Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: tadeo »

Zbieram się od lat w sumie, co by coś więcej napisać o mojeje srebnej strzale, sokole milenium, traktorze, wozu bojowym itp itd.
Czyli Land Cruiser VDJ 76 z roku 2017, który zawitał do mnie jakoś grudniem tegoż roku.
W sumie, to może nie na długo zawitał, bo od razu wylądowała w Wyprawa4x4 celem konserwacji.
Wyglądał tak:
Obrazek

I trochę się od tego czasu zmieniło.
Na dziś na liczniku 17 000 km.
W poniższych postach będę pisał co i jak, postaram się tematycznie.

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: tadeo »

Może zacznę od tego, po co kupiłem to auto i do czego.
Jestem fanem podróży po terenie, bardziej blisko po Europie, Rumunii, Ukrainie, Bałkanach i Polsce. Głównie wypady na tydzień dwa.
Ważne dla były dla mnie, przede wszystkim bardzo dobre zdolności terenowe a to się wiąże z wymiarami auta i jego wagą. Gdzieś dalej, Afryka, Azja, wolę na miejscu wypożyczyć samochód i często jest to też seria 70. Po Omanie jeździłem 200, no ale tam… nie ma drzew i błota.
Przez ponad 10 lat jeździłem krótką 70 z KZJ 3.0, ideał. (wszystko przez artykuły Kylona na ten temat)
Wobec tego odpadły wszystkie 80, 100, 105 i nawet 200. Nawet 78 (buschtaxi) jest już za długie.
Ponieważ miałem również KZJ77 czyli przeróbkę LJ78 na silnik 3.0, wybór był jeden 76.
Oczywiście martwiłem się większą masą auta (blisko o 400 kg), ale z tym silnikiem przestało być to odczuwalne.
76 dziś uważam za najlepszy wybór dla kogoś o moim profilu podróży.

To lećmy dalej.
Najwięcej pytań drogich kolegów dotyczy komfortu jazdy.
Pierwsze jazdy były w stanie fabrycznym, czyli kołach 31 cali, AT.
Jest przyzwoicie. Jeśli ktoś jeździł zadbaną 70, 73, 78 to najlepiej można to porównać do tej klasy wrażeń.
Silnik VDJ 4,5 jest bardzo dobrym silnikiem o wspaniałym momencie i bardzo przyzwoitym przyspieszeniu. Auto doskonale się zbiera, ma zapas mocy przy wyprzedzaniu, generalnie dużo lepiej i sprawniej działa niż moja 150 z silnikiem 2,7.
Hałas jest oczywiście większy, zapewne za sprawą byle jakich uszczelek w drzwiach, braku wyciszenia nadkoli, prawie płaskiej szyby i snorkla i dużych chlapaczy. O dziwo, silnik nawet tak nie dokucza jak szumy budy i dodatków.

Podsumowując, bardzo przywozicie i znośnie. Ból lekki zaczyna się od 120 km/h do max jaką osiągnąłem 180.

Teraz trochę wad. Najbardziej boli mnie krótka jedynka, de facto po czasie oduczyłem się z niej ruszać lub dosłownie tylko na króciutki rozbieg.
Piąty bieg w wersjach na Australię jest poprawiony i pozwala na obroty 2000 przy 120. Mój robi to przy 2500 obrotów. Więcej spalania i więcej hałasu.
Oczywiście można to zmienić, sam 5 bieg kosztuje około 5 tys. Na razie olewam temat.

Co do wnętrza, to trudno opisać coś, co jest identyczne jak w Land Cruiserach serii 7 sprzed 30 lat. Ten sam fotel, schowek, pasy, tylna kanapa. Dokładnie tak samo. Tylko ładniej pachnie, bo nowe.

Po konserwacji podwozia przyszła kolej na: wymianę zawieszenia, większe opony i komputer ARMAX ECU, zwiększający moc i moment oraz osłony podwozia (podstawa).

Siedzę teraz na 33 calach, 2 calach w górę na zawieszeniu i o 30 % mocniejszym silniku.
Hałas od MT jest duży i zaczyna się od 80 km/h. Najpierw założyłem STT PRO MT ale były tka głośne, że poszły do sprzedaży natychmiast i zamieniłem ja na poczciwe BFG MT MKII.

Nowe zawieszenie regulowane o wiele bardziej komfortowe niż fabryczne, jeżdżę na pusto na ustawionej maxymalnej „miękkości”.
Opony 33 cale szerokość około 10,5. Czuć różnicę na kierownicy, ale bardzo szybko się przestawiałem.
Nabieram ochoty na 35 cali. Może kiedyś.

