skrzynia biegów - 2 bieg
Moderator: luk4s7
skrzynia biegów - 2 bieg
Wchodzi mi z oporem 2 bieg. Na postoju, zarówno z wyłączonym jak i włączonym silnikiem biegi wchodzą super. W pozycji N skrzynia nie wyje na żadnym biegu.
Problemy są tylko w czasie jazdy. Myślę, że to wina wysprzęglika, jakie jest Wasze zdanie?
Problemy są tylko w czasie jazdy. Myślę, że to wina wysprzęglika, jakie jest Wasze zdanie?
Pamietaj, że rozbieranie skrzyni powinno się zakończyc wymianą wszystkich łożysk, uszczelek oraz uszczelniaczy. Tak to powinno być książkowo. Oczywiście można wymienić sam jeden synchronizator ale za 10 tyś km padnie Ci np. łożysko i będziesz zły, że nie wymieniłeś od razu. Taniej jest czasem kupić używaną skrzynię ale w niej z nowu nie wiadomo co siedzi.
Sorki, że tak późno ale miałem nieprzewidziane wypadki w tym tygodniu.
Nowe fotele zamocowane są wyżej od oryginalnych. Ma to plus taki, że widoczność jest lepsza, minusem jest utrudnione wchodzenie za kierownicę.
Gdy spoziomowałem mocowanie do najwyższego oryginalnego mocowania, to nogi mi dyndały i nie sięgałem do podłogi. Musiałem uciąć część poprzecznej belki widocznej na zdjęciu. Dzięki temu mocowanie opuściło się o 4-5cm. O to chodziło.
Pozostałe mocowania są oryginalne.
A tak wyglądają fotele w pełnej krasie.
Różnica jest niesamowita. Na plus oczywiście.
Niestety to nie koniec rzeźbienia. Recaro są sporo szersze od oryginalnych toyotowych foteli i przez to drążek skrzyni zahacza o siedzisko mocno utrudniając wrzucanie dwójki. Rozwiązaniem problemu jest podgięcie lewarka w stronę deski rozdzielczej (do przodu po prostu). W przyszłym tyg będę chciał to załatwić, więc jakby byli zainteresowani to mogę fotki wrzucić.
Aaa... sorki za syf w aucie. W wiosennych planach jest odświeżenie podłogi i dlatego tak...
Pozdrawiam.
Nowe fotele zamocowane są wyżej od oryginalnych. Ma to plus taki, że widoczność jest lepsza, minusem jest utrudnione wchodzenie za kierownicę.
Gdy spoziomowałem mocowanie do najwyższego oryginalnego mocowania, to nogi mi dyndały i nie sięgałem do podłogi. Musiałem uciąć część poprzecznej belki widocznej na zdjęciu. Dzięki temu mocowanie opuściło się o 4-5cm. O to chodziło.
Pozostałe mocowania są oryginalne.
A tak wyglądają fotele w pełnej krasie.
Różnica jest niesamowita. Na plus oczywiście.
Niestety to nie koniec rzeźbienia. Recaro są sporo szersze od oryginalnych toyotowych foteli i przez to drążek skrzyni zahacza o siedzisko mocno utrudniając wrzucanie dwójki. Rozwiązaniem problemu jest podgięcie lewarka w stronę deski rozdzielczej (do przodu po prostu). W przyszłym tyg będę chciał to załatwić, więc jakby byli zainteresowani to mogę fotki wrzucić.
Aaa... sorki za syf w aucie. W wiosennych planach jest odświeżenie podłogi i dlatego tak...
Pozdrawiam.