Sztrum zanika LC 80
Moderator: luk4s7
Sztrum zanika LC 80
TLC 80 4.2 TD 90r.
Taka ciekawostka.....
Sobotni dzionek córka lat.... małolata straszna jeszcze więc nie napisze bo się mandatu można nabawić jeszcze, dostała mój fotel i prowadziła toykę przez jakieś 10 km. Spokojnie do 40 km/h . Po czym zatrzymała się na poboczu i w trakcie gdy Ja ( bo ona jeszcze nie kmini) zapodałem lewarek na pozycję Parking... toyka zgasła.... . Znikną sztrum. Zgasły zegary, kontrolki, nawiew. Zostały światła i brzęczek od świateł . Kręcenie kluczykiem nic nie dawało. Po około dwóch minutach tak nagle jak znikną sztrum gasząc silnik tak samo nagle się pojawił i wszystko było okay. Autko odpaliłem i wio...
Wszystko ładnie piknie do momentu gdy już w mieście na skrzyżowaniu wrzucam z Neutrala na Drajwa ruszam na zielonym świetle i .... gaśnie silnik i wszystkie kontrolki. Zapodałem awaryjne ( działały) i nic nie robiąc czekam..... jakiś czas... dwie minuty ( zostawiłem kluczyk przekręcony co by wiedzieć że sztrum wraca) ... pojawiły się kontrolki i znowu odpalam i wio.......
Teraz moje wcześniejsze spostrzeżenie już takie mające ze dwa lata....
Po odpaleniu silnika na chwilę gasną kontrolki...jak przystało na sprawne autko ... a po ułamku sekundy niektóre się zapalają na nowo. Dopiero jak zapodam pedałem gazu na obroty około 1800 kontrolki gasną i już się nie pojawiają. Moje myśli kieruje ku jakiemuś przekaźnikowi ... ale to wszystko z mojej strony. Jakieś podpowiedzi od gawiedzi......
Ładowanie na zegarach pokazuje w normie ale o dziwo już na podłączonej na stałe explonie pokazuje od 11,9 do 12,00 V...w trakcie jazdy..... takie spostrzeżenie .
Taka ciekawostka.....
Sobotni dzionek córka lat.... małolata straszna jeszcze więc nie napisze bo się mandatu można nabawić jeszcze, dostała mój fotel i prowadziła toykę przez jakieś 10 km. Spokojnie do 40 km/h . Po czym zatrzymała się na poboczu i w trakcie gdy Ja ( bo ona jeszcze nie kmini) zapodałem lewarek na pozycję Parking... toyka zgasła.... . Znikną sztrum. Zgasły zegary, kontrolki, nawiew. Zostały światła i brzęczek od świateł . Kręcenie kluczykiem nic nie dawało. Po około dwóch minutach tak nagle jak znikną sztrum gasząc silnik tak samo nagle się pojawił i wszystko było okay. Autko odpaliłem i wio...
Wszystko ładnie piknie do momentu gdy już w mieście na skrzyżowaniu wrzucam z Neutrala na Drajwa ruszam na zielonym świetle i .... gaśnie silnik i wszystkie kontrolki. Zapodałem awaryjne ( działały) i nic nie robiąc czekam..... jakiś czas... dwie minuty ( zostawiłem kluczyk przekręcony co by wiedzieć że sztrum wraca) ... pojawiły się kontrolki i znowu odpalam i wio.......
Teraz moje wcześniejsze spostrzeżenie już takie mające ze dwa lata....
Po odpaleniu silnika na chwilę gasną kontrolki...jak przystało na sprawne autko ... a po ułamku sekundy niektóre się zapalają na nowo. Dopiero jak zapodam pedałem gazu na obroty około 1800 kontrolki gasną i już się nie pojawiają. Moje myśli kieruje ku jakiemuś przekaźnikowi ... ale to wszystko z mojej strony. Jakieś podpowiedzi od gawiedzi......
Ładowanie na zegarach pokazuje w normie ale o dziwo już na podłączonej na stałe explonie pokazuje od 11,9 do 12,00 V...w trakcie jazdy..... takie spostrzeżenie .
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8473
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Sztrum zanika LC 80
Dwa punkty do skontrolowania - alternator (i normalnym miernikiem - bo te wartości co podajesz są za niskie - ale przede wszystkim nie wzbudza się od razu, dopiero po przegaowaniu (czyli te niegasnące kontrolki).
A dwa - to przekaźnik zmieniający napięcie rozruchu. On na moment odłącza praktycznie całą instalację - ale jego działanie (jak jest sprawny) jest właściwie niezauważalne. niemniej - praktyka pokazuje, że lubi sie kaszanić.
Opcja rozwiązująca temat na zawsze to wywalenie w kosmos tego przekaźnika - wraz z rozrusznikiem 24V. I zapodanie rozrusznika z J100 na 12V, a aku spiete na sałe równolegle.
A dwa - to przekaźnik zmieniający napięcie rozruchu. On na moment odłącza praktycznie całą instalację - ale jego działanie (jak jest sprawny) jest właściwie niezauważalne. niemniej - praktyka pokazuje, że lubi sie kaszanić.
Opcja rozwiązująca temat na zawsze to wywalenie w kosmos tego przekaźnika - wraz z rozrusznikiem 24V. I zapodanie rozrusznika z J100 na 12V, a aku spiete na sałe równolegle.
- BOCIAN
- Posty: 355
- Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
- Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40 - Kontakt:
Re: Sztrum zanika LC 80
Co to jest "sztrum"?
Na światłach zrzucasz skrzynię na neutral?
Na światłach zrzucasz skrzynię na neutral?
