Atak - problem

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 659
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape
Kontakt:

Atak - problem

Post autor: Zibi »

Wywaliło mi kilka zębów z ataku z przodu ( hdj80 z 94 roku). Mechanik przełożył talerz ataku z 24 zaworówki anglika i niby wszystko jest ok. Ale po włączeniu blokady międzymostowej auto zaczyna się spinać, tylne kola co pewien czas muszą przeskoczyć, idą wyraźnie szybciej. O ile w terenie zawsze jest poślizg to nie ma większego problemu o tyle na twardszym to już wyraźny dyskomfort. Z katalogu wynika, że talerz jest taki sam, czy to tylko i wyłącznie kwestia regulacji luzów?

Kameleon

Re: Atak - problem

Post autor: Kameleon »

Dwa samochody które sprawdzałem z silnikami 1HD-FT 24V z 1996 roku miały przełożenia mostów z blokadami 40/11 czyli 3,72 a nie 41/10 czyli 4,11 które zapewne masz w swojej HDJ80 94 1HD-T :roll:
Zrób też przekładkę główki z tyłu z 24v do swojego auta i po problemie :mrgreen:

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: fobos »

Efekt który opisujesz ewidentnie świadczy, że w obu mostach masz teraz inne przełożenia. Najprościej przed montażem policzyć zęby na ataku i talerzu starym i nowym.

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 659
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: Zibi »

No podobno liczył zęby i się zgadzało, mnie przy montażu nie było. Może ilość zębów jest ta sama tylko innej średnicy? Kurcze, ale że inne przełożenie to mnie zaskoczyło, patrzyłem na manuala i widziałem tylko jeden rodzaj przełożenia w hdj-tach. Po niedzieli muszę go pomęczyć o główkę do tylnego mostu.

Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 329
Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:06
Auto: były HDJ80,HDJ100, Previa4x4, teraz Tundra 5.7v8
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: Krzysztof »

Też mialem to uwalone. Z tego co ja wiem to kolo tależowe ma zawsze tą samą ilość zęmbów tylko wałek atakujący ma 11 albo 10 i najmocniejsza odmiana 9 zembów.

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 659
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: Zibi »

A no widzisz, to mogłoby się zgadzać, pewnie wałka nie liczyl i przełożył całość.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: kylon »

Miałam już trzy przypadki zmiany główki ponownie bo poprzedni mechanik liczył i niby dobrze dopasował :wink:. Za każdym razem przód :mrgreen:

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 659
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: Zibi »

To bardzo ceniony (cenny :D) mechanik, widocznie czeski błąd.

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: lecchu »

Podepnę się, aby nie mnożyć wątków.

Czy "domyślnie" przełożenia w mostach są takie same w HZJ80 i HDJ80? Idzie to jakoś sprawdzić na sucho (np po VIN-ie) - czy jedynie organoleptycznie kręcąc ośkami/kołami i licząc obroty wału?

Już mówię o co chodzi - buczy mi most tylni (auto HZJ80, ale mosty ma założone z HDJ80, coby hamulce były tarczowe, a blokady oryginalne). Buczy tak koło 80-90km/h. Most ci to buczy tylni na pewno - bo były już zdejmowane poszczególne wały, główne podejrzenia to coś w główce. Łożyska wymienione, wymienione nawet na chwilę talerze ataku i... no ten drugi... (odbiorczy?) - na chwilę, bo mechanik miał jakąś używaną główkę HDJ80 u siebie i wymienił na próbę (jednak na tych próbnych tarczach również buczy; jednakowoż tarcze te próbne również są używane, ergo - być może - nie idealne). A zatem mam poszukać talerzy.

Mam swój stary tylni most od HZJ80 w piwnicy w bloku (wiecie, to takie mroczne, CIASNE, pełne strachów i pająków miejsce, gdzie ciężko obrócić kluczem nasadowym), więc zanim konieczność dziejowa wyśle mnie w te piekielne czeluścia, abym doświadczalnie poznał przełożenia mostu HZJ80 pomyślałem, że podpytam Was, czy może po prostu ktoś wie, że na przykład mosty z HJZ80 zawsze miały takie a takie przełożenie (i są inne niż HDJ-owe) i wówczas nadzieja, że mógłbym użyć na testy moich starych HZJ-towych talerzy pryśnie niczym mydlana bańka ;)

Pzdr
L.

Awatar użytkownika
proto
Posty: 761
Rejestracja: 18 lis 2012, 15:50

Re: Atak - problem

Post autor: proto »

Lecchu: wiele przydatnych informacji w tym przełozenie jest na tabliczce znamionowej
HZJ80 ma przełożenie 4,10/1 K292 dyfer otwarty 2 satelitowy ,K294 dyfer z e-blokada,K295 dyfer z LSD
HDJ80 w automacie 4,10/1 -II-
HDJ80 w manualu 3,72/1 K302 otwarty, K304 blokada, K305 LSD
FZJ80 automat/ manual zazwyczaj 4,10/1
Czasem niezmiernie rzadko w HDJ80 1HD-FT może się zdarzyć 3,58/1

Prawdopodobnie masz mosty 3,72 z HDJ80 w manualu- zapytaj Rajmunda
Jeśli twoje przełożenia z HZJ80 są w dobrym stanie to można je przełożyć do główek przód i tył z blokadami które masz na aucie i tym samym wrócić do oryginalnych przełożeń 4,10 które są przypisane do HZJ80 zostawiając sobie mosty z tarczami i blokadami...

