Witam i prośba o poradę.
Przy wymianie wypalonych uszczelek pod kolektorem wydechowym (benzyna 22R) okazało się, iż problem nie tkwił tylko w uszczelkach ale również w kilku szpilkach. Objawem był zapach spalin w kabinie, a na końcu chałas z komory silnika. Przypuszczalnie "wprawny" mechanik poprzedniego właściciela zamiast wymienić komplet uszczelek usłował dokręcić kolektor na fest no i kilka z nich po prostu zerwało gwint w aluminiowej głowicy.
No to teraz zasadnicza treść pytania: czy mogę nagwintować blok głębiej i zastąpić szpilki dłuższymi (o ile) śrubami?
Dlaczego chcę zastąpić szpilki? Problem jest taki, że mają one gwint o skoku 1,25 i jako takie są nie do dostania w sensownej wytrzymałości, a śruby da się dostać.
Oczywiście jest też druga opcja: nagwintować większe otwory (obecnie fi 10) i dobrać standardowy gwint i nowe szpilki.
Jekie momenty dokręcające wtedy zastosować - to samo co na mniejszych, czy mniej?
Co o tym sądzicie?
kolektor wydechowy - mocowanie
Moderator: luk4s7
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8434
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: kolektor wydechowy - mocowanie
Najmądrzejsza opcja naprawy zerwanego gwintu to użycie specjalnych zestawów naprawczych. Nie pamiętam jak się to dokładnie nazywa, więc wytłumaczę opisowo. Zestaw taki (przykładowo dla gwintu M10X1,25) składa się ze specjalnego gwintownika (rozmiarowo to wyjdzie coś koło M11,25X1,25) i gwintu - ten gwint to taka sprężynka, zwinięta z drutu o przekroju rombu (kąt gwintu metrycznego to 60 st). Po zrobieniu gwintu tym specjalnym gwintownikiem wkręca się tą sprężynkę. Można użyć ewentualnie kleju do gwintów, coby sprężynka nie miała tendencji do wykręcania się (wtedy przed wkręceniem właściwej śruby dobrze jest sprawdzić normalnym gwintownikiem czy gdzieś klej nie wypłynął za bardzo).
I to jest koniec naprawy, oryginalne szpilki kupujesz w ASO.
Wstukaj sobie na allegro hasełko "zestawy naprawcze gwintów", jak się nie mylę również Wurth ma to w ofercie.
O pogłębianiu otworów w głowicy zapomnij.
I to jest koniec naprawy, oryginalne szpilki kupujesz w ASO.
Wstukaj sobie na allegro hasełko "zestawy naprawcze gwintów", jak się nie mylę również Wurth ma to w ofercie.
O pogłębianiu otworów w głowicy zapomnij.
Re: kolektor wydechowy - mocowanie
Dla "naprzykładu" - HeliCoil plus - zestawy naprawcze do uszkodzonych gwintów:
A ideologię masz krok po kroku opisaną tu:
A ideologię masz krok po kroku opisaną tu:
Re: kolektor wydechowy - mocowanie
Działają super. Używam ich w warsztacie. Są do dostania w każdym dobrym sklepie z narzędziami do motoryzacji lub w Wurcie. Szpilkę kupujesz oryginalną - nie są drogie.
Re: kolektor wydechowy - mocowanie
Wielkie dzięki
Co jeden człowiek zepsół inny próbuje naprawić...
A swoją drogą w nie nowych autach (a tych jest chyba większość na forum) to sprawa, ukręconych śrub i zerwanych gwintów to prawie codzienność
Dobrze, że są pomysły jak wyjść z opresji. Raz jeszcze dzięki
Co jeden człowiek zepsół inny próbuje naprawić...
A swoją drogą w nie nowych autach (a tych jest chyba większość na forum) to sprawa, ukręconych śrub i zerwanych gwintów to prawie codzienność
Dobrze, że są pomysły jak wyjść z opresji. Raz jeszcze dzięki