Re: Hamulce J7
: 01 wrz 2022, 23:27
O rany julek. Ale poplynelismy. Nawet nie wiem do czego ja tu mam sie odniesc... Zabraklo tylko chemtrailsow, projektu HAARP, ufo i Strefy 51.
1)A'propos korozji musimy rozroznic dwa fundamentalnie inne procesy. Korozje elektrochemiczna i korozje chemiczna. Ta pierwsza polega na utlenianiu metalu w wyniku tworzenia sie ogniw galwaniczych (np. miedz i aluminium, np. zelazo i wegiel), do jej zaistnienia potrzeba elektrolitu stykajacego sie z powierzchnia materialu, solanka jest w tym wzgledzie doskonala. Dzialanie substancji zracych takich jak na przyklad kwasy polega na zupelnie czym innym, tez zachodzi reakcja redox, ale bez udzialu elektrochemi, a produktem moga byc tlenki lub roznorodne sole.
Kwasne deszce sa zjawiskiem realnym, ale to nie kwasne deszcze powoduje korozje naszych samochodow tylko sol sypana na drogi.
2)Fabryczne stalowe przewody hamulcowe wytrzymuja nie ROK, tylko zwykle przeszlo 20 lat. Miedz robi sie zielona zaledwie po pol roku. Oczywiscie - pokrycie sie przewodow zielonym nalotem nie powoduje ze natychmiast zlamia lub przegnija na wylot, ale wyglada to fatalnie + odkrecenie nypli po pewnym czasie robi sie niemozliwe. Dodatkowo miekkosc na ktora narzekam tez jest w mojej ocenie problemem, bo ulatwia mechaniczne uszkodzenie. Rokfor sluszeni zapytal - co przeszkadza w ulozeniu miedzianego przewodu tak samo jak stalowego. Otoz przeszkadzac - nie przeszkadza nic. Ale niestety praktyka pokazuje inaczej - wielu osobom sie nie chce i klada przewody po wierzchu byle jak i bez mocowania ich odpowiednio gesto. Dodatkowo - przewody przy ramie zwykle maja dosc geste spinki. Przewody pod maska juz niekoniecznie, albo nie zawsze. Przewod stalowy ma dosc sztywnosci by na krotkim odcinku trzymac sie sam z siebie - miedziany juz nie zawsze. Wiec chcac robic zgodnie z prawidlami nalezalo by konwersji na miedz taki dodatkowy punkt podparcia dolozyc. Oczywiscie, ze NOWY miedziany przewod jest o wiele lepszy niz stary przerdzewialy stalowy. Ale w mojej opinii nowy przewod stalowy lub nowy przewod z CuNiFeru jest rowniez lepszy od miedzi. Kylon jest dobrym przykladem. Dlaczego uzywa stali i miedzioniklu a nie miedzi? Bo zalezy mu na jakosci i estetyce, a oszczednosc 30 czy 50zl na prawde nie ma znaczenia.
3)Roznica miedzy miedzioniklem a czysta miedzia jest fundamentalna! To nie jest "pare marnych procent dodanych na sile". Na tym polega cala magia robienia stopow metali - na domieszkowaniu. Czasami kilka procent wegla lub metali szlachetnych calkowicie zmienia wlasciwosci fizykochemiczne materialu. Proponuje sprawdzic sobie sklady popularnych materialow zelaznych np. typowych gatunkow stali czarnej, nierdzewnej, staliwa, zeliwa, albo niezelaznych takich jak cala gama roznych stopow na bazie aluminium ale o skrajnie roznych twardosciach i innych parametrach. Metalurgia to fascynujacae ale rozlegla i trudna dziedzina. Nie kazdy musi sie na tym znac, ale nie mozna podchodzi z ignorancja "te pare procent nic nie zmieni".
4)Benzyna absolutnie, nigdy, w zadnym wypadku nie przyspiesza korozji. Przeciwnie. Jest inhibitorem, bo odcina dostep tlenu i wilgoci. Roznica miedzy olejem napedowym a benzyna jest taka, ze olej jest bardziej lepki, zawiera w sobie wiecej ciezszych, trudniej odparowujacych frakcji wiec po kontakcie z metalem zostawia na nim na jakis czas film - cienka warstwe ochronna. Benzyna takiej wlasciwosci nie posiada, wiec chroni bak tylko w miejscach styku, nie zas na calej powierzchni. NIemniej baki samochodow ktore sa w uzyciu bardzo, bardzo rzadko koroduja w srodku. Korozja pojawia sie albo gdy ktos jezdzi z prawie pustym bakiem (np. bo po co tankowac benzyna skoro mam LPG), albo gdy auto stoi z pol-pustym bakiem - bo wtedy przez odpowietrzniki dostaje sie do srodka para wodna z powietrza, ktora skrapla sie na gornej/odlslonietej sciance zbiornika. Niech auto zsotanie stac na pol roku - a takich cykli kondensacji beda setki. Kazdy wlasciciel starego motocykla Wam to powie - na zime tankuje sie motor do pelna.
5)Do spisku zlych korporacji ktore polewaja ulice w lecie po to zeby korodowaly samochody sie nie odniose. To juz jest dla mnie taki poziom abstakcji ze nie widze miejsca na polemike. Poza tym to nie ma zwiazku ani z motoryzacja ani inzynieria.
