Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Moderator: luk4s7

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Jest wiele wątków o oświetleniu roboczym na bagażniku, ale chyba żaden nie dotyczy tego jak go zamontować od A do Z. Ponieważ chciałbym to zrobić sam a nigdy tego nie robiłem, więc może moje problemy i pytania pomogą komuś kto też będzie miał taki pomysł. Liczę na pomoc i wyrozumiałość znawców tematu.
No więc na początek. Zakupiłem HELLA BLACK MAGIC HELLA 1FB 358 176-211 x 4 (2 do tyłu, po jednej po bokach),
oraz ledbar do przodu Hella 1FJ 358 176-321.
https://bfqauto.pl/lampa-led-slim-light ... ,6321,2hel

Chciałbym mieć 4 przełączniki: przód, tył, lewy bok, prawy bok.
I tu zaczynają się pytania, na początek o dalsze niezbędne materiały.

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Przewody jakiej grubości? Znalazłęm w necie , że do ledbara 2,5 mm a do pozostałych 1,5 mm. Takie kupować? Czy na jakiś jeszcze ich parametr zwracać uwagę (poza długością :-)

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2887
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Instalacja tego typu jest bardzo prosta.
Potrzebujesz zrodla zasilania skads, nastepnie tyle przekaznikow i przelacznikow ile obwodow, bezpieczniki tez w miare mozliwosci polecam po sztuce na kazdy obwod. Przekaznik nada sie kazdy minimum z 4 nozkami - zwierny. Obciazalnosc pradowa w przypadku LEDow jest nieistotna, bo nawet 30A wystarcza. Istotne jest gdzie i jak je zainstalowac, bo w J80 nie ma w skrzynce bezpiecznikow zadnego dodatkowego miejsca. Opcji jest kilka; albo pojedyncze uniwersalne, albo jakas dodatkowa skrzyneczka, polecam ten produkt: https://allegro.pl/oferta/skrzynka-obud ... 6742673118
Uzywalem go kilkukrotnie i bylem zadowolony z jakosci i wygody montazu.
Na poczatek musisz tez odpowiedziec sobie na wazne pytanie: Jak maja sie zachowywac te lampy? Czy chcesz by dalo sie je zapalic zawsze? Tylko z kluczykiem w stacyjce? Czy chcesz by LED bar z przodu zalaczal sie tylko razem z dlugimi? (polecam te opcje), czy chcesz by tylne lampki zaswiecaly sie automatycznie razem z lampami cofania? Czy chcesz by mozna bylo je wlaczyc rowniez bez swiatel cofania na postoju?
Nastepnie kwestia poprowadzenia przewodow i rozmieszczenia elementow. Do kabiny ciagniemy 5 cienkich przewodow sterujacych - polecam wplecenie ich w oryginalny gumowy grumot na scianie grodziowej - ale bez barbarzynskiego dziurawienia - czyli rozklejamy tasme i przeciagamy jak nalezy. Skrzynke bezpiecznikow umieszczamy pod maska. Doprowadzamy do niej przewody z kabiny oraz glowny plus zasilajacy (do pobrania z wielu punktow, np. z fabrycznej skrzynki bezpiecznikowej), stamtad ciagniemy juz grubsze przewody zasilajace same lampy. Kwestia ktoredy? Metoda inwazyjna to przez otwor w podszybiu, lub otwor w dachu. Metoda bezinwazyjna to przytrzasniete klapa silnika lub drzwiami (slaba opcja na dluzsza mete). Kolejna opcja to dla tych co mieli kiedys antene w blotniku ale juz jej nie maja - wykorzystac ten otwor.

Jak odpowiedz mi na pytania odnosnie tego jak maja sie zachowywac lampy - moge narysowac Ci kolorowy schemat z adnotacjami gdzie sie podpiac :)

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2887
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Synto pisze:
01 paź 2024, 22:30
Przewody jakiej grubości? Znalazłęm w necie , że do ledbara 2,5 mm a do pozostałych 1,5 mm. Takie kupować? Czy na jakiś jeszcze ich parametr zwracać uwagę (poza długością :-)
Lampki robocze 1-1.5mm²
LEDbar 1.5-2.5mm². 2.5mm² to duzy margines bezpieczenstwa - ale sprawdz jakie przewody wychodza z ledbara, bo sadze ze na pewno ciensze - pewnie 1.5 i takie tez wystarcza.
Sterujace do przelacznikow w kabinie - 0.5-0.7mm².

