Wytrzymałość mostów

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: Rokfor32 »

Przeguby rozpadają się zwykle tak samo - cegła na gaz w skręcie, albo wyhamowanie kół po skoku, również w skręcie. Plus nie da się wykluczyć wady fabrycznej (materiałowej) - to nie elementy dla lotnictwa, żeby każdy był prześwietlany :wink: W moim J73 też mój ojciec rozwalił przegub - ale nie ot tak. Padł przy szarpaniu autem do tyłu, na stalowej linie od windy. Wyrywał w ten sposób drewniane belki ze ściany rozbieranej starej chałupy :mrgreen:

Tak dla porównania - znam przypadek ukręcenia półośki tylnej po prostu przy ruszaniu. Tak to przynajmniej wyglądało dla kierownika - bo oczywiście realnie pęknięcie (zmeczeniowe) powstało o wiele wcześniej, i widać było kolejne etapy na przełomie materiału. Ostatnie ukręcenie, już siłowe - to było jak zostało niżej 0,5cm kwadratowego przekroju :wink: Tyle, faktycznie, zerwał po prostu przy ruszaniu :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: kylon »

Dokładnie. Najczęściej pomaga im też zapięta blokada i amok.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: luk4s7 »

kylon pisze:
10 mar 2020, 08:03
Przejechałem siedemdziesiątką ponad 500 tyś km. Głównie w terenie.
sebastian44 pisze:
10 mar 2020, 07:56
rozwalić na górce za domem coś co przez innych jest upalane w najcięższym terenie latami
kylon pisze:
10 mar 2020, 11:34
Najczęściej pomaga im też zapięta blokada i amok.
Rokfor32 pisze:
10 mar 2020, 11:00
Przeguby rozpadają się zwykle tak samo - cegła na gaz w skręcie, albo wyhamowanie kół po skoku, również w skręcie.
oradek pisze:
10 mar 2020, 05:31
Patrol przejeżdża takich górek 40 tygodniowo, bo to mój prywatny "offroadowy tor". Tyle w temacie.
Radek, nie słuchaj ich! Patrol najlepszy! :mrgreen:
Tutaj nawet napisali że w nich nic nie pęka i się nie psuje https://forum.nissanklub.pl/forum/60-patrol/

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: Rokfor32 »

Dopiero Y61 ma konkretne przeguby, te z Y60 bez problemu dało sie zwybuchować. :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: kylon »

Swego czasu jak handlowałem gratami do Y60 to przeguby schodziły jak świeże bułeczki. W pewnym momencie nawet zabrakło na rynku dobrych przegubów. Ale to jeszcze czasy Szczęsnej.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: oradek »

Skoro mowa o patrolach, to te górki za domem, z tym samym kierowcą, z takimi samymi umiejętnościami, takim samym stylem jazdy, a także z innymi osobami za kierownicą, patrol pokonywał przez całe lato bezawaryjnie.
W tym czasie i potem, nadal bezawaryjnie, uczestniczył w wyjazdach prywatnych i zorganizowanych.

Taki fakt.

Czy się psuje? Jak każde auto terenowe, chociaż w moim przypadku, dużo mniej Patrol niż Toyota. Ot, taki fart.

Części zabrakło do y60? Pewnie dlatego że było 1 auto na rynku i codziennie się mu przeguby sypały. Może dlatego, że to była i wciąż jest, jedna z najbardziej popularnych marek aut do walki w terenie? ;)

Czemu mi wypominasz Łukaszu, że stwierdziłem na podstawie swojego doświadczenia, że Patrol jest bardziej niezawodny? Może opaskę na rękę byś mi założył z literką "p", jak Patrol? Kusząca perspektywa?

Ja tak to oceniam na podstawie swoich doświadczeń. Nie jestem mechanikiem. Jestem zwykłym użytkownikiem. Nie wiem, jakie mam auto, pewnie najgorsze z możliwych. Dlatego się psuje.

Nie rozumiem tylko, skąd te wycieczki do mnie? Przeszkadza Ci, że ktoś ma inne zdanie niż Ty? Musisz na każdym kroku mi wypominać, że nie stawiam na piedestale Toyoty, że mówię, co mi się w niej psuje i musisz naprawdę robić z tego szopkę? 8)

Nie bardzo rozumiem, co to wnosi do tematu?

Oświeć mnie, proszę.

Kylon pisze o swoich doświadczeniach, ja o swoich.

Ty za to komentujesz moje słowa. Uważasz, że moje słowa wymagają tłumaczenia? Raczej naprawdę nie musisz nikomu tłumaczyć, każdy potrafi sam ocenić.

Kylon ma o miliard razy większe doświadczenie ode mnie w zakresie wypraw i napraw Toyoty. Żadną terenówką nie zrobiłem 500 tys km.

Więc spokojnie. Nie jestem autorytetem. Jestem szarym, zwyczajnym użytkownikiem.

