Ręczny na wale napędowym

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Ręczny na wale napędowym

Post autor: Rokfor32 »

~~MOD: To jest wydzielona część dyskusji o ręcznym na wale~~

Po 8 tysi są mosty ale do J8. do J7 ceny sa porównywalne z patrolowymi - tyle że ich jest mało. Ale nie dlatego jest mało, że się sypią - ino dlatego, że spora część zmot z karoserią suzuk na tych mostach jeździ, i się rynek wyczyścił, bo J7 po prostu rzadziej lądują na złomie - np. przez solidniejsza rame, która w parchach powoduje ich złomowanie. Druga przyczyna wyssania tajli z rynku to rynek afrykański - wyssał jak odkurzacz wszystko co do LC i hila.

Do patroli więcej tajli zostało, bo afryka ich nie chce. Ciekawość dlaczemu, skoro takie niezajebliwe? :mrgreen:

Co do swapa - bez większych ceregieli i praktycznie bolt on da się zamontować 1KD-FTV. Współczesna jednostka, a nie antyk Po zapodaniu rotacyjnej pompy silnik pozbywa się wszystkich przypadłości systemu CR - jeździ, mało pali, dynamiki nie brakuje. Toyota ma też kilka fajnych jednostek benzynowych - na tyle fajnych, że często są wkładane do beemek - a nie na odwrót :wink:

Poza tym - jak sam wiesz, nawet 2L-T można zrobić tak, żeby fajnie jeździł. :wink:

Hamulec na wał do J7 można zapodać. Bolt on, bo odpowiednie graty były w J4, i są kompatybilne z reduktorem J7. Mam zresztą jeden taki zachomikowany zestaw. Prawdopodobnie dał bym też rady zrobić takowy set w oparciu o hamulec bębnowy jakiej małej osobówki - to nie jest jakoś specjalnie trudne, nie ma tez co w takim secie generować jakichś większych kosztów. Tyle - że modyfikacja na tarczowe hamulce po prostu sama w sobie rozwiązuje ten problem - i roboczy jest sporo mocniejszy, i ręczny zawsze działa. A koszty nie sa kosmiczne - właściwie to porównywalne z kosztem odbudowy oryginalnych hamulców - jeżeli wliczysz zakup linki ręcznego (bo zwykle jest już zniszczona w starych autach).

Ja tutaj całkiem dokładnie i szczegółowo opisuje różne możliwości, i nawet nie domagam się "praw autorskich" :wink: - ale niezbyt wielu jest chętnych żeby się w takie tematy pobawić. Przykładowo te hamulce - bez problemu dowolny warsztat by poskładał gotowy set. Gdybym go przygotował, wraz z ładną instrukcją. Ale jak opiszę, jak to jest zrobione, nawet szczegółowo - to się okazuje, że kicha - bo trzeba samemu wykonać adapter - który jest po prostu kawałkiem blachy. I się okazuje, że jak nie ma rysunku CAD do wypalenia laserem - to temat jest nie do przeskoczenia. :wink:

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: oradek »

Rokforze, biorę hamulec na wał.


Oradek lj73 2LT-II

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: Rokfor32 »

Ten co mam nie jest do spylenia - to składnik jednego z moich projektów :wink: Chyba że się cos zmieni w projektach. To nie jest też sam hamulec - komplet to pokrywa tylna reduktora, flansza, i przede wszystkim - wałek dolny. Jest dłuzszy o 3 cm w porównaniu ze standardowym :wink:

Poza tym - zastosowanie takiego rozwiązania (ręcznego na wale) i tak wymusza zastosowanie tarcz z tyłu.

Bębnowy hamulec na tylnej osi jest tak skonstruowany - że wymaga działania i używania ręcznego - bez tego nie działa samoregulacja szczęk. Więc jak zrobisz ręczny na wale - to przy używaniu auta w terenie co wyjazd będziesz musiał regulować ustawienie szczęk.

Przy ręcznym na wale różnica jest taka, że można zastosować zaciski do tarcz bez zintegrowanego mechanizmu do ręcznego - czyli np. zaciski przednie z J7 czy J6 (te z małym tłoczkiem, tył nie potrzebuje dużej siły).

Jest więc to rozwiązanie takie se, bo zaciski bendix, które stosuje przy konwersji, są po pierwsze tańsze, po drugie są do nich łatwo dostępne graty naprawcze, a po trzecie konstrukcja mechanizmu ręcznego nie wymaga żadnej regulacji - od nowych klocków aż po blachy ręczny jest zawsze taki sam.

