Sam naprawiam - przedni most

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: kylon »

Fobos. Oddaj śrubki do żółtego ocynku to dopiero będzie wypas :wink:. Mnie to czeka w czterdziestce.

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: fobos »

kylon pisze:Fobos. Oddaj śrubki do żółtego ocynku to dopiero będzie wypas :wink:. Mnie to czeka w czterdziestce.
Do Twojego sposobu odbudowy jeszcze mi daleko. Po prostu staram się zrobić to najlepiej, na tyle na ile pozwala mi czas, finanse i narzędzia. Ale jak nabiorę wprawy to kto wie, może zrobię ze swoją 70-tka to co Ty z 40-tką :wink: :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: kylon »

Już było ale chyba podpasi do tego tematu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy okazji zostały wyprostowane pogięte odboje śrub ograniczjących skręt.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: fobos »

Podobno "W niedzielę praca się w g...... obraca". Mam nadzieje że nie dotyczy to hobby.
Dziś kolejny etap szykowania elementów do piaskowania. Zwrotnice, piastę z tarczą hamulcową, tarczę kotwiczną tylko odtłuściłem benzyną. Więcej pracy wymagały zaciski hamulcowe. Tak jak już pisałem by sobie ułatwić pracę warto je rozpołowić. Wystarczy wykręci te wystające już 4-ry śruby.
IMG_3306.jpg
(69,93 KiB) Pobrany 276 razy
To o tych gumeczkach uszczelniających pisałem.
IMG_3308.jpg
(53,04 KiB) Pobrany 276 razy
By wyciągnąć tłoczki dobrze jest najpierw zdjąć gumowe osłony które są trzymane metalowym pierścieniem.
IMG_3309.jpg
(81,39 KiB) Pobrany 276 razy
Tłoczki wyciągałem z cylinderków kombinerkami. Dość ciężko to idzie. Pomagało kręcenie tłoczkiem w lewo i prawo.
IMG_3312.jpg
(65,42 KiB) Pobrany 276 razy
W środku cylinderków widać gumowe uszczelniacze. Wychodzą bez problemu, wystarczy podważyć śrubokrętem.
IMG_3314.jpg
(70,76 KiB) Pobrany 276 razy
A tak wygląda zacisk po wyczyszczeniu okolic cylinderków. Zrobiłem to sam, bo same zaciski daję do piaskowania i nie chcę by w jego trakcie uszkodzona została wewnętrzna powierzchnia cylinderków.
IMG_3318.jpg
(116,34 KiB) Pobrany 276 razy
By ją zabezpieczyć wykombinowałem sobie, że założę z powrotem tłoczki i uszczelniacze. Nawet jeśli w trakcie piaskowania uszkodzi się gumowy uszczelniacz, to mała strata, bo i tak założę nowe ( w poniedziałek muszę zamówić reperaturki ). Płaszczyzny styku obu połówek zacisku zabezpieczyłem taśmą izolacyjną, a otwór doprowadzający płyn hamulcowy i odpowietrznik zatkałem korkami z papieru.
IMG_3319.jpg
(77,02 KiB) Pobrany 276 razy
Dziś miało miejsce małe rozczarowanie. Niestety zestaw naprawczy uszczelniaczy nie zawiera części które są na poniższym zdjęciu. Są one u mnie mocno skorodowane.
IMG_3321.jpg
(83,54 KiB) Pobrany 276 razy
Wyczyściłem wszystko, ale widać wyraźne wżery. Przed montażem pomaluję półkoliste dociski farbą by je zabezpieczyć. Pierścienie dociskające gumowe uszczelniacze, po wyczyszczeniu są w miarę o.k.
IMG_3322.jpg
(91,99 KiB) Pobrany 276 razy
Na koniec wziąłem się za wyczyszczenie główek mostu. Z braku zaprezentowanego przez Kylona narzędzia, zrobiłem to ręcznie papierem ściernym. Trochę to trwało, ale efekt jest całkiem niezły.
IMG_3323.jpg
(60,26 KiB) Pobrany 276 razy
IMG_3324.jpg
(50,71 KiB) Pobrany 276 razy
W miejscu w którym uszczelka zwrotnicy styka się z główką mostu podczas jazdy na wprost, jest dość głęboki wżer. Ręcznie nie udało mi się go usunąć. Jutro nabędę odpowiednie narzędzie i spróbuję to wygładzić.

Kylon, widzę, że malowałeś główkę mostu jakąś farbą. Rozumiem że to tylko podkład i ma na celu wyrównać drobne wżery i nierówności. Później to doszlifowujesz drobnym papierem, czy tak ?? . A..... i jaki to podkład, czy taki jak pod lakiery samochodowe?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: kylon »

To fakt. We wszystkich innych zestawach są te elementy. Sytuacja jest tylko w przypadku LJ przed 90 rokiem. Nie wiem dlaczego. Może zbyt małą popularnością tego samochodu w Australii oraz Stanach.