Do tego potrzebujesz jeszcze jakies hermetyczne zlaczki. AMP "superseal", lub jakie Densowskie np:
https://aliexpress.com/item/4000991251444.html

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2887
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Potencjalne miejsca na ori toyotowe przelaczniki:
WhatsApp Image 2024-10-01 at 23.02.03_37170851.jpg
WhatsApp Image 2024-10-01 at 23.02.03_37170851.jpg (33,41 KiB) Przejrzano 758 razy
WhatsApp Image 2024-10-01 at 22.57.33_2478bb19.jpg
WhatsApp Image 2024-10-01 at 22.57.33_2478bb19.jpg (36,02 KiB) Przejrzano 758 razy
WhatsApp Image 2024-10-01 at 22.54.41_1be44917.jpg
WhatsApp Image 2024-10-01 at 22.54.41_1be44917.jpg (34,77 KiB) Przejrzano 758 razy
Pasuja takie klawisze:
WhatsApp Image 2024-10-01 at 22.49.26_c967137a.jpg
WhatsApp Image 2024-10-01 at 22.49.26_c967137a.jpg (17,09 KiB) Przejrzano 758 razy
I do tego np takie etykietki:
Untitled.png
Untitled.png (22,82 KiB) Przejrzano 757 razy

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Jake
Z lamp roboczych wychodzi przewód 2 x 0,5 mm2
Z ledbara 2 x 2 mm2
Pytania, które teraz mam:
1) W instrukcji montażu obu jest poniższy rysunek. To ze strzałką to "wspornik zabezpieczający" (8jd 743 557-021) czyli chyba oprawka bezpiecznika. Wygląda jakby miało być montowane niedaleko od lampy. Czy tak ma być czy to można gdzieś wpiąć już wewnątrz karoserii? Jak czytam twoja instrukcję to raczej gdzieś pod maską. I nie tak jak na rysunku każdy kabel osobno z tą oprawką tylko wszystkie do skrzynki?
2) Do cofania są 2 lampy ale chcę je scalić tak aby działały jednocześnie. To dla nich będzie ostatecznie 1 wspólny kabel i 1 bezpiecznik. Dobrze myślę? Wtedy w sumie będą 4 bezpieczniki. A jak połączyć te kable? Jeszcze u góry czy dopiero w kabinie lepiej?
3) Kable do środka to chyba przez dach gdzieś od tyłu i zabezpieczone takim dławikiem kablowym.

4) Co do sposobu działania. Tylne ma pewno niezależnie od wstecznego bo jak będę np manewrował w krzakach to niech się świecą a nie mrugają w zależności od tego czy wrzucę wsteczny czy jedynkę.
Boczne każde osobno niezależnie od wszystkiego
Ledbar - a dlaczego polecasz załączanie z długimi a nie działanie niezależne od jakichkolwiek innych świateł??

Czy opcje z kluczykiem/bez kluczyka różnią się trudnością montażu? W sumie nie myślałem o świeceniu stacjonarnym na postoju. Czy zapalenie np 1 bocznej lampy szybko rozładowuje akumulator?
Załączniki
20241005_150659a.jpg
20241005_150659a.jpg (65,14 KiB) Przejrzano 490 razy