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 942
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: vGreg »

Masz rysunek blachy na reduktor dla ręcznego? Zależy mi na rozstawienie otworów pod śruby w reduktorze dla J7 z 92”.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: Rokfor32 »

Nie ma czegoś takiego. Żeby zrobić temat porządnie trzeba wykonać od zera tylną pokrywę - inaczej nie ma do czego się zamocować z tarczą kotwiczną (w wersji bębnowej) lub jarzmem, w wersji z tarczą.

Ja sie ogarnę z czasem to wrzucę fotki jak to wygląda w oryginale.

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1493
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: MariuszS »

Jakby tak Koledzy Oradek i Rokfor się zgodzili, a któryś z Adminów był łaskaw ;-) to może warto byłoby wydzielić ciekawie rokujący wątek pt. "Hamulec na wał" :-)

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: luk4s7 »

Admini, po długiej naradzie i burzliwych obradach postanowili w swojej wyjątkowo hojnej łaskawości wyrazić zgodę

Tylko zrobią to z komputera bo na telefonie to zbyt złożona operacja.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: Rokfor32 »

Znaczy się, mam jednak robić te foty ... :evil: :mrgreen:

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: luk4s7 »

Robić! Będzie wydzielony wątek o wielkim wale i jechaniu na ręcznym hamulcu (czy jakość tak...)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: Rokfor32 »

Tak to wygląda w oryginale - czyli J4
IMG_20191130_172514-1.jpg
IMG_20191130_172540-1.jpg
To jest cały set. Jest kompatybilny w pełni z reduktorem J7 - ale jako całość. Bo wałek widoczny na zdjęciu jest dłuższy od tego z J7 o około 3cm. Jak widać, nie ma tez typowej flanszy do wału napędowego - flanszą jest jednocześnie bęben hamulca (to nie jest nakładka na flanszę wewnątrz - to monolityczny element, z wielowypustem do osadzenia na końcówce wału).

Pokrywa reduktora jest jednocześnie podstawą dla tarczy kotwicznej. Jest więc cokolwiek inna niż zwykła pokrywa - ma przygotowaną bazę do przykręcenia tarczy kotwicznej (cztery otwory gwintowane).

Jak się łatwo domyślić, osiągalność tego typu wałka (oraz pozostałych elementów) jest właściwie zerowa. Jest więc bez sensu rozważanie tego typu pomysłu jako kopii rozwiązania fabrycznego.

Dlatego jedynym sensownym sposobem jest użycie oryginalnych elementów z J7, i dorobienie customowej pokrywy łożyskowej reduktora. W taki sposób, żeby utrzymać bazowanie łożyska które tam wchodzi - a jednocześnie żeby zrobić bazę dla tarczy kotwicznej jakiego łatwo osiągalnego zestawu hamulca bębnowego. I takowy bęben osadzany już na zwykłej flanszy.

Lub tarcza pod hamulec tarczowy - to już zależy co sobie kto umyśli - pamiętać jednak trzeba, że w takim wydaniu (minimalna prędkość lub żadna dla pracy hamulca) temat grzania się elementów roboczych jest pomijalny - a układ hamulca bębnowego daje znacznie (kilkakrotnie) większy moment hamujący od hamulca tarczowego.

Ten zestaw ze zdjęcia jest malutki - to ma średnicę roboczą 16 - 17 cm. A przy minimalnej sile na dźwigni koła stają na dębowo.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: oradek »

Czyli jednak części nie ma i są praktycznie niemożliwe do znalezienia.
To o czym pisze Rokfor, to jego słynne projekty, które są genialne, takie są fakty. Jestem beneficjentem jednego z tych projektów - modyfikacji mocy przez przeróbkę pompy i wymianę turbiny na VNT.

Jednak faktem jest również, że nie można znaleźć części, ani osoby poza Rokforem, która by potrafiła zrealizować koncepcje Rokfora, więc są dla zwykłego człowieka równie użyteczne do wykorzystania, jak technologia Star Trek.

OK, temat dotyczy benzynowego silnika 22R, a nie, jak myślałem diesla 2LT, nie znam tego silnika i nie mam z nim żadnych doświadczeń.

Jak już chyba wielokrotnie pisałem, nie znam się na land cruiserach, nie jestem fachowcem w ich dziedzinie. Opisuję jednak swoje doświadczenia z modelem lj73.

