Japonia drogą lądową
Moderator: luk4s7
Re: Japonia drogą lądową
Myślę że na Campie będzie można powymieniać się informacjami. I Franc i Bartek tam będą.
Re: Japonia drogą lądową
No i wielu innych którzy, nawet jak nie pomogą, to z przyjemnością posłuchająkylon pisze:Myślę że na Campie będzie można powymieniać się informacjami. I Franc i Bartek tam będą.
- francek
- Klubowicz
- Posty: 1240
- Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
- Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
- Kontakt:
Re: Japonia drogą lądową
Co trzeba to opowiem i podpowiem Choć dla mnie idea Japonii na 4x4 jest dziwna. Chyba, że w Japonii będą jakieś jazdy terenowe albo rzeczywiście powrót będzie przez BAM. Zrobiłbym to inaczej : Wysłałbym auta do Władka siatką a sam tam poleciał, potem Japonia turystycznie ( choć jeżeli nie będzie tam offroadu to poważnie zastanowiłbym się nad pozostawienie aut w Rosji i zwiedzaniem Japonii autkiem wypożyczonym ) Następnie powrót własnym 4x4 przez Primorie, Sachalin, BAM i Buriację.
W tym przypadku mamy 2 dni transportu auta do Moskwy, 1 dzień przelot, 2 tygodnie w Japonii i 3 tygodnie powrotu z naprawdę mocnym terenem. Zaoszczędzisz w ten sposób kupę kasy i certolenia się z formalnościami.
W tym przypadku mamy 2 dni transportu auta do Moskwy, 1 dzień przelot, 2 tygodnie w Japonii i 3 tygodnie powrotu z naprawdę mocnym terenem. Zaoszczędzisz w ten sposób kupę kasy i certolenia się z formalnościami.
Re: Japonia drogą lądową
Nie odnalazło strony
???
???
Re: Japonia drogą lądową
Franc na forumiku linki nie robia
wspomagajcie sie pw czy adrenalinka
btw flaszkie nada zdjelac zalaga
wspomagajcie sie pw czy adrenalinka
btw flaszkie nada zdjelac zalaga
Re: Japonia drogą lądową
Dzięki Franc. Niestety tak jak pisałem prom Pingwin-33 nie zabiera samochodów i nawet motocykli.
To jest katamaran, który zabiera tylko pasażerów.
Na razie pozostaje mi tylko wspomniany Władek.
To jest katamaran, który zabiera tylko pasażerów.
Na razie pozostaje mi tylko wspomniany Władek.
- francek
- Klubowicz
- Posty: 1240
- Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
- Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
- Kontakt:
Re: Japonia drogą lądową
Zabiera przynajmniej na dzień dzisiejszy motory. Mój kumpel płynie w lipcu z Sachalina do Japonii promem i ma już bilet. On jedzie motorkiem ale mogę się podpytać znajomych na Sachalinie jak z transportem samochodowym. Jakoś muszą przerzucać.
Re: Japonia drogą lądową
OK, czekam z niecierpliwością.
Dla mnie też to trochę dziwne, bo połączenie z Sachalina jest tanie, a z Władka to wysokie koszty i raczej niedostępne dla zwykłych Rosjan.
Inną sprawą jest to, czy ktokolwiek pływa tam z samochodem w jedną lub drugą stronę. Ruch osobowy może kwitnąć, pojazdy niekoniecznie.
Dla mnie też to trochę dziwne, bo połączenie z Sachalina jest tanie, a z Władka to wysokie koszty i raczej niedostępne dla zwykłych Rosjan.
Inną sprawą jest to, czy ktokolwiek pływa tam z samochodem w jedną lub drugą stronę. Ruch osobowy może kwitnąć, pojazdy niekoniecznie.
Re: Japonia drogą lądową
Tam ostro działają laweciarze , sporo japońskich samochodów z najlepszych roczników rynek rosyjski wchłania. Więc jakieś tanie promy muszą być.
Re: Japonia drogą lądową
Bartek jest już na Litwie w drodze powrotnej. Przed godziną z nim rozmawiałem. Przejechał 24 tyś km.