A hannibal ?
Czy ten kylona lepszy od African Outback?
W stalowym niepokoi mnie kwestia rdzy, czy mam się tym przejmować?
Założenie pod namiot i żeby koło jedno weszło i kilka świateł i może kanistry z wodą, taki bagarek na dalekie wypady. Reszta jak zwykle nie istotna. Tylko ma być top on the top.
A czy są jakieś na hardtop-a. Widziałem pare fotek tojek z bagażnikiem na hardtop-e ale nie bylo tam żadnedo bagażu. Może to tylko lans i nawet pluszowy misio wpadnie mi do kabiny w sprzjajacych warunkach
Problem polega na tym, że po pierwsze ciężko jest zamocować taki bagażnik. Montaż wymaga wiercenia hard topu lub klejenia do niego listew montażowych. Po drugie nie ma on takiej wytrzymałości jak narmalny dach z rynienkami. Można zrobić bagażnik oparty na tylnych błotnikach i wsparty na wewnętrznej klatce. Ostatecznościa jest robienie zewnętrznej klatki po to aby postawic na niej bagażniki. Wyglada to raczej słabo - przynajmniej dla mnie.
I tak właśnie myślałem że nic z tego będzie. Ale wracając z fabryki widzialem małego Samuraja co to miał taką plastikową skrzynie przyczepioną na całej szerokości do klapy od zewnątrz budy. I zaraz mi sie przypomniał BOB Budowniczy (Emsi mamy chyba dzieci w podobnym wieku bo moj syncio też męczy bajki z Bobem ) i pomyślałem - a może coś takiego. Jakby zdjąć zapas i zamiast niego w jakiś magiczny sposób przymocować taką skzrynke albo dwie. Hmmm ... mogło by zadziałać i kąt zejścia by się chyba za bardzo nie zmienił.
A ja zapytam o taki aspekt wyboru bagaznika: co byscie sygerowali w przypadku posiadania szyberdachu? Zakrywac i patrzec na swiat (niebo) przez kraty czy zainwestowac w funkcjonalnosc?
Co prawda mam krótki samochód ale szybertach pełni rolę oświetlenia wnętrza. Praktycznie go nie używam podczas codziennej jazdy. Dlatego nad nim mam bagażnik. Posiadanie bagażnika uniemożliwia wysiadanie przez szyberdach podczas boka Umożliwia natomiast lepsze rozłożenie cięzaru na długim bagażniku. Długi bagażnik ma więcej zalet niż wad.