Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Hello,

organizuję wyjazd na wskroś historyczny począwszy od zamków, pałaców, kościołów, twierdz I Rzeczypospolitej poprzez kwatery Hitlera i Himlera w okolicach Żytomierza i Winnicy, relikty zimnej wojny (dawna baza rakiet atomowych), aż do Odessy i ujścia Dunaju do Morza Czarnego. Powrót przez Mołdawię i Karpaty ukraińskie.

Trasa:
Żółkiew – Olesko _ Podhorce – Złoczów – Zbaraż – Wiśniowce – Krzemieniec – Tarakanów – Łuck – Ołyka – Żytomierz kwatera Himlera – Berdyczów – Latyczów – Międzybuż – Kwatera Hitlera Winnica – Tulczyn – Pobuzke (baza atomowa) - Odessa – ujście Dunaju do Morza Czarnego- Mołdawia - Chocim - Okopy św. Trójcy - Kamieniec Podolski - Karpaty

https://goo.gl/maps/Tf1MjzL5m1FBTeby7
https://goo.gl/maps/Y3WmN2zBaFdf1WeN9

https://youtu.be/G2cxo1Gj5us
https://youtu.be/GmAfhQOqcBc
https://youtu.be/4E3EccYDeXU

Będzie co oglądać. Do Huty Pieniackiej podjedźcie jeszcze - z Podhorców to niedaleko.

Na reszcie ktoś się znalazł kto podróżuje terenówką z Historią.
Jak się nie mylę to chyba pierwsza od wielu lat taka wyprawa.
Szukam takich wyjazdów, obserwuje w necie i odniosłem wrażenie że w tym naszym towarzystwie mało jest ludzi których kręci historia.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli ja lubię teren, góry, przyrodę, kuchnię lokalną, miejscowe zapachy, przebierańców - tubylców i ich modę, spotkania z koleżżżżkami i p--cie do rana ale to Ona - Historia jest pierwsza.

Powodzenia życzę, ten weekend majowy jestem w Serbii

Czesc, napisz cos wiecej organizacyjnie (spanie itd), raczej turystyk czy planujesz hardcore przeprawy. Bardzo chetnie pojechalbym taka trase z dzieciakami zeby sie nauczyly o historii, ale nie chce robic za hamulcowego

Na razie jadę sam (ewentualnie z moim synem, ale on po zeszłym roku na Ukrainie nie chce tam jechać, za bardzo go wytrzęsło - nie mogę go namówić). Ekipa ode mnie czyli Terenowy Kwidzyn jadą na Rumunię w tym samym terminie (boją się Ukrainy). Ja nie mam wyciągarki i byłoby nieodpowiedzialne pakowanie się samemu w trudny teren. Byłem kilka razy na Ukrainie i na prawdę jest ciężko. W kilka aut można zaplanować jakąś przeprawę, ale nawet krótki kilkukilometrowy odcinek może zejść pół dnia. A plan tego wyjazdu będzie raczej napięty, więc ewentualny cięższy teren to w trakcie powrotu (albo Gorgany albo Hoverla i potem bieszczady i Krościenko). Planuję spać w aucie i biwakować gdzieś przy zameczkach albo nad jeziorami. Ja mam zasadę, że na wyjazdach biwakuję w terenie.

To co nie udało się w maju, powiodło się w sierpniu.

wkrótce na kanale nowa seria:
Wyprawa śladami dawnej, dumnej Rzeczypospolitej

ZWIASTUN
https://youtu.be/EOOW9JkujM4

Na tę górę przy końcu filmu to wjechałeś autkiem oczywiście, jak to się robi na UA....

Oczywiście, że ja "wjechalem", ale auto nie dało rady kondycyjnie i zostało na dole

Dobry wieczór
Czy komuś się marzy taka historycznie motywowana podróż śladami dawnej Rzeczypospolitej w tym roku?

Mi się marzy taka sentymentalna podróż ale czas tak szybko mija ...