W nowej konfiguracji zrobiłem już około 15 tys km.
Bardzo sobie chwale. Hałas mi nie przeszkadza, wiem co kupiłem i po co.

To na asfalcie już wiecie, teraz w terenie.
W terenie ten silnik…. Bajka. Po prostu ideał.
Drze pod górę na reduktorze jak oszalały, nie zdażył mi się żaden podjazd, na którym brakłoby mi pomocy!
Tam, gdzie patrole na 35 calach i reduktorze walczą o życie, ja na 33 calach latam dookoła nich jak na asfalcie!
Ani trochę nie przesadzam.
Jest fabryczna wyciągarka, do tej pory rozwinięta tylko raz, co by zobaczyć, czy działa.
W kolejnym poście opiszę konfigurację dodanego uzbrojenia, proszę o cierpliwość.

Def
Posty: 41
Rejestracja: 17 sty 2021, 20:30
Auto: VDJ76

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: Def »

No i super, cierpliwość się kończy :) Uzbrojenie - zderzaki ?

p.s. rozumiem, że na żadnym podjeździe nie brakowało ci mocy, a nie pomocy ? :)

Def
Posty: 41
Rejestracja: 17 sty 2021, 20:30
Auto: VDJ76

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: Def »

Jak Ci ogrzewanie funkcjonuje w zimie.. ? Bo jakieś mity, że to na inne rynki i słabo ..

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: tadeo »

Def pisze:
03 mar 2021, 15:37
Jak Ci ogrzewanie funkcjonuje w zimie.. ? Bo jakieś mity, że to na inne rynki i słabo ..
Jest "idle up" więc po odpaleniu rozgrzewa się dzielnie.
W praktyce, na mrozie minus naście, naprawdę ciepło w aucie robi się po około 10 minutach jazdy, na tyle, że można zmniejszyć ogrzewanie przez pół z maksa.
Po za tym, nic nie zamarza, uszczelki nie pękają itp itd :)

can
Posty: 49
Rejestracja: 15 wrz 2015, 20:58
Auto: HZJ105
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: can »

Def pisze:
03 mar 2021, 15:37
Jak Ci ogrzewanie funkcjonuje w zimie.. ? Bo jakieś mity, że to na inne rynki i słabo ..
mity. mam lc z ZEA. co kto lubi, dla mnie grzanie na full jest po 10min nie do wytrzymania.

Def
Posty: 41
Rejestracja: 17 sty 2021, 20:30
Auto: VDJ76

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: Def »

No właśnie, mity i pomówienia :)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: kylon »

Te mity powstają najczęściej wśród internetowych znawców co tylko te auta na zdjęciach oglądali ;-). Ostatnio zadzwonił klient któremu w ASO powiedzieli że do tego nie ma części i samochód nie jest zabezpieczony antykorozyjnie.

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: tadeo »

Taa., ja najczęściej słyszę, "fajna, szkoda, że już takich nie produkują, pewnie nie ma części żadnych co?" albo, "fajnie odrestaurowana" :)

Awatar użytkownika
tadeo
Klubowicz
Posty: 1424
Rejestracja: 18 kwie 2008, 22:48
Auto: VDJ 76 i 150
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: tadeo »

Z poważniejszych upgradeów, myślę o takiej kalkomani na auto:
Obrazek

https://www.retrosoundusa.com.au/index. ... il&p=3307#

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: kpeugeot »

nie za szaro?

moze akcent jakiegoś koloru dołożyć
żółty, czerwony


RAT
Posty: 640
Rejestracja: 02 lis 2015, 14:38

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: RAT »

Oryginalne Arabuskowe naklejeczki zdarłeś , teraz będą amerykańskie :)

Zajebiste są te naklejki !

Def
Posty: 41
Rejestracja: 17 sty 2021, 20:30
Auto: VDJ76

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: Def »

No właśnie co do mitów, a jak się ma sprawa wymiany termostatu ( zbędne ? , zalecane ? ) gdy wskazówka temperatury silnika pozostaje niewzruszona na pozycji poniżej 1/4 skali, i że co, że silnik niby nie osiąga właściwej temperatury ?
i jeszcze z innej beczki, nie mitów, odnośnie ustrojstwa catch can pro, czy faktycznie warto i zalecane do silnika w vdj-ocie ?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Moja srebna VDJ 76 z 2017 roku - upgrade, użytkowanie, fantazje, opinie.

Post autor: kylon »

Termostat jest ten sam we wszystkich wersjach. Można sobie żaluzję zamontować jak to było w starszych Toykach.

ODPOWIEDZ