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2887
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Synto pisze:
06 paź 2024, 22:26
Z lamp roboczych wychodzi przewód 2 x 0,5 mm2
Z ledbara 2 x 2 mm2
W takiej sytuacji uzylbym 1mm² (ze wzgledu na wytrzymalosc mechaniczna, bo 0.5 jest chudziutki i delikatny) do roboczych i 2.5mm² do LED-bara.
Synto pisze:
06 paź 2024, 22:26
1) W instrukcji montażu obu jest poniższy rysunek. To ze strzałką to "wspornik zabezpieczający" (8jd 743 557-021) czyli chyba oprawka bezpiecznika. Wygląda jakby miało być montowane niedaleko od lampy. Czy tak ma być czy to można gdzieś wpiąć już wewnątrz karoserii? Jak czytam twoja instrukcję to raczej gdzieś pod maską. I nie tak jak na rysunku każdy kabel osobno z tą oprawką tylko wszystkie do skrzynki?
Tak, to wyglada na oprawke bezpiecznika. Fizyczne polozenie bezpiecznika w obwodzie nie ma zadnego znaczenia. Wazne jest zeby on byl, byl wlaczony w szereg i byl poprawnej wielkosci (tj. nie za maly bo sie przepali w czasie normalnej eksploatacji, ale nie za duzy - bo nie bedzie niczego zabezpieczal). Z przyczyn praktycznych pod maska jest duzo lepiej (ochrona przed uszkodzeniem mechanicznym i zalaniem)
Mozesz uzyc osobnych oprawek na kabel... najszybciej i najtaniej... ale najmniej estetycznie - jak juz masz 4 osobne obwody to mialbys cztery takie latajace kuspitki. Dzialaloby, ale wspolna skrzynka jednak wyglada profesjonalniej i zapewnie wiekszy porzadek pod maska. Plus jesli za pol roku zechcesz dolozyc na stale kompresor na 12V, CB Radio i np. lodowke - to dojda kolejne obwody ktore zamiast powiekszac chaos po prostu dolozysz do istniejacej skrzyneczki. Tak wygladaly dodatkowe skrzyneczki w moim Isuzu i w 4R:
IMG_20211013_1725532.jpg
IMG_20211013_1725532.jpg (70,43 KiB) Przejrzano 481 razy
IMG_20200605_1800121.jpg
IMG_20200605_1800121.jpg (51,19 KiB) Przejrzano 481 razy
Synto pisze:
06 paź 2024, 22:26
2) Do cofania są 2 lampy ale chcę je scalić tak aby działały jednocześnie. To dla nich będzie ostatecznie 1 wspólny kabel i 1 bezpiecznik. Dobrze myślę? Wtedy w sumie będą 4 bezpieczniki. A jak połączyć te kable? Jeszcze u góry czy dopiero w kabinie lepiej?
Tak, wtedy mamy 4 obwody = 4 bezpieczniki = 4 klawisze w kabinie. Przewody z punktu widzenia elektrycznego mozna polaczyc gdziekolwiek - to nie ma znaczenia. Estetyka i wygoda montazu raczej sugeruje polaczyc je na bagazniku dachowym i poprowadzic juz razem wspolny przewod do samochodu.
Synto pisze:
06 paź 2024, 22:26
3) Kable do środka to chyba przez dach gdzieś od tyłu i zabezpieczone takim dławikiem kablowym.
Pomysl dobry jesli nie czujesz oporow przed wiertarka, choc ja polecalbym raczej gdzies z przodu, bo wtedy przewody krocej trafia pod maske tam gdzie musza dotrzec.Co do uszczelnienia to nie moze byc gumowa przelotka/grumot jak w scianie grodziowej - to musi byc cos faktycznie wodoodpornego. I teraz nalezy rozkminic czy to przepust kablowy jak w skrzynkach elektroenergetycznych i bez kostki/wtyczki (niezbyt optymalne bo potencjalny demontaz bagaznika wymaga ciecia i ponownego lutowania), czy kostka wodoodporna po stronie dachu juz za dlawica, czy tez przepust kablowy ma byc jednoczesnie gniazdem w dachu i w to wpinana ma byc wtyczka - chyba najbardziej estetyczne, ale wymaga dobrania odpowiedniego zlacza. Rokfor mial ciekawy pomysl, moge poszukac i podlinkowac temat.
Synto pisze:
06 paź 2024, 22:26
4) Co do sposobu działania. Tylne ma pewno niezależnie od wstecznego bo jak będę np manewrował w krzakach to niech się świecą a nie mrugają w zależności od tego czy wrzucę wsteczny czy jedynkę.
Boczne każde osobno niezależnie od wszystkiego
Ledbar - a dlaczego polecasz załączanie z długimi a nie działanie niezależne od jakichkolwiek innych świateł??

