Dziwna sprawa. Okazało się, że mój tylny stabilizator posiada funkcję definitywnego rozłączania.
Rozumiem, że ograniczał on wykrzyż. Jest ryzyko, że bez niego w terenie wypadną sprężyny ?
[4r 2gen] Rozłączany tylny stablizator ;)
Moderator: luk4s7
[4r 2gen] Rozłączany tylny stablizator ;)
- Załączniki
-
- DSC_1091.jpg
- (226,74 KiB) Pobrany 13 razy
Re: [4r 2gen] Rozłączany tylny stablizator ;)
Dzięki. Z nim czy bez niego tak samo prowadzi się auto