Moje zdanie, to tylko zdanie pojedynczego użytkownika.

Jednak wynika z doświadczenia własnego, więc to przynajmniej jest jakaś wartość.

Jeśli ktoś mówi, że te auta się nie psują i mają mosty, na których można jeździć na 35" kołach, nic się nie dzieje, to ja nie mogę akurat tego potwierdzić na swoim przykładzie o czym napisałem. Mam przykład, że na kołach 33 most się zmielił. To fakt.

Sugerowanie, że kierowca zły, że wszystko źle, ale mosty dobre... Zabawne.

Powtórzę - ślepe faworyzowanie czegokolwiek, w tym przypadku i w tym wątku, jakiejś marki, nie jest powodem do dumy, więc nie warto się tym chwalić.

Takie publiczne zachowanie, świadczy o dość trudnej osobowości i problemach, , z którymi należałoby sobie poradzić bardziej prywatnie...

Taka postawa jest, zdaniem psychologii, wyrazem problemów poznawczych. Dzieci, gdy nie rozumieją czegoś, nie znają, wtedy mówią "to głupie", denerwują się i odrzucają. Z takiej postawy wywodzą się różne patologie - zaściankowość, szowinizm, nietolerancja, nacjonalizm, rasizm.

Osoby dojrzałe emocjonalnie, spójne emocjonalnie, radzą sobie z faktami i odmiennymi opiniami. Nie muszą dodawać sobie niczego, krzywdząc, śmiejąc się z innych ludzi czy wykazując się nietolerancją.

Ostatnio wmawia się nam, że nie ma w takich postawach szowinistycznych niczego złego, ale wedle psychiatrii, takie postawy powodują wyłącznie wzrost frustracji i problemy...

Ja nie krzyczę ani "Ziemia dla ziemniaków" ani "najlepsza Toyota, hejtujmy patrole" :) ostatnio jeżdżę Jeepem. Będzie kolejny powód do hejtu?

Link do forum Nissana? Mam iść sobie z tego forum? Może z Polski każesz mi wyjechać, jak mi nie pasuje? :(

Nie przekraczaj pewnych granic, bo nie jest to śmieszne, tylko straszne.

Oradek lj73 2LT-II





Awatar użytkownika
piter69A
Posty: 612
Rejestracja: 30 sty 2009, 14:48
Auto: HZJ-73, HDJ-100, 2xGAZ69
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: piter69A »

Mosty z LJ70 mam od 12 lat w GAZiku (bardziej to zmota z budą 69A) Użytkowany tylko i wyłącznie w terenie zgodnie z celem budowy takiego auta. Koła to 34" rolniki albo 36" Silverstone starego typu.
Przy przeudowie auta z resorów i mostów UAZowych rozważane były mosty od LJ7 i Y60. Wybrałem mosty od LJ7 jako lżejsze i zapewniając większy prześwit. Wybór okazał się trafny. Mosty przy montażu były całkowicie wyremontowane i od tego czasu nic się w nich nie zepsuło.
Mosty z Patrola są mocniejsze i więcej wytrzymają niż mosty z LC L-D, to wiadomo. Po prostu ich próg zniszczeniowy jest wyżej. Wynika to tylko z większej ilości materiału.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: luk4s7 »

Radek, z całym szacunkiem ale mnie to jedynie bawi. Po prostu bawi. Twoje zacięcie i udowadnianie że ziemia jest płaska. No jest. Przecież gołym okiem widać, prawda? Każdy widzi.
Dystans. Dystans. Dystans. Dystans. (jak widziałem na filmie masz 4 w swoim aucie).
Wyluzuj. Pisze Ci to już któraś osoba, nie pierwszy raz. Może w końcu warto posłuchać?

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: vGreg »

oradek pisze:
11 mar 2020, 03:59
Skoro mowa o patrolach, to te górki za domem, z tym samym kierowcą, z takimi samymi umiejętnościami, takim samym stylem jazdy, a także z innymi osobami za kierownicą, patrol pokonywał przez całe lato bezawaryjnie.
Czy się psuje? Jak każde auto terenowe, chociaż w moim przypadku, dużo mniej Patrol niż Toyota. Ot, taki fart.
Nie rozumiem tylko, skąd te wycieczki do mnie? Przeszkadza Ci, że ktoś ma inne zdanie niż Ty? Musisz na każdym kroku mi wypominać, że nie stawiam na piedestale Toyoty, że mówię, co mi się w niej psuje i musisz naprawdę robić z tego szopkę? 8)
Nie bardzo rozumiem, co to wnosi do tematu?
Oświeć mnie, proszę.
Oradek lj73 2LT-II
To może ja spróbuję.
[1]
Wątek został założony do pytania:
Mam pytanie dotyczącego czy oryginalne mosty z lj70 z 86roku, z połączeniem z blokadami wytrzyma koła wielkości 33/35" typu siemx/silverstone?
Czy lepiej pakować od razu wzmocnione półosie?"
A przy każdej okazji czytamy co masz zepsute w samochodzie.

