Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Czyli jednak łopata do śniegu będzie potrzebna....

W tym roku na AT

Tak mi się skojarzyło,

Tym razem zabieram kociołek i wkład na dwa dni do niego. Znajomy który ze mną jedzie jest ogarnięty w gotowaniu w kociołku na ogniu...

Będziecie gotować tylko dla siebie? Może się jakoś dołożymy żeby popróbować. Mam swojskie ziemniaki 100% ekologiczne

Nie no, kociołek ma 5litrów, więc kilka osób obsłuży...

Jednak raczej łopata do śniegu się przyda.

W Truskawcu 5cm, w Karpatach ponoć już około 10cm, a na 31 zapowiadają solidny opad.

Ciagle pada

Panowie piszcie bo fajnie się czyta.

Sprawdźcie ważność paszportów bo kiepsko się wracać z miedzy.
Nie wiem czy ma być zielona karta, bo moja zawsze z polisą ląduje w aucie.
Oczywiście cb trzeszczące nie mile widziane.

Wczoraj granica w Krościenku, piękna w śniegu i bez kolejki.
Dziś jesteśmy między Stryjem a Iwano Frankowskiem, śniegu około 25cm

W Budomierzu wczoraj odprawa 30 min.
Zielona karta potrzebna ale nikt jej nie chciał na granicy zobaczyć

Do granicy dojeżdżacie prosto z domów czy śpicie gdzieś przy granicy?
Trochę zaspałem z rezerwacją i zabukowałem pod Ustrzykami w miejscowości Hoszów,Zajazd Bieszczadzka Ostoja , tak by po śniadaniu spokojnie do 9.00 być na miejscu zbiórki.

My śpimy w Ustrzykach w pensjonacie Jasionka, pewnie dojedziemy tam na 22-23.

Przypomnę, w sobotę o 9:00 polskiego czasu po stronie UA, przejście to samo co zawsze. O 1000 najpóźniej ruszamy i nie czekamy na spóźnialskich.

potem łapać mnie można na telefonie 517 111 421.

Przypomnę, że nasze SPA jest sporo droższe. Na osobę wyjdzie ok 550 hrywien plus koszt bani. Dokładne koszty podam jak się spotkamy i będzie wiadomo ile dokładnie osób.

Proszę to uwzględnić przy wymianie kasy.
Kurs z dziś w kantorze 0,1600/0,1680.

pogoda w okolicy https://www.accuweather.com/pl/ua/volov ... st/1203238
Kocyki zabrać Panowie.

ps:
kto Watahy I i II nie oglądał to jest czas do soboty. Może kilak miejscowości filmu zaliczymy. Sianki są blisko.
Źródła Sanu też.

Mam nadzieję, że bawicie się dobrze - podobno wczoraj spadło trochę śniegu w górach.
My już w Polsce
Miało być tak piękne... nocleg załatwiony u znajomków w Stavnem, Pijana Wiśnia w bagażniku, a tu nagle dzieci nam się rozchorowały, więc niestety nie dojedziemy.