Remont Silnika 650 tysi
Moderator: luk4s7
Remont Silnika 650 tysi
I stało sie , wracając z trasy na wysokości Łodzi zaczeło szarpać silnikiem , potem za tomaszowem wiedziałem ze cos sie zaczyna dziac - decyzja - jechac ile wlezie do domu - mróz , rozładowany telefon i kupe sprzetu muzycznego w aucie - wiec pruje .
Toyotka nie zawiodła dojechała pod dom - wypakowałem auto .
Rano jeszcze dojechała na warsztat - diagnoza :
wypalony zawór , uszczelka miedzy drugim i trzecim cylindrem .
Ściagamy głowice : głowica popękana i to dawno , popekany kolektor wydechowy , peknieta obudowa ( ta żeliwna cześć od turbiny ) , korbowody regeneracja ( 550 zł ) , blok silnika nie trzyma płaszczyzna - pogięty to szlifu płaszczyzny - prawdopodobnie silnik kiedys dostał wody i jeszcze chciał jechać .
Decyzja - robimy , bede tutaj pisał co i jak .
Pozdrawiam - WESOŁYCH ŚWIĄT
Toyotka nie zawiodła dojechała pod dom - wypakowałem auto .
Rano jeszcze dojechała na warsztat - diagnoza :
wypalony zawór , uszczelka miedzy drugim i trzecim cylindrem .
Ściagamy głowice : głowica popękana i to dawno , popekany kolektor wydechowy , peknieta obudowa ( ta żeliwna cześć od turbiny ) , korbowody regeneracja ( 550 zł ) , blok silnika nie trzyma płaszczyzna - pogięty to szlifu płaszczyzny - prawdopodobnie silnik kiedys dostał wody i jeszcze chciał jechać .
Decyzja - robimy , bede tutaj pisał co i jak .
Pozdrawiam - WESOŁYCH ŚWIĄT
Re: Remont Silnika 650 tysi
Kupic nowy silnik !ichmis pisze:I stało sie , wracając z trasy na wysokości Łodzi zaczeło szarpać silnikiem , potem za tomaszowem wiedziałem ze cos sie zaczyna dziac - decyzja - jechac ile wlezie do domu - mróz , rozładowany telefon i kupe sprzetu muzycznego w aucie - wiec pruje .
Toyotka nie zawiodła dojechała pod dom - wypakowałem auto .
Rano jeszcze dojechała na warsztat - diagnoza :
wypalony zawór , uszczelka miedzy drugim i trzecim cylindrem .
Ściagamy głowice : głowica popękana i to dawno , popekany kolektor wydechowy , peknieta obudowa ( ta żeliwna cześć od turbiny ) , korbowody regeneracja ( 550 zł ) , blok silnika nie trzyma płaszczyzna - pogięty to szlifu płaszczyzny - prawdopodobnie silnik kiedys dostał wody i jeszcze chciał jechać .
Decyzja - robimy , bede tutaj pisał co i jak .
Pozdrawiam - WESOŁYCH ŚWIĄT
Nie baw sie w remont takiego silnika bo porzadnie zrobiony przekroczy wartosc auta ...
Rokfor kiedys pisal ze mozesz zapodac z HDJ100 i przelozyc tylko osprzet od twojego i wtedy masz nowy super engine z mechaniczna pompa
Re: Remont Silnika 650 tysi
Też bym nie robił remontu - fajny silnik można kupić za 6-7 tysi, kompletny z osprzętem.
Za 2 tys funtów można mieć anglika.
Na Twoim miejscu nie robiłbym remontu - koszty Cię zabiją ...
Za 2 tys funtów można mieć anglika.
Na Twoim miejscu nie robiłbym remontu - koszty Cię zabiją ...
Re: Remont Silnika 650 tysi
no chyba tylko anglia na allegro silniki od 10 -16 tys. i tak stary na swieta współczuje
- Magnus
- Klubowicz
- Posty: 985
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:34
- Auto: aktualnie bez auta, kiedyś HZJ73, HDJ80
- Kontakt:
Re: Remont Silnika 650 tysi
to był kiedyś mój HDJ. Szukaj używki lub anglika, bo na remont wydasz krocie, chyba, że masz zamiar jeździć nim przez kolejne kilkanaście lat. Powodzenia Karol.
Re: Remont Silnika 650 tysi
Wołają 10 i więcej ale za 6-7 można silnik znaleźć, trzeba spokojnie poszukaćkames76 pisze:no chyba tylko anglia na allegro silniki od 10 -16 tys. i tak stary na swieta współczuje
Re: Remont Silnika 650 tysi
Rob tak jak radza koledzy - zapodaj kompletnego angola, jak dobrze zakombinujesz to silnik masz gratis
Wspolczuje tak na swieta tojka sie rypła ....
Wspolczuje tak na swieta tojka sie rypła ....
