Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam. Mam problem z kzj /lj 70 w aucie zamontowane jest zawieszenie ironman plus dwa cale kłopoty są przy kołach 33x12,5 które przy ostrym dobiciu walą w nadkola.
Do tego zestawu dolozylem podkładki pod sprężyny 2 cm , ale auto prowadzi się jak Taczka bardzo sztywno.
Co mogło spowodować takie objawy a co zrobić żeby było ok.
Podejrzewam że potrzebuje regulowane panhardy, ale czy to spowoduje ze będzie miękkie?

Ironman

ja mam springi dobinsona w lj i amory profendera ze zbiorniczkiem z regulacja dobicia robi zajebiscie ustawiam se jak chce jak chce twardo to mam twardo jak miekko to miekkko i jest igla wybiera dziury na gwizdku nawet nie czuc nic jeszcze w planie bump stop aktualnie sprzet sie swapuje u kolegi rokfora na 5vz fe i juz nie moge sie doczekac testowwwww

U mnie chodzi o to że przed założeniem podkładek jeździło się w miarę wygodnie oprócz dobicia w nadkola, a teraz jakby inne auto

Bo teraz masz już 3 cale liftu. I zero skoku zawiasu w dół.

Kola 33x12,5 wchodzą i nie obcierają bez żadnego liftu

Nadal nie rozumiem m idei bez sensownego liftowania auta

Rokfor32 pisze:Bo teraz masz już 3 cale liftu. I zero skoku zawiasu w dół.

Na to wychodzi, co by trza zrobić żeby uzyskać taka pracę zawieszenia żeby w miarę wygodnie można było podróżować

kpeugeot pisze:Kola 33x12,5 wchodzą i nie obcierają bez żadnego liftu

Nadal nie rozumiem m idei bez sensownego liftowania auta

Jakby nie obcieralo to bym nie podnosił. Koła 33x12,5 mt-ek bieżnik 14 mm na ori alu felgach z minus et 20 plus 3 cm dystanse żeby koła nie tarly o wachacze przy maksymalnym skrecie.
Miałem na samym początku at-ki w tym samym rozmiarze tylko że trochę zmęczony i na ori zawiasie i nic nie tarło nigdzie oprócz przednich wachaczy przy skrecie

33 to spokojnie bez liftu wchodza i mozna jezdzic moze nie dobija o nadkole tylko amor masz za krotki i dobija ja tak mialem bo se odboji nie obnizylem przy lifcie cza tez odboje obnizyc bo czasem moze dobijac zamyka amor i takie dziwne jebniecia sa na wyjebach

ja mam felgi et-25 8 cali nic nie trze i nie tarło

coś masz przekombinowane i to mocno przekombinowane

a jak założyłeś dystanse to kolo nie chowa sie do nadkola tylko wtedy może łapać rant blotnika

Właśnie tak, chciałem zostać przy ori felgach przy tym rozmiarze opony bez dystansow obciera o wachacze.
Czy wiecie co zrobić , co przerobić żeby teraz zawieszenie pracowało normalnie jak przed wsadzeniem podkładek?
Jeżeli okaże się dużą rzeźbą to wywalę podkładki i zmienię felgi ewentualnie całe zawieszenie

mam sprezyny ironman do sprzedania i amorki amady jak by co

Nie szukam drugich sprężyn tylko porady

pożycz od kogoś felgi z et -25 i usuń dystanse

po drugie jak obciera o wahacz to sprawdź czy masz przy kuli śrubki ograniczające skręt bo może ich nie ma i dlatego masz za mocny skręt i obciera oraz za chwile ukręcisz półoś bo masz za mocny skręt