konserwacja nadwozia i ramy
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 lis 2023, 14:42
konserwacja nadwozia i ramy
Witam wszystkich, tak jak w temacie chciałby zabrać sie za zrobienie konserwacji i moje pytanie brzmi jak wy ogarneliście ten temat jaką metode obraliście jakie są efekty waszej pracy po paru latach użytkowania, gdzie kupowaliście np tulejki do wahaczy, jakie błedy popłniliście czego drugi raz już byście nie zrobili, albo czego nie zrobiliście a teraz chcielibyście zrobic ?
Mój pomysł na konserwacje jest taki żeby rame rozebrać do zera piaskowanie lub śrutowanie a potem ocynk . Nadwozie rozebrać w miarę możliwości do zera pospawać co trzeba, piaskowanie, podkład epoksydowy i potem pomalować raptorem od spodu oczywiście.
Przy okazji rozważam podniesienie karoserii 2", piaskowanie mostów i malowanie, wymiana przewodów hamulcowych elastycznych na dłuższe, dołożyć snorkel spawany z nierdzewki, zmiana zdarzaka przód i tył własnego pomysłu, ale to nic pewnego.
Proszę o podpowiedz co warto zrobić co jest "głupim pomysłem" a czego nie warto robić za wszystkie pomysły z góry dziękuję.
Mój pomysł na konserwacje jest taki żeby rame rozebrać do zera piaskowanie lub śrutowanie a potem ocynk . Nadwozie rozebrać w miarę możliwości do zera pospawać co trzeba, piaskowanie, podkład epoksydowy i potem pomalować raptorem od spodu oczywiście.
Przy okazji rozważam podniesienie karoserii 2", piaskowanie mostów i malowanie, wymiana przewodów hamulcowych elastycznych na dłuższe, dołożyć snorkel spawany z nierdzewki, zmiana zdarzaka przód i tył własnego pomysłu, ale to nic pewnego.
Proszę o podpowiedz co warto zrobić co jest "głupim pomysłem" a czego nie warto robić za wszystkie pomysły z góry dziękuję.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 11 gru 2010, 15:52
- Auto: FZJ80 40th Anniversary
Nissan Patrol :) - Kontakt:
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Głupim pomysłem jest ocynk.
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2534
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Zdajesz sobie sprawę że to.potrwa że dwa 2 lata i pochłonie pewnie z 80 tys PLN?
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Ja odradzam cynkowanie ramy a już całkowicie Raptora na podwozie. Przepis na katastrofę.
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Raptor w mojej opinii podpartej tym co widzę w samochodach Klientów:
- jest zbyt cienki i za mało elastyczny co powoduje odpadanie od kamieni.
- jakakolwiek rdza pod nim szaleje i powoduje jeszcze większe spustoszenia
- jest dramatyczny w przypadku potrzeby naprawy blacharskiej
- i co najważniejsze trzyma na sobie błoto lepiej niż zwykła powierzchnia lakierowana odpowiednimi lakierami. A błoto lubi wilgoć.
Jeśli nie roznitujesz każdej zakładki blachy, każdego zgrzewu to zawsze tam będzie rdza. To samo tyczy się cynkowania. Wszystkie blachy na zakładkę nadal pozostają zardzewiałe pomiędzy sobą. Cynkowanie ram dla mnie to taki efekt placebo dla nieświadomego Klienta. Zajebistość plus 10 do wykonanej roboty. Rdza podczas procesu galwanizacji puchnie i się gotuje. A nie usuniesz jej w zakamarkach. Ma to tylko sens przy produkcji nowych ram.
- jest zbyt cienki i za mało elastyczny co powoduje odpadanie od kamieni.
- jakakolwiek rdza pod nim szaleje i powoduje jeszcze większe spustoszenia
- jest dramatyczny w przypadku potrzeby naprawy blacharskiej
- i co najważniejsze trzyma na sobie błoto lepiej niż zwykła powierzchnia lakierowana odpowiednimi lakierami. A błoto lubi wilgoć.
Jeśli nie roznitujesz każdej zakładki blachy, każdego zgrzewu to zawsze tam będzie rdza. To samo tyczy się cynkowania. Wszystkie blachy na zakładkę nadal pozostają zardzewiałe pomiędzy sobą. Cynkowanie ram dla mnie to taki efekt placebo dla nieświadomego Klienta. Zajebistość plus 10 do wykonanej roboty. Rdza podczas procesu galwanizacji puchnie i się gotuje. A nie usuniesz jej w zakamarkach. Ma to tylko sens przy produkcji nowych ram.
Re: konserwacja nadwozia i ramy
A w zamian co, malowanie epoksydem? A co z tym szuwaksem co Zbowid proponuje? (Galvanol )
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8872
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Piaskowanie, epoksyd, poliuretan. Do wnętrza profili DOBRY wosk, wcześniej mycie ciśnieniowe.
Ja dodatkowo nakładam spieniony poliuretan na podwozie, głównie nadkola czy progi (tam, gdzie występuje odrzucanie kamieni przez koła). Ta warstwa jest bardzo gruba (3 - 5mm), i dobrze już zabezpiecza właściwy lakier przed odpryskiwaniem od uderzeń.
Niestety jest porowata, więc łapie brud. Można to dodatkowo polakierować, jakimś gęstym - ale elastycznym lakierem, coby dołożyć gładką (barankowatą, ale bez porów) dodatkową, łatwą do czyszczenia powłokę.
