Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Moderator: luk4s7

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: lecchu »

Witam
Koresponduję z takim panem, co to ma HZJ 75 do zbycia. Rocznik 96, przejechane ponoć 277Tys km. Jako iż Pan nie jest od nas - ale z daleka - to poprosiłem go o fotki podwozia. I nie potrafię ich sam ocenić poprawnie. Tzn - widzę, iż pewne miejsca ciekną. Ale nie wiem, czy to punkty newralgiczne albo drogie/niemożliwe do naprawy. Mam również wrażenie, że pewien fragment tam jest robiony lub nowy (pomalowany ładnie). Silnik też wygląda na umyty albo ja wiem - nowy?

Co o tym myślicie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Lecchu

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4389
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: Kwiatec »

trochę wygląda na odświeżane :) pozatym jaka pewność że to ten sam samochód na fotkach co z oferty :mrgreen:

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: speedy »

Według mnie jak cieknie to dobrze znaczy ze oliwa jest. A moze i nawet dolewana najprawdopodobniej notorycznie czyli cały czas smiga na nowej wiec git :D a tak powaznie powiedz gdzie to autko stacjonuje moze ktos pomoze ja moglbym pomoc z okolic krakowa poznania i wroclawia oraz wiosek okolicznych.Tak jak Kwiatec napisal jaka pewnosc ze to zdjecia tego autka.
Pzdr

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: seburaj »

lechu, troche sie motasz :roll:
jezeli najpierw zastanawiales sie nad osiemdziasiątka, a teraz myslisz o siedemdziesiatce - i to nie byle jakiej, na resorach - to są zupełnie różne swiaty...

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: lecchu »

Cześć
Auto jest w Czechach za Pragą. Czy zdjęcie jest tego auta - nie wiem do końca, ale bez fotek to jechać w ciemno jeszcze bardziej bez sensu (a jak zajadę, to mogę porównać foty ze stanem faktycznym).
W Polsce ciężko uświadczyć 7x długie (oprócz tej Nixona, ale tu się być może spóźniłem, bo jest jakiś klient na sobotę, a mnie praca nie pozwala czasem codziennie zerkać na tlc.org czy autogiełdy) i sensowne - mocny silnik, blokady, bez rdzy etc.

Seburaj: właśnie wygląda na to, że przestaję się miotać ;) Krystalizuje się to wszystko na HZJ 75-77. Kit z wyjeżdżaniem z paralotniami na szczyty (wychodziłem z worem z buta to i powychodzę kolejne 10 lat i będę zdrowszy). To auto ma być na wyprawy w świat. Mocne i niezawodne. Jak się trafi fajna HDJ80 - to ją kupię i przerobię na wyprawówkę. Jak nie, a uda się namierzyć fajnego HZJ75 - to będzie HZJ. Jak Nixon nie pchnie tej LJ75 w sobotę - to będzie może ta LJ75 (pojeżdżę trochę, zobaczę czy silnik wystarczająco mocny - a jak nie to wymienię na 1HZ; doszpeję i też będzie kolorowo). Ale patrząc czym ludzie jeżdżą (i na co mnie stać) to powinna to być HZJ 75 (lub PZJ 75)

To jak z tym podwoziem - straszna paść? Mnie najbardziej dziwi
zdjęcie 3 - tam są takie cztery jakby śrubki u góry, które wyglądają jakby miały być przykręcone do tej części niżej z czterema dziurkami; mokro puktowo wokół tych "śrubek", a to wszak nadkole
oraz zdjęcie 7 (widać ten element też na wcześniejszym) - co tam jest, co tak szeroko zacieka, bak?

A może ma ktoś w okolicach Krakowa HZJ 75/77 (albo chociaż HZJ73) i pozwoli poleżeć z pół godzinki pod podwoziem per nauka?

Pozdrawiam
Lecchu

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: Kames »

lecchu pisze:Cześć
Auto jest w Czechach za Pragą. Czy zdjęcie jest tego auta - nie wiem do końca, ale bez fotek to jechać w ciemno jeszcze bardziej bez sensu (a jak zajadę, to mogę porównać foty ze stanem faktycznym).
W Polsce ciężko uświadczyć 7x długie (oprócz tej Nixona, ale tu się być może spóźniłem, bo jest jakiś klient na sobotę, a mnie praca nie pozwala czasem codziennie zerkać na tlc.org czy autogiełdy) i sensowne - mocny silnik, blokady, bez rdzy etc.

