Ostatnio zdarzyło mi zawisnąć nad rowem na dwóch kołach (np. prawy przód i lewy tył), jako że blokad nie mam a byłem sam bez łopaty itd. Wiadomo jak wtedy zachowuje się auto, dwa koła kręcą się niemal swobodnie w powietrzu i przerzucają piasek.
zapiąłem więc reduktor - co by silnika nie zdusić, prawa noga z czuciem na hamulec al lewa popuszcza sprzęgło, i samochód swobodnie powoli wydostaje się z opresji. Tego typu blokada nożna podejrzewam że w trudniejszych warunkach na niewiele się zda ale w przypadku gdy braknie wykrzyżu na suchym - jest jak znalazł.
ale pewnie to już znacie....
Blokada - nożna
Moderator: luk4s7
Re: Blokada - nożna
Można sobie zrobić podobną blokadę za parę stówek. Wystarczy kupić cztery elektrozawory do układu hamulcowego. Naciskasz na hamulce i przełączasz pstryczki od kół, które chcesz zablokować. Na przykład wciskasz prawy tył i lewy przód. Odpuszczasz hamulec i te wyznaczone koła pozostają zablokowane. Wychodzisz z opresji, pstryczki w górę i jedziesz dalej.
Niestety rzadko są tak 'idealne' sytuacje. Najczęściej jest tak, że musisz przejechać jakiś odcinek na jak największej przyczepności i dwa zblokowane koła niewiele pomogą.
Ja też robiłem kiedyś tak jak Ty, ale w śniegu. Przy automacie jest łatwiej, bo jedną nogą wciskam hamulec a drugą daję z buta
Niestety rzadko są tak 'idealne' sytuacje. Najczęściej jest tak, że musisz przejechać jakiś odcinek na jak największej przyczepności i dwa zblokowane koła niewiele pomogą.
Ja też robiłem kiedyś tak jak Ty, ale w śniegu. Przy automacie jest łatwiej, bo jedną nogą wciskam hamulec a drugą daję z buta
-
- Posty: 164
- Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
- Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0 - Kontakt:
Re: Blokada - nożna
zgadza się że w trudnej sytuacji na nic zdadzą się takie próby, ale w przypadku utknięcia w warunkach "idealnych" można sobie pomóc.
Re: Blokada - nożna
To o czym piszesz ma rewelacyjne zastosowanie w przypadku LSD w tylnym moście. Jeżeli na podjeździe jedno z kół wykazuje uślizg wystarczy dodając gazu delikatnie przyhamować lewą nogą. Auto od razu wydostaje się z opresji. Nie ma to niestety zastosowania w błocie. Ale cóż nie można mieć wszystkiego.
Re: Blokada - nożna
własnie się dowiedziałem , dzięki.toyotek pisze:
ale pewnie to już znacie....
Re: Blokada - nożna
Wybaczcie może głupie pytanie, ale czy takie hamowanie jedną nogą i dodawanie drugą gazu nie szkodzi automatycznej skrzyni ??
Re: Blokada - nożna
teoretycznie jedno z drugim ma niewiele wspólnego, jednak pamietać należy o tym że takie zachowanie kierowcy powoduje dodatkowe bciążenie na cały układzie napedowym i zawsze coś może kucnąćwolf_243 pisze:Wybaczcie może głupie pytanie, ale czy takie hamowanie jedną nogą i dodawanie drugą gazu nie szkodzi automatycznej skrzyni ??