Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

lechu pisze:W mojej 95-tce z 2001 r. przebieg 265 tys. - wydaje się być prawdopodobny
Silniczek, skrzynia, reduktor działają OK, choć poprzedni właściciel regenerował przy 250 tys. wtryskiwacze.
Ulek - tylko pozazdrościć przebiegu, pod warunkiem że to "ponad" to nie 200 tys.

Regenerował??

https://www.youtube.com/watch?v=K-mSQDO ... BFGoodrich" onclick="window.open(this.href);return false; w tym roku dołączy do wyboru, stanie w szranki z GY Duratrack, choć serce mi wciąż podpowiada GY, czekam na pierwsze testy BFG ATKO2

Masakra, po letnim piruecie w wykonaniu wyskakującego sworznia dolnego, mam teraz JESZCZE większą paranoję, którą niektórzy mi podsycają, wczoraj na przeglądzie, po wymianie obu sworzni w sierpniu, jegomość stwierdza, że oba są do wymiany, dzisiaj jadę potwierdzić do "swojego" mechanika, który mówi,...

412000 km, sporo wymienione w tym silnik, bo zebrałem po poprzedniku same kwaśne mleko

Hmm można tak zrozumieć, ale odczyt z kompa miał się nijak do pomiarów na stole... komp pokazywał te same wartości niezależnie od obciążenia, zdziwiło mnie to, ale dało jasność że samo komp nic nie da...

U mnie np. w D4D 2002r w J95 samo podłączenie do kompa niewiele pokazywało, a może inaczej, pokazywało idealnie, wręcz laboratoryjnie, co może potwierdzić Kylon bo sprawdzał po zmianie silnika, a i w Toyocie sprawdzałem. Dopiero po wymontowaniu wtryskiwaczy i przebadaniu ich za cieższe szelesty dost...

Hehe to nie tak, zakładałem po zakupie auta mix tt i sp, a niedawno wymieniałem tylko na przednich dolnych wahaczach na whiteline.

Kylon, właśnie dwa ostatnie punkty chyba u mnie zawiodły, bo zakładałem TT i Super Pro, a ostatnio Whiteline'a. Miałem niedawno wątpliwą przyjemność doświadczyć urwania sworznia dolnego :( Przypadkiem trafiłem na ten artykuł i tak sobie układam w głowie, że podczas przeglądu w listopadzie diagnosta ...

Co brać myśli o artykule... szczególnie o fragmencie z urywającymi się sworzniami http://autokult.pl/2913,poliuretan-w-za ... y-i-zalety" onclick="window.open(this.href);return false;

Zdjęcia też są w kręgu zainteresowania? To mogę gdzieś swoje wrzucić, podesłać etc.

Kurna chata, młoda złapała gorączkę, najprawdopodobniej od zębów, no ale start najwcześniej jutro k. 6 rano. Szkoda bo dżon chciał bardzo medyka zobaczyć.

No faktycznie tak stoi, ale ja podejrzewałbym niedopatrzenie

Byliśmy 25.04 - 05.04 Maramuresz - Munţii Apuseni - Maramuresz, było świetnie, na pewno tam wrócimy.

Rozmawiałem z mechanikiem, też jest niemal pewien że to serwo, pompa do oddania.
Przy wyłączonym silniku jest gitara, jak odpalę robi się buba. Wycieków brak.
Walczę dalej.

Pompa wymieniona, problem pozostał.
Jakieś pomysły!!!???
Kurcze pióro czas mi się kończy