J781991 wersja dwukolorowa

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2143
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: J781991 wersja dwukolorowa

Post autor: sebastian44 »

No za tyle to nie ma co się ogladac

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8401
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: J781991 wersja dwukolorowa

Post autor: Rokfor32 »

hetman pisze:
01 lut 2020, 21:43
Rokfor, tak sobie myślę że można by zrobić zawór sterujący dodatkowo ciśnieniem które idzie do regulatora vnt (ten wężyk od czujnika) co by ciał ładowanie przy niższych obrotach. Trochę elektroniki były trzeba. Wykonalne to?
Wykonalne, ale nie takie proste. I nie tanie.

Jestem w trakcie opracowywania sterowania proporcjonalnego z wykorzystaniem ori zaworu turbiny (np. z wieśwagenów czy beemek). Te zawory (łatwo dostępne i za drobne) sterowane sa modulacją PWM - nie jest to trudne, i mam to już w zasadzie opracowane. Problemem sa ciągle przetworniki ciśnienia. Żeby pracowało to max wydajnie, to jednak musi być wysterowywane z ciśnienia spalin (alternatywie by trzeba po prostu zbudować komputer mapujący to ciśnienie w funkcji innych parametrów - a to uważam za mało sensowne i mało uniwersalne. I dosyć trudne). Na razie więc problemem były odpowiednie czujniki - temperaturę potrafię utrzymać w ryzach, ale spaliny z klekota to sie okazuje całkiem stężony ... kwas siarkowy ... :wink:

Są potrzebne czujniki w wykonaniu kwasoodpornym, z przetwornikiem ceramicznym. Sa takie, ale do tej pory były jedynie z przemysłówki - nie dość że mocno drogie, to jeszcze zwykle z zasilaniem 24V. Ale - się pojawiły ostatnio chińskie, z napięciem roboczym 5V - czyli tak jak większość osprzętu samochodowego. Na razie więc czekam aż sie sytuacja z wirusem ustabilizuje, bo wszyscy sraczki z logistyką dostali.

Takie czujniki są też dostępne w PL - są stosowane do osprzętu tunningowego - ale wszystkie tak dostępne mają zakres pracy do 10 bar (za dużo nieco, bo ja potrzebuje max 3 bary), i cenę x3 w stosunku do (tego samego) u chińczyka (cena już loco Stary Sącz). Na teraz więc taki czujnik to 200 zeta, są potrzebne dwa. Jeden do kontroli ciśnienia spalin (a więc odpowiedzialny za sterowanie wydajnością układu), a drugi do kontroli ciśnienia dolotu - czyli do precyzyjnego regulowania wartości max doładowania.

Wersja prosta, kontrolująca ciśnienie spalin za pomocą zwykłego czujnika zwiernego, to koszt (całości sterowania) na poziomie 100 zeta. I - działa całkiem poprawnie - jedyna poważna wada to trwałość tych czujników (teoretycznie 50 mln. cykli. Czyli około roku). Co powoduje, że taki czujnik trza mieć zawsze w zapasie. Acz - ostatnio potestowałem te czujniki od Delphi - spora różnica in plus w stosunku do popularnego badziewia (febest i podobne). Koszt tych z Dephi to około 30 zeta. (badziewne około 10 zeta).

Na marginesie - jeżeli chcesz ograniczyć doładowanie na niskich obrotach to wystarczy podkręcić zderzak dźwigienki zmiennej geometrii. To on decyduje, od jakiej ilości spalin turbina zaczyna pompować.

ODPOWIEDZ