KZJ95 zgnity tylny most
Moderator: luk4s7
Re: [K] Tylny most do KZJ95
To ja ewentualne mogę odwieźć na złom ten stary most od Mesela, gdyby miał wyrzucić. Będę akurat przejeżdżał, z tragarzami
Re: [K] Tylny most do KZJ95
Odbudowany zaczep wahacza wygląda tak:
(Przepraszam za jakośc zdjęcia, ale się nie przyłożyłem, bo się nie położylem.)
Wiem, wiem, ta trytytka boli patrzeć, ale na razie niech tak zostanie....
(Przepraszam za jakośc zdjęcia, ale się nie przyłożyłem, bo się nie położylem.)
Wiem, wiem, ta trytytka boli patrzeć, ale na razie niech tak zostanie....
Re: [K] Tylny most do KZJ95
Przewody hamulcowe też wymień
Re: [K] Tylny most do KZJ95
Są nowe, miedziane. Jeszcze się nie spatynowiły więc wyglądają na zardzewiałe.
Re: [K] Tylny most do KZJ95
No widzę że są miedziane. Tak na prawdę czepiam się bo pogięte ręcznie i nie stalowe. Takie zboczenie i natręctwo me.
Re: [K] Tylny most do KZJ95
Sorry Kylon, ale czegoś nie kumam. Na zdjęciu, mój prawy przewód, kosztował, chyba 40 zł, jak napisałeś w innym wątku i został założony w wyprawach, bo stary zardzewiał i się rozpadł.
Tu tymczasem piszesz, że nie należy zakładać miedzianych?
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Tu tymczasem piszesz, że nie należy zakładać miedzianych?
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8406
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: [K] Tylny most do KZJ95
Miedziane mają swoje wady. Poza niższą (nieco) wytrzymałością ciśnieniową - są w zasadzie jednorazowe. Po czasie końcówka zespawuje się z nyplem, i ulega ukręceniu przy próbie demontażu.
Ja się kiedyś nawet rozglądałem za bezszwowymi rurkami nierdzewnymi tej średnicy - ale nie znalazłem ...
Ja się kiedyś nawet rozglądałem za bezszwowymi rurkami nierdzewnymi tej średnicy - ale nie znalazłem ...
Re: [K] Tylny most do KZJ95
Napisałem że to moje natręctwo i czepianie się. Dlatego kupiłem ze dwa miesiące temu sprzęt do dorabiania stalowych we własnym zakresie. Przed tem jeśli przewód nie był dostępny miedziany był jedynym rozwiązaniem. Zwłaszcza jak auto musi wyjechać. Jako że muszę dorabiać stalowe do czterdziestek i pięćdziesiątki zapodałem wszystko co potrzeba wraz z materiałami do produkcji takowych. Względy estetyczne.
Czy moja odpowiedź Cię satysfakcjonuje?
Czy moja odpowiedź Cię satysfakcjonuje?
Re: [K] Tylny most do KZJ95
I czy to jest ów wyciek z przewodu?
Czy płyn Ci ubywa?
Sprawdziłbym czy nie jest pęknięta pochwa mostu na spawie mocowania sprężyny albo wahacza.
Czy płyn Ci ubywa?
Sprawdziłbym czy nie jest pęknięta pochwa mostu na spawie mocowania sprężyny albo wahacza.
Re: [K] Tylny most do KZJ95
To ja zamawiam te stalowe, skoro już jest sprzęt, a ja mam takie syfiaste
Chociaż w ramach reklamacji, powinny być wymienione gratis, podobnie, jak całe auto najlepiej na jakieś ładny, nowszy model lc V8, najlepiej gdyby to był już model 2029
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Chociaż w ramach reklamacji, powinny być wymienione gratis, podobnie, jak całe auto najlepiej na jakieś ładny, nowszy model lc V8, najlepiej gdyby to był już model 2029
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Re: [K] Tylny most do KZJ95
Czy można prosić osobę z uprawnieniami do zmiany tytułu i przeniesienie watku z działu giełda?
No chyba że jest nic nie warty, to można usunąć
No chyba że jest nic nie warty, to można usunąć
Re: KZJ95 zgnity tylny most
U mnie tylny most byl suchutki do czasu kiedy zlecilem wymiane oleju w w/w moscie. Po 2 miesiacach zaczal sie pocic. Ostateczna diagnoza ze przerdzewial. Przypadek?
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Re: KZJ95 zgnity tylny most
Raczej spisek !!!
PS. a może po wymianie oleju poziom był wyższy niż lokalizacja dziurki?
PS. a może po wymianie oleju poziom był wyższy niż lokalizacja dziurki?
Re: KZJ95 zgnity tylny most
A kto to wiezombi pisze:Raczej spisek !!!
PS. a może po wymianie oleju poziom był wyższy niż lokalizacja dziurki?
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Re: KZJ95 zgnity tylny most
Witam szanownych kolegów. Nie chce zakładać nowego tematu ale bardzo bym prosił o pomoc .Otóż też reaniimowalem mojego zgnilaczka,ospawalem zaczepy i kilka warstw znanego z forum epoksydu.Nowe tuleje Withelin wachaczy i pancharda .Nowe amorki Tokico .I tu pytanie podwieszam zgnilaka ,skręcam wachacze ,amorki wszystko ladnie pasuje ,stawiam na kolach i dupa .Prawa strona wystaje jakieś 1 cm.Kurna czteroslad .Robię to pierwszy raz więc pokornie pytam jak to cholerstwo skręcić krok po kroku ,żeby zgnilaka dobrze zamontować.