1)A'propos korozji musimy rozroznic dwa fundamentalnie inne procesy. Korozje elektrochemiczna i korozje chemiczna. Ta pierwsza polega na utlenianiu metalu w wyniku tworzenia sie ogniw galwaniczych (np. miedz i aluminium, np. zelazo i wegiel), do jej zaistnienia potrzeba elektrolitu stykajacego sie z powierzchnia materialu, solanka jest w tym wzgledzie doskonala. Dzialanie substancji zracych takich jak na przyklad kwasy polega na zupelnie czym innym, tez zachodzi reakcja redox, ale bez udzialu elektrochemi, a produktem moga byc tlenki lub roznorodne sole.
Kwasne deszce sa zjawiskiem realnym, ale to nie kwasne deszcze powoduje korozje naszych samochodow tylko sol sypana na drogi.
2)Fabryczne stalowe przewody hamulcowe wytrzymuja nie ROK, tylko zwykle przeszlo 20 lat. Miedz robi sie zielona zaledwie po pol roku. Oczywiscie - pokrycie sie przewodow zielonym nalotem nie powoduje ze natychmiast zlamia lub przegnija na wylot, ale wyglada to fatalnie + odkrecenie nypli po pewnym czasie robi sie niemozliwe. Dodatkowo miekkosc na ktora narzekam tez jest w mojej ocenie problemem, bo ulatwia mechaniczne uszkodzenie. Rokfor sluszeni zapytal - co przeszkadza w ulozeniu miedzianego przewodu tak samo jak stalowego. Otoz przeszkadzac - nie przeszkadza nic. Ale niestety praktyka pokazuje inaczej - wielu osobom sie nie chce i klada przewody po wierzchu byle jak i bez mocowania ich odpowiednio gesto. Dodatkowo - przewody przy ramie zwykle maja dosc geste spinki. Przewody pod maska juz niekoniecznie, albo nie zawsze. Przewod stalowy ma dosc sztywnosci by na krotkim odcinku trzymac sie sam z siebie - miedziany juz nie zawsze. Wiec chcac robic zgodnie z prawidlami nalezalo by konwersji na miedz taki dodatkowy punkt podparcia dolozyc. Oczywiscie, ze NOWY miedziany przewod jest o wiele lepszy niz stary przerdzewialy stalowy. Ale w mojej opinii nowy przewod stalowy lub nowy przewod z CuNiFeru jest rowniez lepszy od miedzi. Kylon jest dobrym przykladem. Dlaczego uzywa stali i miedzioniklu a nie miedzi? Bo zalezy mu na jakosci i estetyce, a oszczednosc 30 czy 50zl na prawde nie ma znaczenia.
3)Roznica miedzy miedzioniklem a czysta miedzia jest fundamentalna! To nie jest "pare marnych procent dodanych na sile". Na tym polega cala magia robienia stopow metali - na domieszkowaniu. Czasami kilka procent wegla lub metali szlachetnych calkowicie zmienia wlasciwosci fizykochemiczne materialu. Proponuje sprawdzic sobie sklady popularnych materialow zelaznych np. typowych gatunkow stali czarnej, nierdzewnej, staliwa, zeliwa, albo niezelaznych takich jak cala gama roznych stopow na bazie aluminium ale o skrajnie roznych twardosciach i innych parametrach. Metalurgia to fascynujacae ale rozlegla i trudna dziedzina. Nie kazdy musi sie na tym znac, ale nie mozna podchodzi z ignorancja "te pare procent nic nie zmieni".
4)Benzyna absolutnie, nigdy, w zadnym wypadku nie przyspiesza korozji. Przeciwnie. Jest inhibitorem, bo odcina dostep tlenu i wilgoci. Roznica miedzy olejem napedowym a benzyna jest taka, ze olej jest bardziej lepki, zawiera w sobie wiecej ciezszych, trudniej odparowujacych frakcji wiec po kontakcie z metalem zostawia na nim na jakis czas film - cienka warstwe ochronna. Benzyna takiej wlasciwosci nie posiada, wiec chroni bak tylko w miejscach styku, nie zas na calej powierzchni. NIemniej baki samochodow ktore sa w uzyciu bardzo, bardzo rzadko koroduja w srodku. Korozja pojawia sie albo gdy ktos jezdzi z prawie pustym bakiem (np. bo po co tankowac benzyna skoro mam LPG), albo gdy auto stoi z pol-pustym bakiem - bo wtedy przez odpowietrzniki dostaje sie do srodka para wodna z powietrza, ktora skrapla sie na gornej/odlslonietej sciance zbiornika. Niech auto zsotanie stac na pol roku - a takich cykli kondensacji beda setki. Kazdy wlasciciel starego motocykla Wam to powie - na zime tankuje sie motor do pelna.
5)Do spisku zlych korporacji ktore polewaja ulice w lecie po to zeby korodowaly samochody sie nie odniose. To juz jest dla mnie taki poziom abstakcji ze nie widze miejsca na polemike. Poza tym to nie ma zwiazku ani z motoryzacja ani inzynieria.