Seburaj: właśnie wygląda na to, że przestaję się miotać ;) Krystalizuje się to wszystko na HZJ 75-77. Kit z wyjeżdżaniem z paralotniami na szczyty (wychodziłem z worem z buta to i powychodzę kolejne 10 lat i będę zdrowszy). To auto ma być na wyprawy w świat. Mocne i niezawodne. Jak się trafi fajna HDJ80 - to ją kupię i przerobię na wyprawówkę. Jak nie, a uda się namierzyć fajnego HZJ75 - to będzie HZJ. Jak Nixon nie pchnie tej LJ75 w sobotę - to będzie może ta LJ75 (pojeżdżę trochę, zobaczę czy silnik wystarczająco mocny - a jak nie to wymienię na 1HZ; doszpeję i też będzie kolorowo). Ale patrząc czym ludzie jeżdżą (i na co mnie stać) to powinna to być HZJ 75 (lub PZJ 75)

To jak z tym podwoziem - straszna paść? Mnie najbardziej dziwi
zdjęcie 3 - tam są takie cztery jakby śrubki u góry, które wyglądają jakby miały być przykręcone do tej części niżej z czterema dziurkami; mokro puktowo wokół tych "śrubek", a to wszak nadkole
oraz zdjęcie 7 (widać ten element też na wcześniejszym) - co tam jest, co tak szeroko zacieka, bak?

A może ma ktoś w okolicach Krakowa HZJ 75/77 (albo chociaż HZJ73) i pozwoli poleżeć z pół godzinki pod podwoziem per nauka?

Pozdrawiam
Lecchu
rama konserwowana ,no nie w calosci ale wydaje sie dobra dziur nie widac ,a reszte dołoz wiek samochodu i masz odpowiedz :mrgreen:

Awatar użytkownika
piter69A
Posty: 612
Rejestracja: 30 sty 2009, 14:48
Auto: HZJ-73, HDJ-100, 2xGAZ69
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: piter69A »

"coś" jest przyspawane do ramy, troche przypomina gniazdo pod sprezyne ? Mosty i podwozie wygladaja ok, kule blyszczace, nie pordzewiale, rama bez zaciekow rudej, jest klima. Fajne auto moze byc :lol:
Gdybys chcial to masz do mnie 1-1,5 godz drogi. Mozesz przyjechac i ogladnac moja HZJ73 :wink:

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: hashid »

Takie moje uwagi
Foto 1 – zapocone kule – wymiana uszczelniaczy filcowych, zacieka coś przy korku dyferencjału przedniego, możliwe, że od strony flanszy wału napędowego lub pochwy mostu, ewentualnie uszczelniacz
Foto 2 - coś tam się dzieje z tym przednim mostem – widać dalej od wału napędowego (jest tłusty więc kalamitki smarowane), że pochwa jest zapaćkana –albo jest nieszczelność albo coś cieknie z góry z silnika; dalej widać lekko zasmarowaną obudowę reduktora oraz pochlapaną ramę po obu stronach w okolicy osłony zbiornika. Obstawiam, że uszczelniacz flaszy wyjścia na tylny wał poszedł i obficie pochlapał lub autko brodziło i zbyt rzadki olej z woda wydostał się z uszczelniacza (tak miałem na ukrainie, ciekło bo rzadko było)
Foto 3 – ktoś przykręcił coś na nadkolu i tyle, z tego cieknie coś, zgaduj zgadula
Foto 4- widać niebieski przewód do blokady arb oraz dupne fabryczne rozwiązanie odpowietrzenia baku, które trzeba poprawić i wyprowadzić wyżej, widać, że linka prędkościomierza nie jest poprowadzona w fabrycznych uchwytach, rama ładna
Foto 5 – widać obryzgany most olejem z odpowietrzenia, może się przytkało i ciśnienie wywaliło olej lub rzadko z wodą i za dużo razem w moście więc chlup przez odpowietrzenie J), dalej widać, że tłumik się przepala, będzie wymiana, znowu widać, że ładna rama, oj nasmaruj resory pepiku
Foto 6 - J tłumik już był wymieniany, wymieniony być musi jeszcze raz
Foto 7 – znowu ten tłumik i ślady z chlapania z uszczelniacza
Foto 8 – skrzynia sucho, nawet na korku, znaczy, że dawno nikt nie zaglądał do oleju
Foto 9 – dospaw jakiegoś mocowania i amatorskie graffiti sprayem nadkola, brak gumowej osłony w nadkolu, golera nei wiem czy tego spreyowania nie jest gdzieś więcej

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18058
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Ocenilibyście mi podwozie? HZJ 75

Post autor: kylon »

Moim zdaniem nie jest tak źle. Wycieki są z typowych dla Toyoty miejsc. Ciekawe czy nie katowane w terenie bo prawdopodobnie ma zamontowane blokady ARB. Świadczą o tym te niebieskie rurki, a to coś przykręcone do nadkola na cztery śruby to prawdopodobnie kompresor do blokad. No chyba, że właściciel użył niebieskich rurek do odpowietrzenia mostów. Zgięta belka reduktora i faktycznie jakieś przyspawane pseudo mocowania sprężyn. A może to były miechy lub dodatkowe sprężyny wspomagające duże ciężary. Jeśli miała to być przeróbka z resorów na sprężyny to raczej nieudana i niedokończona. Mocowania są zbyt dychawiczne dla głównych sprężyn.
Łuki chyba trafnie resztę opisał. Zdjęcia mogą być tylko poglądowe i trza oglądać na żywo.

ODPOWIEDZ