Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
muzyczka
Posty: 153
Rejestracja: 18 cze 2007, 11:02
Auto: Toyota BJ40, HDJ80

Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: muzyczka »

Czy ktoś przerabiał temat przesiadki z mineralnego oleju 15W40 na pół-syntetyka 10W40? Silnik 1HD-T, najechane - nie wiadomo ile. Mam dostęp do tego drugiego praktycznie za darmoszkę więc mnie to interesuje.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: kylon »

Raczej nie powinno się takich eksperymentów robić przy starych silnikach ze sporym przebiegiem. To znaczy można ale może np zacząć ciec, może ciśnienie oleju podupaść itd.

Awatar użytkownika
mopar
Klubowicz
Posty: 974
Rejestracja: 31 gru 2007, 02:24
Auto: HDJ 100
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: mopar »

nie polecam 8)

Awatar użytkownika
muzyczka
Posty: 153
Rejestracja: 18 cze 2007, 11:02
Auto: Toyota BJ40, HDJ80

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: muzyczka »

Ja kiedyś zrobiłem taką zmianę, nie wiem jak długo był jeżdżony na minerale i zupełnie nic się nie stało. Żadnych wycieków, spadków ciśnienia oleju itp. Wręcz przeciwnie silnik zaczął ciszej pracować i mniej palić. Dodam że silnik miał koło 200kkm.

Czy to przypadkiem nie jest tak że jest to opinia przekazywana z ust do ust i ma niewiele z prawdą ...

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1494
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: MariuszS »

Sądzę, że trochę tym rządzi przypadek i statystyka.
Może się nic złego nie stać, i może też silnik pracować lepiej.
Ale, często występującym "powikłaniem" jest rozpuszczenie wypłukanie przez nowy, lepszy olej, starych brudów, syfów i osadów z różnych zakamarków silnika, i następnie zatkanie nimi któregoś z kanalików olejowych, np. wiodącego do smarowania panewki. :mrgreen:

Tak więc, "jest ryzyko", ale może być i "zabawa"

PS. Jak coś naplotłem głupiego, to niech fachowcy, proszę, mnie naprostują. :oops:

Awatar użytkownika
mopar
Klubowicz
Posty: 974
Rejestracja: 31 gru 2007, 02:24
Auto: HDJ 100
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: mopar »

dobrze piszesz 8) mariusz... dodam tylko, ze czesto zaczynają puszczac uszczelnienia
(wyplukanie) po takowej operacji...

Awatar użytkownika
muzyczka
Posty: 153
Rejestracja: 18 cze 2007, 11:02
Auto: Toyota BJ40, HDJ80

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: muzyczka »

Które uszczelnienia ?

Tylko nie pisz wszystkie ...

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18029
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: kylon »

Napisz Mopar, że uszczelniacze tylko z przodu silnika pomiędzy 14 a 23 stopniem obwodu przy obrotach silnika 2345 w temperaturze 75 stopni Celciusza. Tylko przy skręcie w prawo z prędkością 78 km/h.
Kocham takie pytania :mrgreen:

Awatar użytkownika
muzyczka
Posty: 153
Rejestracja: 18 cze 2007, 11:02
Auto: Toyota BJ40, HDJ80

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: muzyczka »

Zapytałem o doświadczenia, a nie o to kto co słyszał.

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: seburaj »

hmmm, tu potrzebny specjalista, może sie jakiś znajdzie - ja tylko to co pamietam z silnikow lotniczych - gdzie wyplukanie cząstek przez mylnie zastosowany olej jest o tyle grozne, ze staniecie silnika powoduje nie tylko zatrzymanie w błocie - ale pikowanie z mocą kowadła w dół :mrgreen:

więc
wiadomo - oleje są bardziej i mniej dyspersyjne - co oznacza właśnie wypłukiwanie nagaru, gromadzącego się latami w określonych miejscach (czy to zawory, czy pierścienie - czy uszczelniacze, ryzyko awarii różne)... w dużych silnikach (naprawde dużych) z tego co słyszałem oderwanie kawałka nagaru moze spowodowac nawet zablokowanie (podparcie) zaworu, ale tak jak pisze - tam ryzyko jest wieksze

u nas najwyżej sie silnik rozcieknie :mrgreen:
z drugiej strony róznica pomiedzy minerałem a połsyntetykiem (w bazie) jest niewielka :wink:
co innego jakby z silnika uzytkowanego 300 tys km na lotosie 15w40 przejsc na syntetyk, taki prawdziwy 8)