Czy opcje z kluczykiem/bez kluczyka różnią się trudnością montażu? W sumie nie myślałem o świeceniu stacjonarnym na postoju. Czy zapalenie np 1 bocznej lampy szybko rozładowuje akumulator?
Jesli niezaleznie od wstecznego - to bedzie tym latwiej - bo nie trzeba sie wpinac w fabryczny obwod wstecznych. Mozna tez zrobic jeszcze inaczej - tj. tak ze wsteczne zawsze wlaczaja tylne lampy, ale da sie je wlaczyc rowniez recznie bez wstecznego.
Boczne wiadomo
Ledbar jest technicznie nielegalny na drodze, wiec nie powinno sie go uzywac - ale jesli najdzie Cie ochote go kiedys wlaczyc jadac asfaltowa droga przez ciemny las (a pewnie najdzie) -to widzac nadjezdzajacy z przeciwka samochod odruchowa przelaczasz dzwignie przy kierownicy na mijania i gasnie wszystko, cala elektrownia i natychmiast przestajesz szkodzic kierowcy z przeciwka. Manewr wylaczenia osobno dlugich jedna reka, a potem szukanie osobnego guzika od ledbara (nie majac tego w pamieci miesniowej), sieganie do niego i wylaczanie go w drugiej kolejnosci zajmie 1-2s w czasie ktorych mocno oslepiasz kogos. Znow - mozna zapodac przelacznik ktory zamiast ON-OFF, bedzie przelaczal miedzy ON razem z dlugimi - ON na stale niezaleznie od dlugich (na przyklad w terenie).
Co do tego czy bez kluczyka czy z kluczykiem - sugerowal bym wpiac sie w obwod ACC czyli pierwszy klik stacyjki - na tym obwodzie wisi radio czy inne drobne przydasie. Dzieki temu masz mozliwosci uzywania lampek na postoju (bardzo, bardzo przydatne przy gotowaniu, sprzataniu, rozkladaniu obozowiska bez smrodzenia sobie silnikiem i marnowania paliwa), ale ubezpieczasz sie ze wychodzac z auta w bialy dzien nie zotawisz niechcacy zapalonych lamp roboczych (bo na przyklad pacnales plecakiem w klawisz przy wychodzeniu, a w jasny dzien nie widac ze cos sie swieci).
Trudnosc montazu jest niemal identyczna - kwestai poprawnego zlokalizowania obwodu +12V ACC (jakies 10min pracy ekstra).

1 boczna lampka robocza wedlug specyfikacji pobiera 2.6A przy 12V, ergo rozladowanie banku 2 akumulatorow o lacznej pojemnosci 150Ah (zakladam ze masz 2x75Ah) do zera zajmie 57 godzin. Jednak juz po okolo polowie tego czasu gdy napiecie spadnie ponizej 12.5V lampka nadal bedzie swieci, ale juz moga byc problemy z rozruchem.

PS. Wszystkie laczenia przewodow na bagazniku - obowiazkowo lutowane w koszulkach termokurczliwych z klejem lub za pomoca wodoodpornych wtyczek z gumeczkami (Nippon Denso/AMP Superseal lub inne podobne).

