ochrona karoserii
Moderator: luk4s7
ochrona karoserii
Wiem, że to może zabrzmieć głupio, ale jeżdżę trochę w terenie i serce mnie boli jak w prawie nowym aucie rysuje lakier. LC 120 nie jest najwęższa i byle lasek i już kolejne rysy. Czy może mi ktoś doradzić czy jest jakiś sposób na zabezpieczenie lakieru (folie itp.?).
Dziękuję
Pozdrawiam
Dziękuję
Pozdrawiam
Re: ochrona karoserii
Chcesz zafoliować las
Re: ochrona karoserii
Widziałem kiedyś w USA takie folie naklejane przed wyjazdem w teren- jednorazowe. Ja bym na Twoim miejscu okleił auto przezroczystą folią, ale to nie będzie specjalnie tanie. A najlepiej zmienić podejście, najtaniej wyjdzie
Re: ochrona karoserii
Dokładnie tak jak Rafi pisze, ALbo podejście sie zmieni samo.Rafi pisze: A najlepiej zmienić podejście, najtaniej wyjdzie
Ja wprawdzie nie na nowym LJ ale jak dla mnie na najpiekniejszym ,jak widzialem nowe ryski to odrazu pasta TEMPO i polerka. Teraz no coż moze wstyd sie przyznac ale juz troszke przestalem sie przjemowac(nawet wogole). Zawsze mozna okleic auto naklejkami z roznymi motywami np pustynia czy tez inne wyglada to zajefajnie. Koszt oklejenia calego samochodu to okolo 80 zł m2 sam to nawet kiedys rozwazalem.
Jest to mega wytrzymala folia na galezie i patyki. Znajziesz tych firm sporo moze warto przemyslec?
Re: ochrona karoserii
Boję się, że to cecha lakieru na 120 (chyba, że masz metalik który jest twardszy). Ja ze zdumieniem zobaczyłem, że mam totalnie porysowany lakier.... pod klamkami drzwi tylnych i kierowcy. Pazury obcinam systematycznie, więc nie toPiotrek pisze:Wiem, że to może zabrzmieć głupio, ale jeżdżę trochę w terenie i serce mnie boli jak w prawie nowym aucie rysuje lakier. LC 120 nie jest najwęższa i byle lasek i już kolejne rysy.
Polubić
jjb
Re: ochrona karoserii
Każda nowa rysa dodaje charakteru
Żona przez pierwsze 2 miechy też narzekała. Już nie narzeka.
Żona przez pierwsze 2 miechy też narzekała. Już nie narzeka.
- potrzeba
- Posty: 591
- Rejestracja: 05 paź 2007, 11:41
- Auto: 80'tka by?a przefajna... co by tu teraz...
Yamaha Grizzly 700 EPS :-) - Kontakt:
Re: ochrona karoserii
a śmierć miała szybkącosi pisze:Każda nowa rysa dodaje charakteru
Żona przez pierwsze 2 miechy też narzekała. Już nie narzeka.
Re: ochrona karoserii
kiedyś na duże fiaty i maluszki ludzieńki na noc takie brezenty nakładali można zamówić taki z klapkami na szyby. przed wjazdem do lasu robimy sruuuu i mamy chroniony lakier. uszyje ci to każdy tapicer samochodowy. wiem bo szyłem na swój i sprawdza się w 100 procentach. teraz przed wjazdem w las robię 2 czynności zdejmuje antene cb i zakładam brezent. acha czasem problem jest z otwieraniem drzwi od środka ale to da się zrobićPiotrek pisze:Wiem, że to może zabrzmieć głupio, ale jeżdżę trochę w terenie i serce mnie boli jak w prawie nowym aucie rysuje lakier. LC 120 nie jest najwęższa i byle lasek i już kolejne rysy. Czy może mi ktoś doradzić czy jest jakiś sposób na zabezpieczenie lakieru (folie itp.?).
