Wydzielone z wątku HZJ 73 od Kmachacza zakup auta przez Magnusa

[mlodyy]

Mówiąc o nowym, myślałem raczej o ostatnim modelu - no wiecie prawie "nufka" . Ale z całą pewnością będę kupował z drugiej ręki.

Słuszny wybór ten samochód potrafi mile zaskoczyć. Właśnie wróciłem z wyjazdu gdzie Hil dzielnie walczył "koło w koło" z j95 i w niczym jej nie ustępował

[kmachacz]

No albo jeszcze raz pojawi się 95. Żona wspomina, że to był nasz ulubiony samochód.

[drako]

czyli pewnie bedzie 120

[kpeugeot]

Będziemy coś szukać !!
Teraz wróciłem z Chorwacji, piękne klimaty (przypomniałem sobie drogi po górach, gdzie jeździliśmy z żoną już od 2001 roku). Znaleźliśmy dalej pełno miejsc z opustoszałymi domami o ostrzeżeniami o minach.
Po tych wrażeniach uśmiechamy się z żoną do czegoś dużego, wygodnego dla całej rodziny oraz mogącego jeździć po szutrach !!
Może nowy HiLux. Zobaczymy.
Pozdrawiam wszystkich !!

hilux nie jest autem rodzinnym nie wyobrażam sobie trasy dłuższej niż 600 km z 4 osobami na pokładzie
choć auto wygląda na duże w środku jest mijesca jak w kompakcie

[kmachacz]

Auta rodzinne mamy
Dlaczego HiLux, bo ma pakę, bo w środku nie jest źle z miejscem.

120 też jest fajna , więc kto wie ............

[Magnus]

ja swojej żonie już zapowiedziałem, że kolejny samochód na codzień po camry to będzie 100 lub 120 pomyślę nad tym w przyszłym roku
oczywiście HZJ zostaje

[seburaj]

setę sobie kupcie
miejsca raczej nie zabraknie
tylko koszty serwisu bolą (bynajmniej nie mam na myśli aso, boże broń)
i ważne, zeby egzemplarz nie był zapuszczony technicznie...

[kmachacz]

z którego roku jest Twoja 100

[seburaj]

z pierwszego roku produkcji
i ma ponad trzysta nalatane... ale to nic - i tak jestem zakochany

[kmachacz]

Czyli zadowolony Pan ?? Mnie się podoba 100, ale jak miałem 95 (rok 98) to to żarło. Ja się trochę przemieszczam, za paliwo płaci moja kieszeń więc go po 4 latach sprzedalismy. Mnie lekko przeraża to 4,2 w 100 na codzień (musi to jeść od 14 do 15 litrów). Moje małolitrażowce biorą w mieście jakieś 11,5 drugi spokojnie 12 litrów. A z przyczepą nowszy spalił 13,5 średnio, a drugi dobija od 15 do 16 litrów. Więc 100 mogła by też śmiało ich pobić - tak mi się wydaje.

[seburaj]

no to kupuj golfa 1.9 sdi variant
albo duze, albo mało pali...
seta piętnaście musi zeżreć - ale za to jaka przyjemność !!

[mlodyy]

Czyli zadowolony Pan ?? Mnie się podoba 100, ale jak miałem 95 (rok 98) to to żarło. Ja się trochę przemieszczam, za paliwo płaci moja kieszeń więc go po 4 latach sprzedalismy. Mnie lekko przeraża to 4,2 w 100 na codzień (musi to jeść od 14 do 15 litrów). Moje małolitrażowce biorą w mieście jakieś 11,5 drugi spokojnie 12 litrów. A z przyczepą nowszy spalił 13,5 średnio, a drugi dobija od 15 do 16 litrów. Więc 100 mogła by też śmiało ich pobić - tak mi się wydaje.

KDJ-ot już tak dużo nie pali mój w mieście około 12-13 z tym, że lubię być pierwszy spod świateł a na trasie zszedłem poniżej 9 l/100 km

[tadeo]

Wtrącę się, ale od dwóch lat szukam zamiennika za 95... i nie ma
to naprawdę auto do wszystkiego i na co dzień, bo nie straszy i do lasu.
To oczywiście tylko i wyłącznie opcja dla tych co jednym autem chcą jeździć na co dzień i leśno rumuńskie weekendy
Mam oczywiście kzj70, i on dostarcza prawdziwej satysfakcji zjadania terenu...
ale nie zabierze 4 osób i psa i bagażu
nawet przez chwilę mnie naszło i doszedłem do wniosku, ze jedynym słusznym zamiennikiem 95 może być Wrangler Unlimted Rubicon... heheh
100 za duza... zdecydowanie jej opcja to tylko pustynia
więc kto wymyśli coś, co można kupić jako NOWE max DWU letnie auto i wozić nim tyłek na codzien + wypady off roadowe ? HE ?

[tadeo]

sam sobie odopowiem FJ ?

[Kwiatec]

a może 120 ?? łatwiej i taniej