Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Nie ma silników w seryjnych, w drogowych autach takiej mocy. Bo nie ma takich aut - poza sporadycznymi ferrari czy bugatti. Z V10 czy V12. Takie silniki masz w ... czołgach - lub samolotach. I - tak, są aluminiowe :wink: Jako ciekawostka - wiesz, że silnik stosowany w starożytnym czołgu t45 (z czasó...

Kwestia ... czasu. Dawniej powszechnie wykorzystywano odlewanie żeliwa - bo było łatwe i tanie. Ale to nie oznacza, że było to podstawa projektowania wysilonych silników. Te, które od początku i z założenia były robione do sportu - były robione z alu (jak 1UZ na przykład). A gdzie się dało - z stopó...

Zupełnym offtopem :wink: Do mnie dzisiaj ZADZWONIŁ takowy bot. z orange. Jestem przwyczajony do "gadania" z automatami na infoliniach - ale to było coś innego. Zwykle z "ofertami" dzwonili telemarketerzy. ludzie w sensie. Ale - świat się zmienia, najwyraźniej. Na razie dało się wyczuć bota po paru s...

Jake - naprawdę mocne to są dopiero silniki serii UR. Ale one nie są już takie trwałe, jak serii UZ. No i nie za bardzo da się to (na fabrycznych gratach) łączyć ze starymi skrzyniami.

Napisałem ci wyżej. No więc - nie. Żeliwo nie sprzyja tuningowi - i nie, 2UZ nie jest wcale taki niezajebliwy.

Odprowadzanie ciepła jest mega istotnym tematem, jeżeli mowa o "bardziej" wysilonych jednostkach. Myślisz, że pierwszy 1UZ dawał się swapować trzy czy cztery razy powyżej parametrów nominalnych tylko dzięki grubszym korbowodom? To proponuje sobie poguglać, co jest przyczyną (realną) że przeciążony s...

Prawidłowo zrobiony gaz nie powinien zwiększyć o wiele więcej niż 10% apetyt na paliwo. Acz, w przypadku 1FZ to nadal wychodzi dwójka z przodu ...

A pamiętasz, że żeliwo ma sporo niższy współczynnik przewodzenia ciepła - niż alu? Wytężony silnik generuje sporo ciepła które trzeba rozproszyć. Stopy alu sobie z tym lepiej radzą (tak, wiem, że w tych silnikach to nie cienka powłoka nikasilowa - ale niemniej, 2 do 3mm tulei żeliwnej to jednak nie ...

Tak se, bo resor jest elementem odpowiedzialnym za prowadzenie auta, a one sobie lubiły czasem pęknąć.

Wahacze radialne to zdecydowanie bardziej trwałe i niezawodne rozwiązanie.

Dwa pierwsze 1UZ, Szulborowy 2UZ.

Nie wiem czemu uważasz, że to "kompletnie inne" silniki - bo jak dla mnie to różnią sie jedynie pojemnością (te dwie sztuki 1UZ to były wersje VVTi z UCF20).

Plus jeszcze dwa auta które robiłem na przełomie roku, plus Szulborowy 4R.

Bo podaż 2UZ u nas jest praktycznie zerowa.

1UZ i 3UZ było sporo więcej, jak jeszcze GB było dawcą pordzewiałych lexów.

Zależy od rocznika. Były i takie, i takie.

Były i są. Ale skąd "zachwyt" nad tego typu rozwiązaniem - to pojęcia nie mam. Owszem, dosyć odporne na bak serwisu - ale bardzo fatalne w prowadzeniu auta. co ciekawe - nawet całkowicie rozklekotany ten typ zawiasu (zniszczone tuleje w resorach) nadal pozwalał względnie normalnie autem jechać, szcz...

3UZ kręci się do wyższych obrotów. Temu fajnie sie zgrywa z manualna skrzynią. Ja tu piszę o jednoczesnym zapodaniu wolnych dyfrów, więc wyższe obroty taki napęd widzi częściej niż seryjne zestawienie. Masa - wydaje sie niewielka różnica, ale jednak każdy kilogram na przedniej osi jest dla terenówki...