Hej chłopaki!
Moja Toyota wyrzucila z siebie ostatnio kod P0420 i podejrzewam tylni czujnik O2 (rzucila ten kod w Meksyku i wtedy pomoglo jego czyszczenie). Problem w tym, że nigdzie w Nikaragui nie dostanę oryginalnych czujników (byłem u dystrybutora Toyoty). Lokalny mechanik proponuje użycie generycznego.
I teraz... czy te czujniki różnią się czymś od siebie poza kształtem/rozmiarem? Macie pojęcie jakie parametry powinien mieć taki czujnik by prawidłowo współpracował z ECU? Wystarczy żeby generował opór w zakresie wspomnianym w manualu czy coś jeszcze?
Na ih8mud znalazłem też info, że w przypadku LC 95-97 skład mieszanki paliwowej dobierany jest na podstawie wskazań pierwszego czujnika O2. Wiecie coś o tym? Jeśli to prawda to mógłbym wymienić tylni czujnik na oryginalny później, może w Panamie lub Kostaryce.
pozdrawiam,
Bartek
Uniwersalne czujniki O2
Moderator: luk4s7
Re: Uniwersalne czujniki O2
hej
Niech mechanicy się wypowiedzą, ale z tego co kiedyś badałem temat to możesz zapodać dowolny czujnik byle pasował i generował podobne opory. Chwila zabawy będzie penie z wtyczką i trzeba będzie penie na zwykłe piny przerobić.
Ponadto jeżeli to tylko sonda to większej krzywdy autu nie zrobisz jak chwile tak pojeździsz.
A i posprawdzaj czy kabelki dobrze trzymają bo czasem tak prozaiczna rzecz potrafi być.
paweł
Niech mechanicy się wypowiedzą, ale z tego co kiedyś badałem temat to możesz zapodać dowolny czujnik byle pasował i generował podobne opory. Chwila zabawy będzie penie z wtyczką i trzeba będzie penie na zwykłe piny przerobić.
Ponadto jeżeli to tylko sonda to większej krzywdy autu nie zrobisz jak chwile tak pojeździsz.
A i posprawdzaj czy kabelki dobrze trzymają bo czasem tak prozaiczna rzecz potrafi być.
paweł