Awatar użytkownika
czakolo
Posty: 175
Rejestracja: 16 cze 2010, 21:21
Auto: VZJ95L'97,
FZJ80L'97
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: czakolo »

Ja u siebie wymieniłem na 10w40 i zupełnie nic się nie dzieje, ani gorzej ani lepiej.
To zresztą, moim zdaniem, jeden z wielu nie potwierdzonych i nieprawdziwych mitów (ale będzie wojna :wink: )
Krótko: gęstość oleju dobiera się w zależności od tego w jakich warunkach temperaturowych będzie pracował silnik (przy czym głównie chodzi od dolną granicę zakresu). Lato i gorąco = można dać 15, zima powinno się dać 10 lub nawet 5w. Kropka.

Pozdrawiam,

Awatar użytkownika
pki
Posty: 282
Rejestracja: 23 lut 2011, 08:28
Auto: HDJ100
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: pki »

Też uważam że nic się nie stanie, taka unia teraz że nawet oznaczenie FULLY SYNTHETIC oznacza olej częściowo syntetyczny, tak samo półsyntetyk większość minerał trochę ulepszony. W razie wątpliwości można zrobić płukanie silnika, robiłem kiedyś w 1.9tdi bo dostałem gratis i kilka wymian na 5W40 gdzie wcześniej był 15W lany. Przebieg był około 400tkm wtedy, absolutnie nic się nie stało auto śmiga do dziś bez grzebania w silniku, a było to z 8 lat temu.

Awatar użytkownika
muzyczka
Posty: 153
Rejestracja: 18 cze 2007, 11:02
Auto: Toyota BJ40, HDJ80

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: muzyczka »

Dla zainteresowanych - przesiadłem się na półsytntetyk 10w40. Od przesiadki zrobiłem 100k i jest git. Olej wymieniam co 10k.

Awatar użytkownika
BOCIAN
Posty: 355
Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40
Kontakt:

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: BOCIAN »

muzyczka pisze:Dla zainteresowanych - przesiadłem się na półsytntetyk 10w40. Od przesiadki zrobiłem 100k i jest git. Olej wymieniam co 10k.
Dobrze zrobiłeś! różnica 15w do 10w jest niewielka - jedyy czynnik zagrażający, to dodatki dyspersyjne tego nowego oleju. Możesz podać jaki olej zalałeś i jakie są jego normy?


Ps. ja kiedyś też dokonałem takiego doświadczenia ... tylko ciut bardziej "po bandzie" - wydedukowałem sobie, że mogę zalać sportowy olej Selenia 10w60 full syntetic do mojego V8 ...
Pojeździł jakieś 500 km na tym oleju. Wypłukały się nagary i zatkały linię olejową na lewą klawiaturę, w wyniku czego poleciała lewa głowica ...

Awatar użytkownika
muzyczka
Posty: 153
Rejestracja: 18 cze 2007, 11:02
Auto: Toyota BJ40, HDJ80

Re: Przesiadka z minerała na półsyntetyka

Post autor: muzyczka »

Na ten moment nie podam konkretnych danych techn. Wiem że jest to castrol do diesla10w40. Kolega kupuje go hurtem w śmiesznej cenie do potężnego agregatu spalinowego.

Tak samo jak mówisz, wyczytaliśmy że domieszki syntetyczne stanowią chyba 10%, czyli różnica między tym półsytetykiem a minerłem jest bardzo niewielka.

ODPOWIEDZ