Re: Sztrum zanika LC 80
BOCIAN pisze:Co to jest "sztrum"?
też się chwile zastanawiałem, ale z kontekstu wynika, że winno być raczej "sztrom" (jeśli już w takiej poetyce), z niem. der Strom - czyli prąd.
Re: Sztrum zanika LC 80
Jak wiem że postoję całe światełka to tak.. daje na N .... czasami nawet jak hamuję w mieście np. do światełek to już kilka metrów przed światłami daję na N i auto lepiej reaguje na moje polecenie ... stop. .... niestety przy 35 cala trzeba sobie radzić w dziczy zwanej miastem.BOCIAN pisze:Co to jest "sztrum"?
Na światłach zrzucasz skrzynię na neutral?
- BOCIAN
- Posty: 355
- Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
- Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40 - Kontakt:
Re: Sztrum zanika LC 80
Słyszałem opinie, choć nie umiem sie do niej odnieść, ze ten stary taksowkarski nawyk zrzucania na neutral, to zabójca automatycznych skrzyń biegów ...
Jakby ktos znał sie w materii automatów - moze by oświecił?
Jakby ktos znał sie w materii automatów - moze by oświecił?
Re: Sztrum zanika LC 80
Tu nie chodzi o stary taksówkarski jak to Piszesz zwyczaj...
Przy manualnych skrzyniach w innych moich autach staram się hamować do końca na biegu, a zwłaszcza w LT-ku którym zasuwam codziennie do roboty .... w nim stopniowo hamuje biegami hamując pedałem dopiero przy końcu.
W Toyce spuszczam kilka metrów przed światłami na Neutral by w ogóle wyhamować....
Spróbuj .. zobaczysz jak dęba staniesz przy depnięciu na pedał i kilka metrów przed zatrzymaniem dasz N....
Przy manualnych skrzyniach w innych moich autach staram się hamować do końca na biegu, a zwłaszcza w LT-ku którym zasuwam codziennie do roboty .... w nim stopniowo hamuje biegami hamując pedałem dopiero przy końcu.
W Toyce spuszczam kilka metrów przed światłami na Neutral by w ogóle wyhamować....
Spróbuj .. zobaczysz jak dęba staniesz przy depnięciu na pedał i kilka metrów przed zatrzymaniem dasz N....
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8473
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Sztrum zanika LC 80
Do 35" kapci i zwiększonej masy zaleca się zapodawać hample z ostatnich roczników J8, te do 16" felg. Jest spora różnica w ich skuteczności względem wcześniejszych ...
- BOCIAN
- Posty: 355
- Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
- Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40 - Kontakt:
Re: Sztrum zanika LC 80
Mam j100 na oponie 35 cali, ale w tym modelu nie ma problemu z wyhamowaniem takiej opony ....
Swoją droga, automatem też możesz hamować, równie skutecznie, jak manualem, zamiast zrzucać na neutral wbij 3 albo 2 ...
Swoją droga, automatem też możesz hamować, równie skutecznie, jak manualem, zamiast zrzucać na neutral wbij 3 albo 2 ...
Re: Sztrum zanika LC 80
Zauważyłem to...Rokfor32 pisze:Do 35" kapci i zwiększonej masy zaleca się zapodawać hample z ostatnich roczników J8, te do 16" felg. Jest spora różnica w ich skuteczności względem wcześniejszych ...
Miałem kilka lat FZJ 80 z 97r. na 35 cala i hamowanie było powiedzmy normalne... teraz w HDJ-cie na 35 cala... nowych tarczach, nowych tłoczkach, hamowanie .....jak wyżej opisane....Da się.... ale w mieście gdzie światła zmieniają się zawsze nie w porę.. trzeba sobie radzić.
Czekam do wigilii co by za tym znikającym sztrumem się rozejrzeć....
Re: Sztrum zanika LC 80
PS @Bocian... 10 stycznia robisz przypadkiem imprezę na Pomorzu...
- BOCIAN
- Posty: 355
- Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
- Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40 - Kontakt:
Re: Sztrum zanika LC 80
Jestem uziemiony do wiosny niestety.jezus pisze:PS @Bocian... 10 stycznia robisz przypadkiem imprezę na Pomorzu...
Na wiosnę jajeczko w Twierdzy na Mazowszu i Karpacki Bobik na długi weekend
Re: Sztrum zanika LC 80
Cholipa.... już chciałem na znajomości się powołać przy zamkniętej liście...BOCIAN pisze:Jestem uziemiony do wiosny niestety.jezus pisze:PS @Bocian... 10 stycznia robisz przypadkiem imprezę na Pomorzu...
Na wiosnę jajeczko w Twierdzy na Mazowszu i Karpacki Bobik na długi weekend
Re: Sztrum zanika LC 80
Po dzisiejszej przejażdżce zaczynam podejrzewać winnego... pozycjometr bądź coś od niego pochodnego.....
Dlaczego.....?
Po odpaleniu sobie pyrkał, dałem z P na R i zgasł.....ale zaraz kontrolki się pojawiły na nowo więc odpaliłem i wio.....
Po kilku km stanąłem na poboczu by sobie popatrzeć pod maskę... dając na P zgasł... i znowu po kilku sekundach prąd się pojawił.....
Pojeździłem kilkanaście km i chwilowo nic.....
Zaraz zajrzę pod pudło i poruszam kabelkami .. popsikam...może pomoże..
Dlaczego.....?
Po odpaleniu sobie pyrkał, dałem z P na R i zgasł.....ale zaraz kontrolki się pojawiły na nowo więc odpaliłem i wio.....
Po kilku km stanąłem na poboczu by sobie popatrzeć pod maskę... dając na P zgasł... i znowu po kilku sekundach prąd się pojawił.....
Pojeździłem kilkanaście km i chwilowo nic.....
Zaraz zajrzę pod pudło i poruszam kabelkami .. popsikam...może pomoże..