Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

o jak milo i radosnie
wszyscy sie zgadzaja i kochaja
<ciach w prowokacje>
cudne
nawet francowi sie podobalo
hehe

>> Kto potem prowadził? Ten, który pił najmniej?
> Nie. Ci sami kierowcy, ktorzy de facto wypili najwięcej.

no, w rzeczy samej - fajna historia.
nic tylko przyklad brac.

no i tu jest bezsens niemoznosci edycji postow. musialem zmienic cos w picasie i wysypaly sie linki do zamieszczonych w watku zdjec. do dupy :(

jak ktos chce mazeniaka poogladac i posluchac, to w styczniu bede w gdansku - zapraszam (gdansk ul. sniadeckich 33):

rozsiadnijta sie wygodnie, sluchawki na uszy i ogladajta:

> Wolno każdemu - kto używa wulgaryzmów celem podkreślenia ekspresji wypowiedzi -
> a nie celem obrażania adwersarza.
maxlux napisal do elwooda per "hooj", kwiatec do mnie "gownem zajezdzasz" i nic.
a ban dla mnie za "pedaly" do maxluxa i moderatow, co za nim stoja.
to wszystko.

> No niestety się nie doczekasz...
wiem, moje "czekanie" jest retoryczne.
moderatorom i skladkowiczom wolno "chujowac", innym nie.
nic tu po mnie.

> Gównem to mi zajeżadżasz kolego.

no i sami widzicie.
sa rowni i rowniejsi.
addams - czekam teraz, az zbanujesz kwiatka.

kwiatec - per analogiam: napisales, ze to ja wjechalem w row, a nie napisales, ze to wy (moderatorzy) jechaliscie z naprzeciwka cala szerokoscia drogi.
wszystko.

francek, zmieni, zmieni. ktos wam musi mowic prawde :P a od takich pierdolek zaczyna sie korupcja i nepotyzm. wytlumaczylismy se wczesniej z addamses i nie byloby afery, ale kwiatec musial jeszcze sprowokowac mazeniaka. nota bene, kwiatec, napisales pol prawdy. a pol prawdy, to gowno prawda. a - i d...

lece po nazwisku, bo tak sie nazywa publiczne konto na fb, z ktorego byla akcja. informuje niejakiego michala kwiatkowskiego alias kwiatec, zeby laskawie raczyl sie odpierdolic ode mnie i przestal wypisywac swoje zale na mojej stronie (megaprzygoda, nie mam strony osobistej) na fb. nie zebym na tym ...

krysia wronowska
www.ukrysipodlasem.pl

to jest glowny organizator biesowiska (99% roboty).

nie ma "jego watku".
jego watek konczy sie w momencie, gdy przestaje to dotyczyc jego, a zaczyna dotyczyc pewnych zasad - to juz zupelnie inny watek. w relacji do biesowiska i elwooda - to zupelny offtopic. i vice versa.
kropka.

nie trzeba - sadze, ze addams skumal, co znaczy rownosc wobec prawa.
zdrowia, chlopaki.

kazali ;) mi zadbac o swoj watek - no to dbam. tego nie zauwazylem wczesniej: > Nadejdzie kiedyś taka chwila, że przy ognisku w fajnym klimacie, > kiedy Mazeniak zacznie opowiadać o ostatniej wyprawie lub planach, > ktoś wstanie i rzuci pod nosem: Nuda widziałem już zdjęcia > na fejsie.... > To będz...