Re: Remont Silnika 650 tysi
Jak zmieścisz się w 12 tysiach zł... i będzie to naprawdę porządny remont...... to remontuj ....będziesz wiedział na czym stoisz.... a tak wydasz kilka dziesiąta tysia na inny silnik czy angola .... i po kilku km okaże się że ten nowy motor ma zjebane to samo co i stary.
opcja nr. dwa ... sprzedaj tak jak stoi ... dołóż i kup fzj-ta ....w razie takiej samej wpadki motor masz za 3-4 tysia.
opcja nr. dwa ... sprzedaj tak jak stoi ... dołóż i kup fzj-ta ....w razie takiej samej wpadki motor masz za 3-4 tysia.
Re: Remont Silnika 650 tysi
No tak ale ja nie chce niczego innego niż hdj - wystarczyło że rok pohasałem i zarażony , teraz jeżdżę gazem 69 ale trochę piździ , zobaczymy mam nadzieje ze nie kucnę , chyba przesadzacie z tymi tysiącami , regeneracja głowicy 1000 , wiec jest juz z korbowodami 1550 , teraz toczenie tłoków i pierścieniowanie bo jeden był pękniety a co do silników to angol to dobra opcja ale silnik moze też być kopa i tam , wiec angol i tak sie przyda na graty a motor dobrze zrobiony to przynajmniej jeden pewnik - najdroższe bedzie doprowadzenie płaszczyzny bloku silnika , obudowe turbiny i kolektor spawamy i niech jezdzi do końca swojego żywota .
Pozdrwawiam
Pozdrwawiam
Re: Remont Silnika 650 tysi
Nie tak hop jak piszesz..... to tyko początek wyliczanki ..... sa jeszcze uszczelki , sprężynki , uda się lub nie uda doprowadzić blok do stanu normalności , regeneracja głowicy też nie jest pewniakiem ... no i koszta robocizny ....... 12 tysia nie twoje ..... .
Re: Remont Silnika 650 tysi
Silnik po takim remoncie to jak człowiek po zawale, niby wszystko gra ale trzeba uważać. Przerabiałem taki temat w Pajero i drugi raz bym tego nie robił. Robiłem remont naprawdę na bogato, wyszło o wiele więcej niż silnik z angola. Samochodu już nie mam, ale pozostał w rodzinie, po około pół roku się zjebał i ma wstawiony kompletny za połowę ceny - cały czas hula. Przemyśl sprawę.
Re: Remont Silnika 650 tysi
Ja mam w 4R wymieniony silnik po awarii rozrządu w poprzednim - wyszło to w moim przypadku na pewno znacznie taniej niż próba remontu. Jak to zwykle bywa w przypadku używanego sprzętu awaria może Ci się trafić po przejechaniu 1 km - albo trafisz dobrze i przejedziesz kolejne 300 tys. Osobiście rekomendowałbym Ci jednak poszukanie kompletnego silnika i zimną krew podczas poszukiwań - ja już byłem zdesperowany, bo czas biegł, silnika nie było, wreszcie kupiłem po miesiącu poszukiwań a tydzień później na Allegro był prawdziwy wysyp używek. No ale przejechałem już z 16 tkm po wymianie i nic się nie dzieje, olej dolewam. Owocnych decyzji i powodzenia.
Re: Remont Silnika 650 tysi
Nigdy nie remontuj silnika. Zwłaszcza, że gdzieś mi się obiło o uszy, że ktoś ma dostęp do nowych takich silników za około 16tys.
Szkoda, że nie masz benzyniaka, bo silnik do FZJ80 kosztuje na allegro około 3tys.
Szkoda, że nie masz benzyniaka, bo silnik do FZJ80 kosztuje na allegro około 3tys.
Re: Remont Silnika 650 tysi
Moim zdaniem to
- silniki remontuje się tylko jeśli chcemy wiedzieć dokładnie co mamy i ma to nam służyć na lata. Nie ma wtedy opcji na kompromisy cenowe i oszczędzanie na uszczelkach albo tanich zamiennikach. Wychodzi drogo. (auto na wyprawy)
- w tym konkretnym przypadku jeśli blok się pokrzywił i podziało się wiele kupowałbym drugi silnik. Wyjdzie dużo taniej.
- silniki remontuje się tylko jeśli chcemy wiedzieć dokładnie co mamy i ma to nam służyć na lata. Nie ma wtedy opcji na kompromisy cenowe i oszczędzanie na uszczelkach albo tanich zamiennikach. Wychodzi drogo. (auto na wyprawy)
- w tym konkretnym przypadku jeśli blok się pokrzywił i podziało się wiele kupowałbym drugi silnik. Wyjdzie dużo taniej.
- francek
- Klubowicz
- Posty: 1240
- Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
- Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
- Kontakt:
Re: Remont Silnika 650 tysi
No to Mary Christmas kolego. Bym się pociął chyba
Żadnych remontów, kupuj angola- dwie zdrowaski i do autka. W 6-7 powinienies się wyrobić
Porządny remont legendy to co najmniej 12 tysi ale raczej 16
Współczuję
Żadnych remontów, kupuj angola- dwie zdrowaski i do autka. W 6-7 powinienies się wyrobić
Porządny remont legendy to co najmniej 12 tysi ale raczej 16
Współczuję