Kurczę, problem jak nagle się pojawił, tak samo szybko zniknął. Żartem, zwalam to na upał, autko postało dwa dni na słonku i wysłało ostrzeżenie, a jak spędziło nockę pod dachem, problemu już rano nie było :-D. A na poważnie, nie widziałem nic co mogło sprawiać, że silnik miałby cięższą pracę, może ...