Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Powitać
Mój PT Mechanik, podczas tradycyjnego dorocznego przeglądu mego dyliżansa (HZJ80) rzekł był ocenił, że powolutku trzeba zacząć myśleć o wymianie przegubów.

Dodam jeszcze, że w maszynie mej w miejsce oryginalnych mam mosty z HDJ80 z blokadami i hamulcami tarczowymi.

No i pytanie me brzmi - czy przeguby z HZJ80 i HDJ80 z blokadami są identyczne? Czy wystarczy po prostu szukać jakichkolwiek rzegubów do J80 czy też występowały w przyrodzie różne wiarianty?

Czy są jakieś zamienniki warte uwagi (Kylon?) czy też należy celować w oryginały (baaardzo mi zależy na niezawodności, bo tym moim dyliżansem zwykle turlam się po parenaście tysięcy km z daleka do domu i nie mam nerwów na części podejrzanej kondycji)

Pzdr
L.

Jest duże prawdopodobieństwo że HZJ był bez ABS. Nie mniej jednak są trzy długości przegubów i dwa zabieraków. My montujemy Terrain Tamera produkowanego w Japonii ale nie jest to najtańsza półka cenowa.

Kylonie miły, mnie nie zależy na najtańszej półce cenowej, a na solidności podzespołu. Co bym Ci musiał podać/sfotografować, byś był w stanie ocenić jakie przeguby są u mnie?
Podkreślam, że mam HZJ-ta, ale z mostami od HDJ-ta.

Pzdr
L.

W zasadzie skoro masz hybrydę to najlepiej wyjąć i zmierzyć wysokość. Z ABS czy bez. Zrób też zdjęcie zabieraka.

Zrozumiałem, co musze zrobic, ale nie zrobie tego sam pod blokiem

.
Dopiero jak sie do mechanika znów wybiore, to moge mu to podpowiedzieć co i jak. Ale to za pare miesiecy zapewne.

To pytanie dodatkowe - czy te przeguby Terraina są zwykle u Ciebie na stanie (wszystkie podtypy) czy też trzeba zamawiać i czekać?. Jeżeli trza czekać - to ile średnio czasu (tygodnie czy raczej miesiące)?

(Pytam, by sobie przecyrklować ewetnualny czasowy roadbook

)

Pzdr
L.

lecchu pisze: ↑
17 lis 2020, 12:51
Zrozumiałem, co musze zrobic, ale nie zrobie tego sam pod blokiem .

Zrobisz

Nie potrzeba to tego zadnych cudów ani podnosnika. Wystarczy lewarek, podstawowe narzedzia i jedyna nietypowa rzecz- nasadka 54mm. Przeguby w J8 sie bardzo łątwo wyjmuje. W piatek zdjemowalem w HDJocie to mi zeszło cos kolo 35min na strone, a glownie tak dlugo bo stozki na zabieraku nie chciały sie dać łatwo wybić. Spuscic olej z dyfra, zdjac kolo, seger z polosi, nakretki, stozki, zabierak, zacisk hamulcowy, dwie nakretki lozyska, zdjac piaste, odkrecic 8 srub, zdjac czop, wysunac półoś. Voila.

A zrób mi zdjęcie na razie samych zabieraków i zobacz czy masz mosty z ABS czy bez.

Ostatnio mój mechanik od siedmiu boleści, kupił i wymienił mnie przegub. Po kilku km zauważyłem że kapselek odpada bo wypycha go część przegubu wychodząca z zabieraka. Jebłem młotkiem, się lekko schował. Zapodałem kapselek i wio. Za kilometr słyszę że coś odpadło. No ...kapselek po drodze odpadł i kawałek tego przegubu znowu wystaje więcej niż powinien. Powrót do warsztatu i dywagacje. zleciłem kupno zamiennika Japońskiego . Jak przyszedł i zaczęliśmy mierzyć to się okazało że. Inne numery tych przegubów no i ten pierwszy miał o niecały cm dłuższą część wchodzącą w zabierak. Tak na szybkiego odcięliśmy ten kawałek , ale i tak nie dawało mnie to spokoju i za kilka dni przegub został wymieniony na właściwy, zapodany nowy kapselek, a obrzyn poszedł na zapas w razie W.

Nie wiem drogi Kylonie, czy mam mosty z ABS czy bez, albowiem nie znam się na tym dokumentnie! (samo auto ABS-a nie ma na pewno). Boje sie nawet przyznać do tego, że nie wiem co to zabierak - ale taka jest ma wstydliwa prawda

.

Zrobiłem natomiast zdjęcia, bo tyle umiem.

Czy takie wystarcza do wstępnej oceny?

Pzdr
L.

Masz mosty z ABS tylko obcięte przewody. Zabierak jest na zdjęciu pierwszym tylko z boku poproszę abym widział jego wysokość pod dekielkiem.

Profesory,

zróbcie Lechowi dobrze, bo cóż z tego że mieszkamy w grodzie Kraka, jak spotykamy się patrząc na Afganistan

pozdrawia
WeK

Cześć Wojtku! Witaj serdecznie!

endurance pisze: ↑
25 lis 2020, 11:16
... cóż z tego że mieszkamy w grodzie Kraka, jak spotykamy się patrząc na Afganistan

No nie my patrzyliśmy na Afganistan, to Afganistan patrzył na nas, chłodno, z majestatu swego siedmotysięcznego Hindukuszu!

Ech, się rozmarzyłem na samo wspomnienie....

Pzdr
L.

PS Fotki profilowe zrobię, jak tylko zrobię!