Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Mam taki problem że rura od wlewu zrobiła się nieszczelna - z zewnątrz całą zardzewiała, założyłem prowizoryczną łatkę i na razie nie kapie przy tankowaniu ale nie jest to docelowe rozwiązanie.

Aso 700 +

Kombinuję, żeby miejscowy specjalista od zbiorników paliwowych zrobił mi taką rurę na wzór oryginału .
Od strony baku niespodzianki nie widzę - gumowy wąż z obejmą.
Miejsca w nadkolu jest dość dużo więc aż tak precyzyjne gięcie może nie będzie potrzebne.
Tylko co w okolicy korka od wlewu - może tam jest jakaś mina - np. gniazdo korka wkręcane na wewnętrznym gwincie w rurę od paliwa?
Można też ostatecznie w razie problemów zamontować dowolny pasujący korek i gniazdko korka ale może ktoś z Was widział i podzieli się wiedzą...

Masz na znanym portalu aukcyjnym wygląd i gotową za ok 400zł.

Mam wygląd, widzę że się rozszerza koło wlewu co może oznaczać, że jest wewnętrzny gwint w tej rurze, nie odpowiadają na maile a piszą że lepiej sprawdzać po numerze vin czy będzie pasować...

A mam w pobliżu firmę która spawa duże zbiorniki paliwowe więc zakładam, że wygięcie zespawanie dwóch rurek to dla nich nie problem.

Ktoś tu może przerabiał toyotę na wersję z dodatkowym zbiornikiem paliwa więc demontował gniazdo od korka wlewu paliwa i jednym zdaniem mi odpowie jak się mocuje gniazdo do rury.

miałem to samo w tym roku się rozpadła

szukałem właściwej z odpowietrzeniem i odpuściłem po pierwszej próbie ale moze Ci sieuda

Kupiłem ori w ASO spokój na koleejne 19 lat

No dobrze, ale ta kluczowa informacja - jak przekładałeś wlew korka to jak on jest montowany na rurze?
Na gwint? Na opaski zaciskowe?

Cześć,


dziś znalazłem na allegro:

https://allegro.pl/rura-wlewu-paliwa-la ... 08777.html


Może się przyda

pytełm mechanika , twierdzi ze od strony wlewu na wcisk

Nawet nie na wcisk.

Po prostu w momencie przykręcenia jej do nadwozia wynikowo wypada w otworze za klapką wlewu.

raz ostatnio odwiedzilem stacyjke paliw i ku mojemu zdziwieniu dolweajac do konca baku ( odbilo ) w dystrybutorze.
Uslyszalem jakby strumin lejacej sie cieczy, no ale nie u mnie przeciez ...ostatnio zalewalem i wszystko bylo ok jakze to moglo by mni spotkac, no przciez mam zbiornik z Frontiery I plastikowy. A tu psikus wlew a raczej ta rura co z niej zostalo zardzewiala i na obejmie scalajacej waz gumowy zaczelo leciec takze zaraz zasypalem czerwonym ceglastym proszkiem, ktory byl pod reka ...chyba na nie czekal tam po prostu....obok dystrybutora.
Ze wstydu nic nie mowiac ucieklem z miejsca zbrodni...wczesniej zabezpieczajac mala kaluze diesla z czerwonym nalotem w miejscu gdzie tankowalem.
takze troche siara......moze mozna dostac jakis plastikowy wklad ?
a ten oryginalny to niby pasuje bez zadnych kompromisow ??? czy trzeba sie troche nagimnaastykowac ??




P.S
mowilem, sprzedac zloma i kupic G klase zart