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Dobra Jake, to ja powoli jak pierwszaczek :-) Zacznijmy od góry i posuwajmy się stopniowo ku dołowi. Sekwencja prac jest taka:
1) Mam lampy i ledbar zamontowane, muszę przedłużyć kable. Czy takie (tylko oczywiście odpowiednia grubość będą OK:
https://www.speckable.pl/pl/product/688 ... ektrokabel
2) Będą w sumie 4 takie okrągłe kable. Widziałem gdzieś tam, że inni stosują kable płaskie pewnie dla zaoszczędzenia miejsca jak kable przechodzą przez dławik kablowy ale chyba takie okrągłe lepsze bo mają więcej izolacji.
3) Chyba najlepszy do połączenia dwóch kabli od lamp tylnych w jeden będzie szybkozłącze typu T (trójnik)
Jak to wszystko zrobię to będę się mógł przebić pod dach do środka. Chyba jednak z tyłu bo nie chcę żeby mi gdzieś z przodu sterczał taki dinks na dachu. Czy zdjęcie (odgięcie części) podsufitki generuje problem z jej ponownym montażem?
4) Pozostaje jeszcze kwestia czy z wtyczką czy bez... kojarzę ten patent Rokfora, chyba dla 76ki.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2887
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Ad1&2)Ja bym zrobil calkiem inaczej. Uzylbym zwyklych kabli w izolacji polwinitowej, nie gumowej. Nie uzywalbym tez kabli OMY czy OW (dwie zyly w okraglej izolacji) tylko 5 zwyklych LgY (pojedyczna linka w polwinicie). Uzylbym jednej wspolnej masy (2.5mm²) i 4 kabli plusowych (jeden 2.5mm² i trzy 1mm²). Poprowadzilbym je od przejscia w dachu dookola bagaznika, kolejno do kazdej lampy. Kazda lampka albo lutowana do wiazki (utrudniajace szybko wymiane lampy ale akceptowalne), albo z wodoszczelna kostka (optymalne). O tak:
Untitled.png
Untitled.png (10,73 KiB) Przejrzano 333 razy
Nastepnie wszystkie przewody (5szt) podlaczylbym do wspolnej wtyczki i dopiero przepuscil przez dach.
Ad3)Nie uzywalbym zadnych szybkozlaczy T - po po prostu zlutowal przewody i wrzucil w termokurczki. A przy samych lampach zlaczki 2 pin. Odchylanie podsufitki jest mozliwe b.delikatnie, ale mocniejsze ugiecie moze ja zlamac - to jest twor tekturopodobny.
Ad4) Jak preferujesz. Ja bym optowal za JAKAS wtyczka. Mozesz przepuscic przez dlawice sama wiazke albo uzyc zlaczki "grodziowej"czyli gniazdo w dach i wtyczka w gniazdo. Np:
https://zefir.sklep.pl/przejscia-hermet ... 1224v.html
https://allegro.pl/oferta/wtyczka-gniaz ... 3600624615
https://allegro.pl/oferta/zlacze-teeplu ... 5655769072

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Pomysł fajny tylko nie sądzisz, że te pojedyncze kabelki będą narażone na łatwe uszkodzenia. Grubszy kabel jest jednak odporniejszy na kontakt z różnymi ostrymi/twardymi krawędziami/przedmiotami. Na dachu na zewnątrz różnie się może zdarzyć. Zapewne jakieś wąskie peszle się przydadzą.
A jak prawidłowo zlutować 3 kable. Np na twoim schemacie ciągnę czarny kabel od niebieskiej lampy i muszę go połączyć z tym co wychodzi z lewej pomarańczowej? W termokurczkę tego nie wstawię.

Z innej beczki trochę. Kolega w innym aucie ma to rozwiązane tak, że kabel jest pociągnięty wzdłuż szyby w podszybie i do komory silnika. Bardzo to elegancko i estetycznie wygląda. Co prawda ma tylko 2 lampy na dachu ale to rozwiązanie mi się podoba: bez wiercenia, kable nie przez całe auto. Ja mógłbym wykorzystać rant co schodzi wzdłuż słupka A. Są jakieś ważne minusy poza tym, że jadąc przez krzaki to słupek A jest niekiedy krawędzią natarcia i kabel może się po prostu oderwać.
Załączniki
połączenia na dachu
połączenia na dachu
20241008_170702a.jpg (71,07 KiB) Przejrzano 245 razy
kabel wzdłuż szyby
kabel wzdłuż szyby
20241008_170129a.jpg (59,48 KiB) Przejrzano 245 razy

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2887
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Synto pisze:
08 paź 2024, 19:55
Pomysł fajny tylko nie sądzisz, że te pojedyncze kabelki będą narażone na łatwe uszkodzenia. Grubszy kabel jest jednak odporniejszy na kontakt z różnymi ostrymi/twardymi krawędziami/przedmiotami. Na dachu na zewnątrz różnie się może zdarzyć. Zapewne jakieś wąskie peszle się przydadzą.
A jak prawidłowo zlutować 3 kable. Np na twoim schemacie ciągnę czarny kabel od niebieskiej lampy i muszę go połączyć z tym co wychodzi z lewej pomarańczowej? W termokurczkę tego nie wstawię.