Swoje kule malowałem podkładem cynkowym Motipa, a potem lakierem czarnym -cienką warstwą.

tata
Klubowicz
Posty: 286
Rejestracja: 25 maja 2009, 11:21
Auto: lJ70, KDJ120
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: tata »

Kylon robiłem ostatnio to samo, a części zamawiałem w serwisie i te elementy były w zestawie, kosztowały ok 180zł plus czapka w upuście.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: kylon »

W oryginale oczywiście jest ale cena dużo wyższa za cały zestaw. Chyba że można kupić same te blaszki bo tego nie trenowałem. W środę mam wirtualne spotkanie z Terrain Tamerem więc zapytam czemu tak jest.

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: fobos »

Nie ma zmiłuj, po pracy do Toyotki.
Zawiozłem części do piaskowania. Powinny być jutro, zobaczymy jaki będzie efekt.
Kupiłem sobie tarczkę szlifierską taką jak ma Kylon 8) . A żeby być lepszym jeszcze taką fajną do polerowania :wink: :mrgreen: .
IMG_3328.jpg
(69,85 KiB) Pobrany 234 razy
Efekt użycia niestety słaby. Nie dało się dopolerować głębokich wżerów, tak więc czeka mnie malowanie główek i wygładzenie farby.

Dokończyłem czyszczenie śrubek i nakrętek z drugiej strony mostu i wyczyściłem zdemontowane łożyska. Te z piast i z jednej strony zwrotnicy są w całkiem niezłym stanie. Będą na zapas na jakąś dalszą wyprawę.
IMG_3330.jpg
(88,97 KiB) Pobrany 234 razy
Łożyska z prawej zwrotnicy ( tej cieknącej ) są do niczego.
IMG_3331.jpg
(89,66 KiB) Pobrany 234 razy
Martwiłem się wcześniej o stan wewnętrznej bieżni łożysk prawej zwrotnicy. Przy okazji czyszczenia główek mostu odkryłem, że bieżnie te są częścią łożyska i można je wybić z główki mostu. Nowe łożyska w zestawie naprawczym mają oczywiście te bieżnie . Nie ma to jak być Ogrem :wink: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

tata
Klubowicz
Posty: 286
Rejestracja: 25 maja 2009, 11:21
Auto: lJ70, KDJ120
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: tata »

Zapomniełem dodać, że te 180 zł to koszt jednej strony kompletu uszczelnienia :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: kylon »

Pamiętaj Fobos, że im bardziej się świeci tym gorzej trzyma się farba :wink:.

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: Kwiatec »

tak przeglądam wasze męki z rdzą i rzucę wam pewien temat dotyczący piaskowania. jeżeli posiadacie karcherki w waszych garażach fajne są do nich dodatkowe urządzenia piaskujące. koszt to od 200 do 400 zł. piaskuje ładnie sprawdzone na mej bramie. piasek tylko trzeba sobie przez sito przesiać i ogień

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: kylon »

Dobrze prawi ale chodzi o delikatną rdzę :wink:

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: fobos »

Ja sobie nawet kupiłem do kompresora pistolet do piaskowania i 5 kg. piasku ( sam piasek za 50 zł :shock: :evil: ). Ale chyba mam za mały kompresor, bo słabo to idzie. Zresztą piasek jest tak drogi, że taniej mi wyjdzie oddać do piaskowania.

Awatar użytkownika
piter69A
Posty: 612
Rejestracja: 30 sty 2009, 14:48
Auto: HZJ-73, HDJ-100, 2xGAZ69
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: piter69A »

Te półksiężyce trzymające uszczelniacz przy robieniu mostów do mojego GAZoYOTa zrobiłem sobie nowe...z nierdzewki :wink:

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Sam naprawiam - przedni most

Post autor: Kwiatec »

kylon pisze:Dobrze prawi ale chodzi o delikatną rdzę :wink:
hm i tu panie chyba się mylisz... jak gdzieś czytałem piaskowanie w piaskarni robi się ok 15-20 barami i dużą ilością piasku. dobru karcher dmucha ok 120 do 240 barami i małą ilością piochu. czyści ładnie tylko męczące jest pewnie wypiaskowanie ramy lub budy ale do małych części jest jak znalazł... zasówa piknie. jest jedna mała wada tego rozwiązania, a mianowicie karcher dmucha piochem z wodą więc od razu trzeba zabezpieczać przed nalotem rdzy. piaske nie jest potrzebny specjalny wystarczy takiego ładnego z wykopu przesiać i będzie gitara :)

ODPOWIEDZ