Lwów i Karpaty - rodzinnie
Moderator: luk4s7
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Nie bedę krytykował bo jeszcze sam nic nie wymyśliłem ale ta trasa obejmuje głównie jazdę po tragicznej jakości drogach na Ukrainie a to żadna atrakcja. Do tego ja bym optował za przejsciem granicznym w Krościenku bo to co pokazałeś może sie skończyć wielogodzinnym postojem na granicy.
Nie ma co tak sie spinać z wyznaczaniem trasy na rok przed wyjazdem, to nie wyprawa na Syberie, jeszcze zdążymy zaplanowac ekstra trasę na której nie zabraknie dla nikogo atrakcji
Nie ma co tak sie spinać z wyznaczaniem trasy na rok przed wyjazdem, to nie wyprawa na Syberie, jeszcze zdążymy zaplanowac ekstra trasę na której nie zabraknie dla nikogo atrakcji
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Lepiej słuchać bardziej doświadczonych Stanie na granicy i sprawdzanie auta przez kilka godzin może zepsuć humor.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
A owszem że można. Pisałem wcześniej że zarys będzie wytyczony za pośrednictwem GoogleMaps i jest to zarys. Reszta jak wjazdy na połoniny czy zjazd z trasy i pokonywanie ich alternatywnie jest do dalszej obróbki. Na zwiedzanie Lwowa też auto terenowe nie jest potrzebne Dzieciaków nie zabierze się na upalanie w błocie bo to ich nie będzie interesować. Ale noc pod namiotem, kąpiel w potoku itd już owszem tak. Byłem na takich wyjazdach gdzie tylko tatuś dobrze się bawił pokonując na linie 150m kiedy cała zmarznięta rodzina stała z boku i jęczała z nudy. Stad właśnie taka trasa aby dobrze się bawić i aby wszystkie załoganty mogły być zaangażowane i miały frajdę. Nie od razu pojedziemy przecież żeby było ciekawie nad Bajkał przez Mongolię choć i tam w zasadzie można osobówką płaską dojechać
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Zgadza się. Nie wiem jak koledzy ale ja w tym roku przekraczałem tę i inne granice z UA 8 razy i tytko raz spędziłem na niej ponad 4h. Więc to czy przekraczać granice tę czy inną można takową decyzję podejmować za rok w zależności od okoliczności. Chodzi mi o nakreślenie kierunku. Zwiedzanie Lwowa oraz objechanie polskiej części Bieszczad od strony UA i SK. Ot tyle. Każdy niech doda swoje 3 grosze - oby konstruktywne i napewno wypracujemy konsensus zbiorowy.sebastian44 pisze:Nie bedę krytykował bo jeszcze sam nic nie wymyśliłem ale ta trasa obejmuje głównie jazdę po tragicznej jakości drogach na Ukrainie a to żadna atrakcja. Do tego ja bym optował za przejsciem granicznym w Krościenku bo to co pokazałeś może sie skończyć wielogodzinnym postojem na granicy.
Nie ma co tak sie spinać z wyznaczaniem trasy na rok przed wyjazdem, to nie wyprawa na Syberie, jeszcze zdążymy zaplanowac ekstra trasę na której nie zabraknie dla nikogo atrakcji
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Założenia dla mnie bliskie. Chętnie bym się skusił na bardziej widokowy aniżeli mocno terenowy wyjazd w podanym kierunku. Preferowana wiosna lub jesień. 5-latka na pokładzie pewnie chętnie wyruszy z ojcem. Wóz to 70, która ma u mnie spokojną emeryture wiec tylko z liftem 2 całe i koła 31 AT. Nie mam za wiele czasu na planowanie samodzielnie więc chętnie bym się przyłączył do rodzinnego wyjazdu -naszego pierwszego tego typu wyjazdu (bo z dzieckiem, bo nową 2x ciezszą terenowką niż wszystkie poprzednie Suzuki). Fajnie gdyby taki wyjazd wypalił.
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Wypali. Są chętni jak widzę to połowa sukcesu.
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
My również wyrażamy chęć ale tylko jeżeli wyjazd będzie zgodny z warunkami użytkowania terenówki Wolimy namiot niż pensjonaty ale wszystko jest do ustalenia.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Myślę że uda nam się wszystkie założenia zebrać i wypracować kompromis.
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Zrobiłem w tym roku 5.000 km po całych Karpatach Ukraińskich wyznaczając trasy na wyprawy. W weekend majowy prowadzę wyprawę etnograficzną na huculszczyznę. Mam namiary na agroturustyki, ciekawe miejsca, ciekawych ludzi, w razie katastrofy na Ukrainie mam mechaników i lekarza pediatrę. Zawsze mogę podzielić się wiedzą i coś zaproponować. Zdecydowanie nie preferuję topienia auta i okładów błotnych, podróżuję z rodziną więc trasy raczej opracowuję spokojne i widokowe.
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Co prawda nie sądzę, aby udało mi się z Wami pojechać, ale okolice mam niejednokrotnie objechane, więc jeżeli mogę coś poradzić to zrezygnujcie z H13, to jedna z gorszych i najbardziej niebezpiecznych (odcinek Lwów - Sambor) dróg zachodniej Ukrainy, każda polna droga to lepszy wybór.
Skoro Lwów być musi, M10 jest oczywiście ok, to bardzo dobra droga, ale też tranzyt na wschód, więc bardzo zatłoczona, natomiast ze Lwowa lepiej przez wiochy i pola, prędkość przejazdowa ta sama, drogi kiepskie, ale nie tak tragiczne jak H13, a przyjemność z jazdy ogromna.
Zakarpacka część H13 to już całkiem przyjemna droga, ale po co jechać po dziurawym asfalcie skoro można po dziurach bez asfaltu
Skoro Lwów być musi, M10 jest oczywiście ok, to bardzo dobra droga, ale też tranzyt na wschód, więc bardzo zatłoczona, natomiast ze Lwowa lepiej przez wiochy i pola, prędkość przejazdowa ta sama, drogi kiepskie, ale nie tak tragiczne jak H13, a przyjemność z jazdy ogromna.
Zakarpacka część H13 to już całkiem przyjemna droga, ale po co jechać po dziurawym asfalcie skoro można po dziurach bez asfaltu
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Witam wszystkich , wstępnie jestem zainteresowany tym wyjazdem , chętnie z wami pojadę , niestety nie mam doświadczenia w planowaniu takiej wyprawy. zawsze brałem udział w zorganizowanych wyprawach off road
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Brak doświadczenia w planowaniu działa na korzyść
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Fajnie że jesteś z Poznania ponieważ niewiele osób z Poznania znamy , które by interesowały sie tego typu wyjazdami.Szukamy osób , które planują w przyszłym roku wyjazd i zwiedzanie krajów Bałkańskich.Jesteśmy otwarci na propozycję.
Re: Lwów i Karpaty - rodzinnie
Ad. aadamuss.
Brak doświadczenia w planowaniu działa na korzyść
I dlatego są terenówki :):)
Brak doświadczenia w planowaniu działa na korzyść
I dlatego są terenówki :):)