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: lecchu »

Cze Kameleon :D
Nie wiem czy pamiętasz, ale kiedyś przed wiekami już niemal sprzedałem Ci mój (wówczas mi zbędny) przedni most z HZJ-ty :D. Ostał mi się jeno tylni, więc nie mam kompletu główek przód-tył, żeby podmienić całość. Kombinowałem, że może uda się wykorzystać talerze tylko z tyłu - ale widzę po Twym wpisie o przełożeniach, że raczej słabo z tym będzie (choć tabliczkę(*) sprawdzę dopieor po robocie).

No nic, przynajmniej mnie ominie fedrowanie w katakumbach piwnicy ;)

Pzdr
L.

(*) Rozumiem, że chodzi o tabliczkę znamionową samochodu, tą na podszybiu, prawda?

Awatar użytkownika
proto
Posty: 761
Rejestracja: 18 lis 2012, 15:50

Re: Atak - problem

Post autor: proto »

Cze :mrgreen:
No tak Lecchu, teraz pamiętam że twój przedni most wylądował w HZJ80 z blaszanym kórnikiem na dachu :D
Jeśli masz to przełozenie z HDJ80 3,72:1 ( 41/11) to uważaj bo np w USA są dostępne po 300 dolców talerz i atak 3,7:1 (37/10) z J6 też 9,5" ale to nie to samo :mrgreen:
Jak by co to wiem gdzie leżą w pokrzywach kompletne mosty HZJ80 4,10:1 i HDJ80 3,72:1 a i może sama główka by się znalazłą (ale nie wiem w jakim stanie :oops: )

* Tak chodzi o tabliczkę na podszybiu 8)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8401
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: Rokfor32 »

Przekładnie się wymienia ZAWSZE kompletną. Czyli zawsze atak i talerz, od pary, a nie sam talerz osobno :wink: Nawet - jeżeli mowa o częściach fabrycznie nowych - są po prostu parowane, a nie kompletowane przypadkowo.

Druga przyczyna - to taka, że np. talerze z tą sama ilością zębów współpracują z różnymi wałkami ataku. przykładowo - przełożenie o którym Kamil pisał wyżej, 41/11. W przekładni 41/10 talerz ma również 41 zębów, ale i moduł jest deko inny, i kąty zarysu zęba. To sa zupełnie niekompatybilne talerze, mimo że na rzut oka wyglądają identycznie :wink:

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: LEX »

Jeśli most buczy to niech go jakiś dobry spec od dyfrów ustawi tak, żeby przy zazębianiu nie buczał. Jest duże prawdopodobieństwo, że jest źle ustawiony. Jeśli zęby nie są wyszczerbione i w dyfrze nie pływają wióry, to spokojnie da się na tym jeździć. Albo daj do dobrego speca co dyfer ustawi (odpowiedni wzorek odznaczony farbą, odpowiednie dociśnięcie łożysk biorące po uwagę obciążenie itd.) albo zalej dobrym olejem i żyj z tym buczeniem. Jeśli nie jest mega mocne, to spokojnie jakieś 10 lat pojeździsz.

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Atak - problem

Post autor: lecchu »

@LEX
Grzebie mi w tym Rajmund z Trachów - podejrzewam zatem, że wie co robi ;)
Nawet mi pokazywał tę główkę, z której na chwilkę wziął atak i talerz do mnie. I rzeczywiście coś tam te zęby były pomalowane na biało, że jakoś ta farba ma coś pokazywać (chyba wzajemne ustawienie, jak zrozumiałem), że to ma jakoś równomiernie schodzić ta farba (albo właśnie nie schodzić? - hmmm... taki to właśnie ze mnie dupawy inżynierek :D). Że tak samo poustawiał wszystko i w mojej główce. Rajmundos mówił również o tych jakiś dystansach-sransach, jakiś ustawianych odległościach, szczelinach - no kurde, Rajmund mówił, a ja potakiwałem grzecznie, bo co mogłem zrobić? ;)

Zatem podejrzewam, że Rajmund wie, co robi, albowiem do tej pory zawsze wiedział :D. Wióry w dyfrze nie pływają, zęby na talerzu i ataku całe i ładne (jedynie łożyska były delikatnie nadżarte, więc poszły nowe), a most buczy, jak buczał.
I nie to, że mi to jakoś przeszkadza - to raczej ktoś wsiadł mi do auta, rzekł, że buczy, pokazałem to Rajmundowi przy okazji kolejnego powyprawowego przegladu, a Rajmund orzekł, że to trochę za głośno już buczy jak na jego ucho. I stąd ta cała operacja.

Na ile to mozna olać - nie wiem, nie potrafię tego ocenić. Ale ja akurat zawsze wolę mieć swą Smoczyce sprawną i wiarygodną na maksa na ile się da, bo jak by się miała łobsrać np na stepach w Mongolii - to już wolę pogrzebać w niej zawczasu, może nawet na wyrost nieco ;).

@Rockford
Jasna sprawa - rozumiem, że trzeba wymienić obie zębatki (tzn talerz i atak). I że muszą być identyczne zestawy/przełożenia w obu główkach przedniej i tylniej.

Pzdr
L.

ODPOWIEDZ