Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Gdyby nie wszyscy byli chętni na pieszą wyprawę, to można się wybrać w ten dzień na Wesołą Górkę. Z miejsca noclegu jest ok 40 km.

rolkos pisze: ↑

04 sty 2023, 10:59

jezus pisze: ↑

04 sty 2023, 08:36

To wy idziecie, a ja pojadę za wami z waszymi termosami i czekoladą.......

Ciężarówką do przewozu mebli to najwyżej do parkingu nas odprowadzasz

Przyjeżdżam toyotą. Po rozmowie znajomego z pensjonatem, ode chciało mu się przyjazdu, to wymusiło na mnie zmianę auta...
Iveco 168M11 jest bardziej mobilne w terenie niż nasze małe 4x4. ....

mam dylemat co do auta którym przyjechać

hil na 33mt - ale wysoki stopień zagrożenia awarią = ale auto dzielne terenowo

lj78 w wersji 33 cale lub 235/85r16 - no ale tego trochę szkoda skatować

nie znam tych terenów - jakie są szanse na uszkodzenia blacharskie?

Jakby był snieg to minimalne. Jak nie będzie to będzie tak :https://www.youtube.com/watch?v=FoiYeGX ... OffRoad4x4

paweł

kpeugeot pisze: ↑

05 sty 2023, 08:42

mam dylemat co do auta którym przyjechać

hil na 33mt - ale wysoki stopień zagrożenia awarią = ale auto dzielne terenowo

lj78 w wersji 33 cale lub 235/85r16 - no ale tego trochę szkoda skatować

nie znam tych terenów - jakie są szanse na uszkodzenia blacharskie?

Proponuję hila na łańcuchach, według opinii stałych tam bywalców ze dwa kilometry dziennie się przejedzie, więc hil powinien dać radę tyle się nie skasztanić..... ... zwłaszcza że teren może każdego nie źle potargać...

wiesz ja z tych co wola boczkiem boczkiem
a nie na pale -

A to politycznie poprawnie?

kpeugeot pisze: ↑

05 sty 2023, 10:36

wiesz ja z tych co wola boczkiem boczkiem
a nie na pale -

Tam nie ma takiej możliwości....

Co do łańcuchów, to bierzcie. Jak widać na zdjęciu po prawej śniegu co niemiara w Bieszczadach. Przysłup, 40 min temu focone.

Kolego, łańcuchy pomagają nie tylko w jeździe po śniegu, w terenie na podjazdach i zjazdach także robią robotę.

Aaa, ufff, bo ja nie wiedziałem.

A tak na poważnie to chciałem sie podzielić bieżącą sytuacją, dość paradoskalną, nawet jak się z lokalesami rozmawia. Jutro ma być niby zimniej, moze popada śnieg. A ja mam i raki i łańcuchy. Oczywiście do błota.

Swoją drogą, i wiem, że do tego zmierzała dyskusja, to jak nie będzie przymrozku dłuższego, to będzie orka błotna. Rzeki stoją po śniegach wysoko, na łąkach woda. Paweł dobrze mówi, że się wyciagarki przydadzą.

Czesc

Niestety sprawy rodzinne mi pokrzyzowaly wyjazd.

Oczywiście jeśli z tego powodu sa jakies dla was dodatkowe koszty to biorę na klate. I oczywiście ureguluję.
Pozdrawiam
Konrad

Pany .... bo mnie Nurek męczy, mój pilot.
Gdyby sprzęty przeżyły to jest ktoś chętny polatać dalej...?
Np: Od niedzieli zabukować miejscówkę w hotelu Spytkowice w Spytkowicach i opierniczyć całą lub częściowo trasę z przed dwóch lat.
Tzw, trasę Bednarczyka z rajdu nieustającego ???....

Wyjazd bardzo udany.
Pogoda i towarzystwo dopisało na 100%.
Było polatane autami w terenie, pozwiedzane z buta, powchodzone na wzniesienia zimową porą, Polaków rozmowy nocne.
Biesy zimą są przepiękne, aczkolwiek sytuacja ekonomiczna doprowadziła praktycznie do uśmiercenia turystyki.
Pozdrowienia dla uczestników spotkania i do następnego.