Części, poza silnikiem, do różnych wersji silnikowych są jednak takie same, więc to czego nie ma do diesla lj73 czy lj70 nie ma też do benzyny.

Skoro temat skręcił w stronę hamulców...

Na rynku są dostępne różne rozwiązania, służące poprawie hamowania, ale ręczny na wale to raczej najlepsze z nich.

Najlepsze bo wymaga stosunkowo małej ingerencji, żeby go dołożyć, jest bardzo skuteczny, , dużo skuteczniejszy niż najlepszy hamulec na koła/oś. 1 obrót kół (w zależności od przełożeń w moście) to ok. 3,7 obrotu wału, czyli 1 obrót wału to obrót koła o 90 stopni. Więc jeśli hamulec jest na wale to siła jego działania jest zwielokrotniona.
Poza tym, wszystkie przeróbki mostów, płyty, adaptery itp to rzeźba, która wyjdzie lub nie a przywrócić do oryginału jest już ciężko.

Zamówiłem sobie zestaw taki, jak w linku. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jak nie w jednym to może wykorzystam w drugim aucie, albo po jakimś dopasowaniu wykorzystam.


https://allprooffroad.com/catalogsearch/result/?q=Disc

ObrazekObrazekObrazek

Oradek lj73 2LT-II

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: oradek »

Sorry. Podwójnie się wkleiło.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: Rokfor32 »

Przeróbka na system Bendix nie ingeruje jakoś specjalnie w oryginał J7. Owszem, trzeba przetoczyć półosie - ale nie wynika to z samej koncepcji - a z podejścia praktycznego.

Otóż - równie dobrze można przetoczyć tarcze - spasowanie wyjdzie tak samo. Ale przetaczam półosie, a nie tarcze - bo tarcze są elementem który się zużywa. Półosie - teoretytcznie - się nie zużywają. Wiec jeżeli nie ulegną incydentalnemu uszkodzeniu - to do tak przygotowanej półosi zapodajesz seryjną tarczę - wyciągasz z pudełka, instalujesz i działa.

Przy czym - modyfikacja półosi (pod system bendix) nie dyskwalifikuje powrotu do oryginału (acz nie wiem po co). Nadal można zapodać w takiej sytuacji bębny. Jak by sie ktoś bardzo upierał. Ostatecznie, do pełnego oryginału, można ponownie zapodać oryginalne półosie.

Tak na marginesie - temat spasowania dotyczy średnicy centrowania. Tarcze używane do konewrsji to przednie z J7 - one maja średnicę centrowania 100mm. Natomiast centrowanie bębna na tylnej półosi to 106mm (dla modeli poliftowych). I o tyle właśnie jest robiona korekcja. 6mm.. Można powiększać otwór w tarczy - ale każdorazowa wymiana tarcz będzie wymagać wizyty u tokarza. Można zmienić baze na półosi - wówczas wymiana tarcz jest bez dalszych ceregieli.

Na drugi marginesie - ta średnica centrowania nijak się ma do osadzenia felgi - bo te są w toyotach (starszych) i tak centrowane na szpilkach. Ważne jest to jedynie dla wycentrowania bębna.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: Rokfor32 »

Radek - ale zauważyłeś, że ten zestaw co wkleiłeś - jest dla innego typu reduktora?

To co na focie to zestaw dla reduktora 4R mk1, lub części modeli hila do rocznika '97.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Czy warto kupić takie auto Land Cruiser II ?

Post autor: Rokfor32 »

Uzupełniając powyższe.

Są też w przyrodzie tarcze pasujące na półoś J7 bez najmniejszej ingerencji - pasują bolt on, i wówczas do zapodania zacisków trzeba dorobić jedynie adaptery - również bez najmniejszej ingerencji w oryginalne elementy auta.

To sa po prostu oryginalne tarcze z J7 tył - bo były przecież takie konfiguracje. Lub z J9 - bo to to samo.

Problem w tym - że one wymuszają zastosowanie felg 16". Piętnastocalowe może i wejdą - ale na żyletki, i wyłącznie takie z dużym ujemnym ET.

Tarcze seryjne tylne mają 320mm średnicy, i przychodzi do nich super niskoprofilowy zacisk - niestety bez opcji ręcznego. Tarcze przednie mają - 302mm. Zaciski bendix są niskoprofilowe - ale nie aż tak jak te oryginalne. Niemniej - taki zestaw (bendix i 302mm tarcza) bez ceregieli współpracuje z felgami 15".

ODPOWIEDZ