Sam naprawiam - przedni most
Moderator: luk4s7
Re: Sam naprawiam - przedni most
Na początek pytanie. Co to jest ?
Jeszcze musiałem poprosić Elę, by popompowała hamulcem w celu odpowietrzenia.
W zasadzie to miałem już zakładać koła, ale przypomniałem sobie, że mam podartą gumę osłaniającą komorę silnika od strony koła.
Tak więc jutro dorabiam gumę, nalewam oleju do mostu ( stary był zmieszany z wodą ), zakładam koła i jadę na jazdę próbną. Później jeszcze tylko sprawdzę, czy gdzieś nie pojawił się luz i już .
Mała podpowiedź
Tak tak, to Specjaltool by Fobos do dokręcenia nakrętek dociskających łożysko. Tu moje super narzędzie w akcji ( i 92 zł w kieszeni ).
Po dokręceniu pierwszej nakrętki ( tak by tarcza obracała się w miarę lekko i bez luzów ) nałożyłem zabezpieczenie.
Po dokręceniu kontrnakrętki pozaginałem blaszki zabezpieczające nakrętki przed odkręceniem.
Dołożyłem smaru i założyłem uszczelkę.
Teraz na 6 nakrętek przykręciłem obudowę sprzęgiełka. Prawie zapomniałem o pierścieniu segera który trzeba założyć na półoś. Dobrze, że wszystkie części z każdej strony wkłądałem w osobne pudełka, to zauważyłem, że coś mi zostało.
Samo sprzęgiełko i wnętrze obudowy wysmarowałem smarem i złożyłem całość dokręcając na 6 śrub. Zanim je ostatecznie dokręciłem sprawdziłem czy sprzęgiełko działa. Działa
Pozostało założyć zaciski hamulcowe i podłączyć rurki doprowadzające płyn hamulcowy.
To samo z drugiej strony i już, w zasadzie koniec naprawy. Jeszcze musiałem poprosić Elę, by popompowała hamulcem w celu odpowietrzenia.
W zasadzie to miałem już zakładać koła, ale przypomniałem sobie, że mam podartą gumę osłaniającą komorę silnika od strony koła.
Tak więc jutro dorabiam gumę, nalewam oleju do mostu ( stary był zmieszany z wodą ), zakładam koła i jadę na jazdę próbną. Później jeszcze tylko sprawdzę, czy gdzieś nie pojawił się luz i już .
Re: Sam naprawiam - przedni most
Fobos! Gratulacje za narzędzie dokręcające. Opatentuj i sprzedaj do ASO bo niestety nie wszystkie stacje to mają. tak tak. napier...la się młotkiem jak u Pana Kazia.
Re: Sam naprawiam - przedni most
tym narzedziem przebiles moj upgrade by heinz do hiulxa wygarles Master !
Re: Sam naprawiam - przedni most
Pierwotnie bazą do zrobienia klucza miała być rura w której chciałem zrobić nacięcia. Niestety nie miałem odpowiednio grubej, a znalazłem taki kwadratowy profil. 5 minut pracy kątówką i już.
Dziś ostatni dzień prac. Na początek dorobiłem sobie gumę osłaniającą silnik. Po tej operacji pozostało przykręcić koła i już można było wyjechać z garażu. Mimo iż Toyota stała ponad 3 tygodnie zapaliła od pierwszego obrotu rozrusznika .
Fajnie prezentują się czerwone zaciski, szkoda tylko że nie mam bardziej ażurowych felg. A tak wygląda zwrotnica i kula. No i najważniejsze. Uśmiech żony za kierownicą Toyoty .......... BEZCENNE
- - - - - - - - - - - - - - KONIEC - - - - - - - - - - - - - -
Dziś ostatni dzień prac. Na początek dorobiłem sobie gumę osłaniającą silnik. Po tej operacji pozostało przykręcić koła i już można było wyjechać z garażu. Mimo iż Toyota stała ponad 3 tygodnie zapaliła od pierwszego obrotu rozrusznika .
Fajnie prezentują się czerwone zaciski, szkoda tylko że nie mam bardziej ażurowych felg. A tak wygląda zwrotnica i kula. No i najważniejsze. Uśmiech żony za kierownicą Toyoty .......... BEZCENNE
- - - - - - - - - - - - - - KONIEC - - - - - - - - - - - - - -
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2515
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Sam naprawiam - przedni most
przejedź troszkę z 1000km i dokręć piastę - u mnie się poluzowała
ja do dokręcania nakrętek kupiłem klucz rurkowy rozmiar chyba 42 - jest lekko luźny na nakrętce ale wchodzi do środka i można mocno dokręcać
ja do dokręcania nakrętek kupiłem klucz rurkowy rozmiar chyba 42 - jest lekko luźny na nakrętce ale wchodzi do środka i można mocno dokręcać
Re: Sam naprawiam - przedni most
Taki mam zamiar. Po przejechaniu kilkuset kilometrów sprawdzę, czy nie pojawiły się gdzieś luzy. Tylko mam problem gdzie jeździć, bo w błoto to mi teraz szkoda
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2515
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Sam naprawiam - przedni most
pojeździj szybko w zakrętach to piasty i tak dostaną w kość
Re: Sam naprawiam - przedni most
Na filmie szkoleniowym z TT widziałem jak goście biorą lagę i walą w koło co powoduje układanie się łożysk piasty i wtedy powstają drobne luzy, które należy skasować.
Re: Sam naprawiam - przedni most
Właśnie przejechaliśmy pierwsze 150 km. Na razie luzów brak, ale piasty się grzeją . Na szczęście osiągają pewną temperaturę która w trakcie dalszej jazdy nie rośnie ( po złapaniu ręką piasty są mocno ciepłe, ale nie parzą i da się utrzymać rękę ). Mam podejrzenie, że przyczyną grzania się kół mogą być docierające się klocki hamulcowe. Na razie tak zostawiam i dalej obserwuję.
Re: Sam naprawiam - przedni most
jesteś miszcz Grześ... jak kupie 70 to wiem gdzie będę serwisował
Re: Sam naprawiam - przedni most
Rośnie konkurenja Kylonowi ! Brawo!
Re: Sam naprawiam - przedni most
Super filmik i super Goście. Kiedyś też sobie kupię taki młotek
Re: Sam naprawiam - przedni most
Fajne Miśki
Re: Sam naprawiam - przedni most
wszystko fajnie, tylko co Ty tam napchałeś do kuli ?