Z innej beczki trochę. Kolega w innym aucie ma to rozwiązane tak, że kabel jest pociągnięty wzdłuż szyby w podszybie i do komory silnika. Bardzo to elegancko i estetycznie wygląda. Co prawda ma tylko 2 lampy na dachu ale to rozwiązanie mi się podoba: bez wiercenia, kable nie przez całe auto. Ja mógłbym wykorzystać rant co schodzi wzdłuż słupka A. Są jakieś ważne minusy poza tym, że jadąc przez krzaki to słupek A jest niekiedy krawędzią natarcia i kabel może się po prostu oderwać.
Nie sadze ;) Bo te wiazke kabli wkladasz sobie wlasnie w peszel. A dodatkowo mozesz ja owinac tasma. Wszystkie fabryczne wiazki sa tak robione. Lacznie z tymi ktore maja najgorzej czyli ida np. do skrzyni biegow lub zbiornika paliwa.
Alez oczywiscie ze wstawisz to w termokurczke. Takie manewry tez robilismy w Twoim aucie gdy u mnie byles :) Rozsuwasz izolacje na jednym przewodzie bez jego ciecia i rownolegle dolutowujesz do niego drugi. Moge Ci to jutro pokazac. Zdjecie bedzie ok, czy wolisz krotki filmik?

Ten kolega ma to moim zdaniem bardzo fajnie zrobione - o takiej opcji tez pisalem w pierwszych wiadomosciach - to jest IMHO bardzo dobra opcja. Ja tak mialem w Isuzu. Kabel najlepiej poprowadzic wzdluz Snorkela wtedy o nic nie zaczepia i nic go nie urwie/zerwie.

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Peszle OK.
Idę w rozwiązanie z przodu wzdłuż szyby.
Ale tego lutowania kabelków i rozsuwania izolacji nie kumam. Jak mam dwa to wiadomo, przykładam równolegle końcówki i zaraz mam jeden połączony. Ale jak mam jeden długi kabel i w niego mam w połowie dołączyć/wlutować drugi to... głupi jestem. Fotka wystarczy.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2887
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Jake »

Synto pisze:
08 paź 2024, 21:08
Peszle OK.
Idę w rozwiązanie z przodu wzdłuż szyby.
Ale tego lutowania kabelków i rozsuwania izolacji nie kumam. Jak mam dwa to wiadomo, przykładam równolegle końcówki i zaraz mam jeden połączony. Ale jak mam jeden długi kabel i w niego mam w połowie dołączyć/wlutować drugi to... głupi jestem. Fotka wystarczy.
Jutro podesle, jak bede w garazu przy stole warsztatowym, bo dzis to juz domek, herbatka, muzyczka, miekkie kapcie i te sprawy.

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

I po zastanowieniu wybieram opcję z możliwością świecenia niezależnie od innych świateł i bez kluczyka w stacyjce. Pomimo ryzyka zostawienia zapalonych wolę mieć całkowitą dowolności i niezależność bo to daje więcej możliwości.

Synto
Posty: 400
Rejestracja: 12 paź 2020, 20:51
Auto: HDJ80
Kontakt:

Re: Oświetlenie robocze na bagażniku - montaż

Post autor: Synto »

Dalsze rozkminy są takie, że skoro puszczam kable wzdłuż szyby to najlepiej by było od razu zainstalować snorkel żeby potem to wszystko ładnie z sobą pasowało :-)
I kolejna - jak dam wtyczki przy każdej lampie i będę miał ostatecznie przy szybie 5 kabli to może nie jest niezbędne dawać tam wspólną wtyczkę, tylko w peszlu wzdłuż szyby/snorkela pociągnąć do komory silnika. Choć z drugiej strony, w przypadku chęci zdjęcia bagażnika trzeba będzie odseparować od niego całe okablowanie aż do wtyczek przy lampach. W sumie wtyczki przy lampach i 5-pinowa wtyczka dają największą swobodę manewrowania wszystkim.

ODPOWIEDZ