Maksymalny moment dokręcania flanszy mostu.

Moderator: luk4s7

namlooc_2
Posty: 39
Rejestracja: 26 lis 2019, 15:13
Auto: facebook.com/adr.kos/

Maksymalny moment dokręcania flanszy mostu.

Post autor: namlooc_2 »

Wymieniłem uszczelniacz oraz flanszę na wejściu wał do tylnego mostu.
Jaką siłą dokręcić, żeby nie zmienić preaload'u mostu ?
Chodzi o maksymalną siłę, która nie zmiażdży podkładki (crush sleeve).

Auto 4runner, ale most ten sam co j7.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Maksymalny moment dokręcania flanszy mostu.

Post autor: Rokfor32 »

To nie jest takie proste.

Jeżeli było wszystko w porządku - to dokręcasz momentem nico mniejszym - zwykle około 200Nm. Ale nie jest to żadna stała wartość, nie każda tuleja zgniata się przy tym samym momencie dokręcania.

Ale - jeżeli miałeś cos poluzowane (od wytelepanego wielowypustu flanszy/wałka), i łożysko się zaczęło obracać (bieżnia dolna po wałku) - to tuleja jest już starta, i dokręcenie tego zaciśnie łożyska z siłą je niszczącą.

To trzeba ocenić - a do tego trza wiedzieć na co patrzeć. Dodatkowo - przy dokręcaniu (delikatnym) całkiem dobrze czuć, czy tuleja jest starta, czy nie. Ale nie da się tego wytłumaczyć przez neta ... :wink:

Możesz też dla spokoju zapodać nowa tuleję - ale trza spec ściągacz, żeby zdjąć łożysko na aucie. A potem znów ciut wprawy, żeby prawidłowo zgnieść tuleję.

namlooc_2
Posty: 39
Rejestracja: 26 lis 2019, 15:13
Auto: facebook.com/adr.kos/

Re: Maksymalny moment dokręcania flanszy mostu.

Post autor: namlooc_2 »

Dokręciłem 100Nm. Zgodnie z poleceniem kolegów z zagranicznych forów. Podobno to jakiś maksymalny moment, który nie zmieni mi prealodu.

Mam nadzieję, że nie zniszczy to łożyska. Bardzo słabo dokręcona była nakrętka wcześniej. Wyczuwalnego luzu nie było na flaszy, ale bardzo lekko poszła nakrętka przy odkręceniu.

Nową flansze miałem i nakrętka nie wypadła w tym samym miejscu co wcześniej. Tłumaczę to sobie innym wymiarem flaszy.

@Rokfor32 Jeździć czy pruć most ? :)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Maksymalny moment dokręcania flanszy mostu.

Post autor: Rokfor32 »

Masz niemieć wyczuwalnego luzu, ani poosiowego, ani radialnego. Możesz też sprawdzić, czy masz prawidłowo dociśnięte łożyska (nie za mocno), sprawdzając moment potrzebny do zakręcenia wałkiem - ale do tego trza wysunąć półosie, bo zakłócają pomiar.

Tak "na czuja" - czyli mając wprawę, ocenia się to "ręcznie" - jeżeli łożyska są skręcone za mocno - to jest ewidentnie wyczuwalne zerwanie tarcia statycznego, czyli rozpoczęcie kręcenia.

ODPOWIEDZ