Dodatkowo - pomimo dobrych powłok i dobrego wosku - nadal trzeba zadbać o odprowadzanie wody z progów czy drzwi.
A na koniec - zainwestować w garaż, a przynajmniej wiatę ...
Ja dodatkowo nakładam spieniony poliuretan na podwozie, głównie nadkola czy progi (tam, gdzie występuje odrzucanie kamieni przez koła). Ta warstwa jest bardzo gruba (3 - 5mm), i dobrze już zabezpiecza właściwy lakier przed odpryskiwaniem od uderzeń.
Niestety jest porowata, więc łapie brud. Można to dodatkowo polakierować, jakimś gęstym - ale elastycznym lakierem, coby dołożyć gładką (barankowatą, ale bez porów) dodatkową, łatwą do czyszczenia powłokę.
Dodatkowo - pomimo dobrych powłok i dobrego wosku - nadal trzeba zadbać o odprowadzanie wody z progów czy drzwi.
A na koniec - zainwestować w garaż, a przynajmniej wiatę ...
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8872
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Co do Raptora - używam, względnie często - ale:
- na wypiaskowaną nierdzewkę, jak trzeba żeby detal był w kolorze, a nie surowy. Progi czy orurowanie na przykład.
- na zderzaki stalowe - ale uprzednio polakierowane interplusem.
- na elementy plastikowe lub kompozytowe - celem poprawienia estetki.
I to w zasadzie tyle.
- na wypiaskowaną nierdzewkę, jak trzeba żeby detal był w kolorze, a nie surowy. Progi czy orurowanie na przykład.
- na zderzaki stalowe - ale uprzednio polakierowane interplusem.
- na elementy plastikowe lub kompozytowe - celem poprawienia estetki.
I to w zasadzie tyle.
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Skoro wracamy do starych wątków to miałem ramę ocynkowaną już ponad 5 lat temu i nadal jestem zadowolony z cynkowania.
Pomijając to, że skoro ocynk się nie dostanie w zakładki ramy to jak ma się tam dostać epoksyd.
Ocynk nie musi być perfekcyjny, żeby zapewnił ochronę elektrochemiczną powierzchni. To zresztą widać na mojej ramie np w miejscu otarcia pięknie błyszczy a nie zaczyna od razu rdzewieć. Wystarczy zamalować raz na rok.
Sam remont to udręka.
Wspominałem o tym tutaj
viewtopic.php?t=7546&start=345#top
Pomijając to, że skoro ocynk się nie dostanie w zakładki ramy to jak ma się tam dostać epoksyd.
Ocynk nie musi być perfekcyjny, żeby zapewnił ochronę elektrochemiczną powierzchni. To zresztą widać na mojej ramie np w miejscu otarcia pięknie błyszczy a nie zaczyna od razu rdzewieć. Wystarczy zamalować raz na rok.
Sam remont to udręka.
Wspominałem o tym tutaj
viewtopic.php?t=7546&start=345#top
Re: konserwacja nadwozia i ramy
https://m.youtube.com/watch?v=-DNL6LGyl38
Panowie,
Film długi, więc obejrzyjcie kilka minut od 19: 30, bo film długi i proszę wypowiedzcie się, jeśli ktoś posiada doświadczenie/wiedzę, czy ta ścieżka bez względu na to, czy budę ściągamy, czy nie ma według Was sens...
Panowie,
Film długi, więc obejrzyjcie kilka minut od 19: 30, bo film długi i proszę wypowiedzcie się, jeśli ktoś posiada doświadczenie/wiedzę, czy ta ścieżka bez względu na to, czy budę ściągamy, czy nie ma według Was sens...
- slawekw321
- Posty: 95
- Rejestracja: 24 lip 2011, 19:50
- Auto: KZJ90 by?, potem przerwa na Samurai'a, a teraz pora na LJ 70 :)
- Kontakt:
Re: konserwacja nadwozia i ramy
popieram wypowiedź Stefek, elektrochemia jest jedna i dobrze zrobiona działa dobrze
jak ktoś wpier..... brudną nie wypiaskowaną ramę do ocynkowni to pewnie że nic to nie da.
Jak się zrobi tak jak powinno, mycie, piaskowanie a dopiero potem trawienie, płukanie i ocynk
to na pewno żaden wosk w środku nie będzie lepszy.
tu troszkę o mojej: viewtopic.php?f=35&t=19759&start=15
jak ktoś wpier..... brudną nie wypiaskowaną ramę do ocynkowni to pewnie że nic to nie da.
Jak się zrobi tak jak powinno, mycie, piaskowanie a dopiero potem trawienie, płukanie i ocynk
to na pewno żaden wosk w środku nie będzie lepszy.
tu troszkę o mojej: viewtopic.php?f=35&t=19759&start=15
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8872
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Nie ma opcji na sensowne wypiaskowanie ramy WEWNĄTRZ.
- Jake
- Moderator
- Posty: 3037
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: konserwacja nadwozia i ramy
Majac wolne 50 tysiecy mozna wymoczyc w Evaporust XD
https://www.youtube.com/watch?v=mwxwABnAsRU
To oczywiscie w ramach akcentu humorystycznego
https://www.youtube.com/watch?v=mwxwABnAsRU
To oczywiscie w ramach akcentu humorystycznego