznym kempingu"
- prom do Fierze
- dojazd do wioski Radomire - wejście na Korab
- dojazd na Macedońską stronę jeziora Ochrydzkiego - tam spędzamy około 3 dni (dla dzieciaków)
- powrót do kraju przez Serbię z wejściem na Midżur - najwyższy szcyt kraju
Na całośc mamy 16 dni. Jedziemy na razie na dwa samochody z dziećmi. Spanie na dziko, namiot ewentualnie pokój w dolinie Theth lub kemping. Żadnych hoteli, moteli, dużych miast i morza. Dzieciakom musi wystarczyć jezioro Ochrydzkie
Mamy ogólnie rzecz ujmując takie zamiary:
- wjazd od północy z czarnogórskiej miejscowości Gusinje
- dojazd północną drogą do Theth - tam spędzić ze 2 dni
- dojazd południową drogą z Theth do Koman, nocleg na "jedynie słusznym kempingu"
- prom do Fierze
- dojazd do wioski Radomire - wejście na Korab
- dojazd na Macedońską stronę jeziora Ochrydzkiego - tam spędzamy około 3 dni (dla dzieciaków)
- powrót do kraju przez Serbię z wejściem na Midżur - najwyższy szcyt kraju
Na całośc mamy 16 dni. Jedziemy na razie na dwa samochody z dziećmi. Spanie na dziko, namiot ewentualnie pokój w dolinie Theth lub kemping. Żadnych hoteli, moteli, dużych miast i morza. Dzieciakom musi wystarczyć jezioro Ochrydzkie
Re: Albania 2012
Ja też w tamte strony - za miesiąc -> Serbia, Czarnogóra, Albania, Kosowo, Macedonia, Grecja, Rumunia, Bułgaria
oczywiście z dzieciakami (najmłodszy będzie miał wtedy 10 miesięcy) i z psem jak zawsze
spanie na dziko - auto/namiot
oczywiście z dzieciakami (najmłodszy będzie miał wtedy 10 miesięcy) i z psem jak zawsze
spanie na dziko - auto/namiot
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Albania 2012
serbię sobie odpuść, nie ma tam nic ciekawego...
specjalnie nie jaechale autostradą tylko interiorem - porażka
specjalnie nie jaechale autostradą tylko interiorem - porażka
Re: Albania 2012
Finger na bank napisze coś ciekawego jak wróci ale....
My wyjeżdżamy w 3 Landrynki i z Huskym w jego LC jutro tj piatek o 11.
Ciekaw jestem jak będzie z wjazdem od Vermosh skoro---->Dziś dzwonilem do Fingera jest "na powrocie", jego słowa: śnieg w górach droga do Theth przez Boge zamknięta (info z przed tygodnia), w kilku miejscach brodzili w śniegu (jak mu na Ukrainie w poprzedni weekend:)), promem nie płyneli, w piątek wieczór maja być w Kraju to pewnie napiszą.
Pozdrowienia
My wyjeżdżamy w 3 Landrynki i z Huskym w jego LC jutro tj piatek o 11.
Ciekaw jestem jak będzie z wjazdem od Vermosh skoro---->Dziś dzwonilem do Fingera jest "na powrocie", jego słowa: śnieg w górach droga do Theth przez Boge zamknięta (info z przed tygodnia), w kilku miejscach brodzili w śniegu (jak mu na Ukrainie w poprzedni weekend:)), promem nie płyneli, w piątek wieczór maja być w Kraju to pewnie napiszą.
Pozdrowienia