Dziękuję
Pozdrawiam
Re: ochrona karoserii
Kwiatec pisze: kiedyś na duże fiaty i maluszki ludzieńki na noc takie brezenty nakładali można zamówić taki z klapkami na szyby. przed wjazdem do lasu robimy sruuuu i mamy chroniony lakier. uszyje ci to każdy tapicer samochodowy. wiem bo szyłem na swój i sprawdza się w 100 procentach. teraz przed wjazdem w las robię 2 czynności zdejmuje antene cb i zakładam brezent. acha czasem problem jest z otwieraniem drzwi od środka ale to da się zrobić
Re: ochrona karoserii
Powiedz, że żartujeszKwiatec pisze: szyłem na swój i sprawdza się w 100 procentach. teraz przed wjazdem w las robię 2 czynności zdejmuje antene cb i zakładam brezent.
Re: ochrona karoserii
Jakiś rok temu była na Allegro 90-ka, z niewiarygodną ilością oszpejowania, m.in. z kompletem specjalnych mat magnetycznych do osłony elementów karoserii, a nawet lusterek
Aż sobie tę ofertę zachowałem na dysku (było tam 300 fotek!); jak ktoś chce, to spakuję w ZIP-a i wyślę (niektóre pomysły mogą zainspirować naszych klubowych "Słodowych").
Aż sobie tę ofertę zachowałem na dysku (było tam 300 fotek!); jak ktoś chce, to spakuję w ZIP-a i wyślę (niektóre pomysły mogą zainspirować naszych klubowych "Słodowych").
Re: ochrona karoserii
Ja tam zawsze jak na piach wjeżdżam, to stosuję patent poniżej. Troszku ciężko się naciąga i trza się nagimnastykować przy wsiadaniu (ze trzy razy mnie drzwi przytrzasnęły) ale działa znakomicie.
- Załączniki
-
- lakier-protektor.jpg (27,31 KiB) Przejrzano 3515 razy
Re: ochrona karoserii
@Pyrka sposob zacny, ale problem z naciaganiem.Piotrek pisze:Wiem, że to może zabrzmieć głupio, ale jeżdżę trochę w terenie i serce mnie boli jak w prawie nowym aucie rysuje lakier. LC 120 nie jest najwęższa i byle lasek i już kolejne rysy. Czy może mi ktoś doradzić czy jest jakiś sposób na zabezpieczenie lakieru (folie itp.?).
Dziękuję
Pozdrawiam
Coz moge powiedziec, niestety nie znalazlem ale wiem, ze egzystuja w sieci - mozesz sobie kupic "blotny spray" pryskasz czujesz sie jak po mega off-ie, znajomi Cie podziwiaja etc.
A tak na powaznie albo to lubisz, albo nie.....
Pawel
Re: ochrona karoserii
Podłącze się do tematu:
Mam zamiar robić blacharke w swoim LJ70. Słyszałem że można położyć bezbarwny ceramiczny który jest bardzo twardy - może dzieki temu auto aż tak się rysować. nie będzie.. Przetestuje to kiedy będę robił blacharke...
Mam zamiar robić blacharke w swoim LJ70. Słyszałem że można położyć bezbarwny ceramiczny który jest bardzo twardy - może dzieki temu auto aż tak się rysować. nie będzie.. Przetestuje to kiedy będę robił blacharke...
Re: ochrona karoserii
Puzon z bagna reklamy ma obklejoną całą swoją dyskoteke jakąś folią - folia jest na tyle gruba że faktycznie w miare chroni lakier. kiedyś go o to pytałem to mówił że to koszt około 1tys zł (całe auto oczywiście).
a co do lakieru - to najlepiej przemalować auto na biały kolor nie dość że rys nie widać to podobno biały jest najtwardszym lakierem
tak więc najtańsze rozwiązanie to przyzwyczaić się i być dumnym z każdej nowej rysy
to ja blizny na ciele mężczyzny
a co do lakieru - to najlepiej przemalować auto na biały kolor nie dość że rys nie widać to podobno biały jest najtwardszym lakierem
tak więc najtańsze rozwiązanie to przyzwyczaić się i być dumnym z każdej nowej rysy
to ja blizny na ciele mężczyzny