[2]
Nie wiem jak inni ale ja wracam czasami do tematów kiedy szukam inspiracji czy wsparcia technicznego.
Wątek zawalony luźnymi dywagacjami mocno to utrudnia.

[3]
Masz dedykowany post do prac przy swoim LC.

PS.
Liczę po cichu, że forum TLC nie przekształci się FB czy inne podobne gdzie jest wszystko o wszystkim.
Warto trzymać standard a to zadanie dla MOD i userów.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: Rokfor32 »

Pozwolę się nie zgodzić.

Praktyka pokazuje, że przesada jest niewskazana. W OBIE strony. Są fora tematyczne, na których z zapałem godnym lepszej spawy mody dbają o "czystość" formy.

Praktyka jednak pokazuje - że po czasie te fora są po prostu ... martwe :wink: Nikt już tam nie zaglkąda - i kupa tematów to jeden post - ten z pytaniem. Bo nie ma tam już nikogo, żeby odpowiedzieć. Zwyczajnie - nuda je zabija.

I w drugą stronę - zbyt zaśmiecone tematy są zwyczajnie dysfunkcujne, i niczego tam nie idzie znaleźć, więc po czasie też zdychają - bo fejsbuk do tego się lepiej nadaje :wink:

Myślę więc, że tak jak teraz jest dobrze, i nie ma co psuć :wink:

A tak w temacie - są wzmacniane półosie do J7 starego typu (czyli ze słabszymi przegubami). Owszem, mają powiększony wielowypust na końcówce (to co wchodzi do przegubu) - ale skutkiem tego jest mniej materiału w wewnętrznym zabieraku przegubu. Ale - wiecie dlaczemu te zestawy mają zwiększoną wytrzymałość (wg. producentów - 30 do 50%)? nie ma tam żadnych cudów w materiale - one sa po prostu ... dokładniej obrobione. I wypolerowane. Brak defektów powierzchni (czyli miejsc od których rozpoczyna sie propagacja pęknięcia) tak właśnie działa - dosyć radykalnie dźwiga wytrzymałość.

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1132
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: Heniu »

I odpowiednia stal itd, aktualnie sprzedajemy i mamy na półce takie https://www.rcvperformance.com/ultimate ... eries.html

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: Rokfor32 »

Ta "odpowiednia stal" ... :mrgreen:

No właśnie do tego sie odniosłem, ino nie wprost. Wszyscy robią z tego samego. Ino aftermarket ubiera to w ładne nazwy, i oprawę marketingową.

Może zdradzę sekret motoryzacji - ale przyjmijcie do wiadomości, że takie półosie na przykład właściwie wszyscy producenci robią ze stali chromowo molibdenowej. Zwyczajnie jest to najlepszy z najtańszych materiałów ... :mrgreen: Kluczem zwiększenia wytrzymałości jest obróbka powierzchni, o której wspomniałem wyżej.

Natomiast przeguby - nie mam zdania. Wg. mojej wiedzy ten gatunek nie nadaje sie na takie elementy - i w wydaniu fabrycznym na 100% nie jest. Nikt się oczywiście nie chwali - ale dosyć ewidentnie widać ślady hartowania powierzchniowego (na przegubach) - a stal CrMo się do tego nie nadaje. Ta stal ma wysoką wytrzymałość - ale nie twardość, a więc "nie robi" na silne naciski powierzchniowe - a takie występują w przegubach.

Kolokwialnie ujmując - co z tego, że przegub się nie rozpadnie - skoro kulki się powgniatają w bieżnie.

Czyli, co tam jest użyte - pozostaje słodkim sekretem producenta. A klientom pozostaje ufać w reklamę. I sprawdzać opinie użytkowników ... :wink:

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1132
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: Heniu »

To jest twoje zdanie i masz do tego prawo, ja opieram się na opiniach użytkowników tych przegubów i to tych profi a nie na marketingu . Jednak ta firma ma wieloletnią tradycję i jest podwykonawcą elementów stosowanych min. w przemyśle lotniczym i z tego się utrzymuje a tzw offroad to taka powiedzmy ich pasja a nie główna linia utrzymania. Jak to mówią dobry produkt się sam obroni a i tak klientów w Polsce na to nie ma za wielu bo za "drogo".

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: kylon »

Tu po części przyznam Rokforowi rację. Nawet jakieś studia w tym zakresie skończyłem. Mocniejsze ale krótsza żywotność.

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1132
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Wytrzymałość mostów

Post autor: Heniu »

Ok ale akurat producent daje dożywotnią gwarancję "No Questions Asked" na zerwanie/pęknięcie przegubów i półosi, oczywiście trzeba zachować min. serwisowe tj wymiana oleju, smarowanie itd.

ODPOWIEDZ