Prysznic turystyczny
Moderator: luk4s7
Re: Prysznic turystyczny
Zibi objaśnij mi jeszcze proszę działanie podłogi w tej kabinie. Rozumiem, że nie stoję w błocie skoro jest podłoga, ale jakieś odpływy są zrobione czy jak?
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Prysznic turystyczny
Przecież to nie jest kondom, woda wypływa na przeszyciach.Beduin pisze:Zibi objaśnij mi jeszcze proszę działanie podłogi w tej kabinie. Rozumiem, że nie stoję w błocie skoro jest podłoga, ale jakieś odpływy są zrobione czy jak?
Wg. mnie pomysł z grzaniem worka na postoju w praktyce jest dość słaby. Po wyjściu z samochodu na miejscu biwakowym w ciagu kilku minut bierze się prysznic bo to on w praktyce zdejmuje z krzyża przebutą trasę i pozwala z ochotą zasiąść do wieczornego/popołudniowego biwakowania.
Re: Prysznic turystyczny
Jestem na etapie kompletacji prysznica. Mój pomysł to wiadro składane 15L + elektryczny prysznic (Jula lub escape) + ew. kabina. Ponieważ udaję się do kraju gdzie raczej temperatura w samochodzie nie spadnie poniżej 25C, a wodę będę wiózł wewnątrz.
Do wiadra wlewam pi*oko 8l wody (25 C), na kuchence zagrzeję z litr wrzątku doleję do wody w wiadrze.
Sprawdzałem empirycznie jeśli do około 8l wody o temp. 25C dodam 1l wrzątku temperatura wody wzrasta do 32C. Dla mnie na prysznic po całym dniu w rozgrzanym samochodzie wystarczy. Jeśli nie, to można zagotować 2l, wtedy jeśli wierzyć mojemu termometrowi temperatura wody to 40C.
Czas gotowania 1l w czajniku na przenośnej kuchence to 4,5 min. Wiadomo pozostaje kwestia zużycia gazu.
Jeśli mi się uda zrobię jeszcze test czy w tych 9 - 10 litrach da się w miarę umyć. Od biedy można zaczekać 9 min. i zagotować 2l wody.
Do wiadra wlewam pi*oko 8l wody (25 C), na kuchence zagrzeję z litr wrzątku doleję do wody w wiadrze.
Sprawdzałem empirycznie jeśli do około 8l wody o temp. 25C dodam 1l wrzątku temperatura wody wzrasta do 32C. Dla mnie na prysznic po całym dniu w rozgrzanym samochodzie wystarczy. Jeśli nie, to można zagotować 2l, wtedy jeśli wierzyć mojemu termometrowi temperatura wody to 40C.
Czas gotowania 1l w czajniku na przenośnej kuchence to 4,5 min. Wiadomo pozostaje kwestia zużycia gazu.
Jeśli mi się uda zrobię jeszcze test czy w tych 9 - 10 litrach da się w miarę umyć. Od biedy można zaczekać 9 min. i zagotować 2l wody.
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Prysznic turystyczny
5-6 litrów na osobę pod prysznicem idzie. Chyba, ze kobieta bardzo rozrzutna jest
Re: Prysznic turystyczny
Panowie albo elektryczny albo przy uzyciu glowy z odpowiednim wyprzedzeniem
na dach toto i reszte robi za nas slonce. Cala filizofia. To dziala.
na dach toto i reszte robi za nas slonce. Cala filizofia. To dziala.
Re: Prysznic turystyczny
A to widzisz, w tym miejscu mamy zgoła inne potrzeby. Ja najpierw muszę "ogarnąć" obóz na 100% i dopiero potem kąpiel i relaks.Zibi pisze:Po wyjściu z samochodu na miejscu biwakowym w ciagu kilku minut bierze się prysznic bo to on w praktyce zdejmuje z krzyża przebutą trasę i pozwala z ochotą zasiąść do wieczornego/popołudniowego biwakowania.
Kąpiel od razu po przyjeździe wiąże się dla mnie z tym, że jak zacznę się "rozbijać", to zdążę się upocić
Niestety nie mam zestawu samorozkładalnego w 2 sec. i muszę się trochę napracować, żeby móc się w pełni zrelaksować.
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Prysznic turystyczny
Wiesz, u nas jest podział ról. Ja rozkładam dachowca, prysznic, stolik i krzesełka a zona przygotowuje napoje rozłożenie biwaku to kilka minut, na pewno za krótko aby woda zdazyła się nagrzać.
Re: Prysznic turystyczny
Przetestowałem prysznic z Jula. Działa OK, jedno wiaderko starcza na namydlenie (bez wyłączania pompki), umycie głowy i spłukanie. Ładuje się to ładowarką do telefonu tzn. ma kabel USB -> "gniazdo jack żeńske".
Zaletą jest brak kabli.
Bukłaczki widziałem że ludzie mocują też na masce (w Defenderze).
Tak sobie myślę że zagotowanie wody na gazie i wlanie do wiadra ma tę zaletę że działa nawet jak są chmury, ale mam też ten woreczek za 3 tyg. będę wiedział coś więcej, co się sprawdza
Zaletą jest brak kabli.
Bukłaczki widziałem że ludzie mocują też na masce (w Defenderze).
Tak sobie myślę że zagotowanie wody na gazie i wlanie do wiadra ma tę zaletę że działa nawet jak są chmury, ale mam też ten woreczek za 3 tyg. będę wiedział coś więcej, co się sprawdza
Re: Prysznic turystyczny
Zdecydowanie ten pomysł mi się podoba! W połączeniu z wstępnym podgrzewaniem ala. MariuszS, to tanie i proste (kuchenkę i tak wozisz, gaz to grosze jak się zastosuje "zwykłą", klasyczną butle turystyczną, a nie te nowoczesne wynalazki - drogie jak...).rolkos pisze:Do wiadra wlewam pi*oko 8l wody (25 C), na kuchence zagrzeję z litr wrzątku doleję do wody w wiadrze.
W 10l wody spokojnie wezmą prysznic 4os. robiąc to oszczędnie.
Re: Prysznic turystyczny
cześć sąsiad,
Jak chcesz to wpadnij - zobaczysz jak ja to mam rozwiązane.
Jak chcesz to wpadnij - zobaczysz jak ja to mam rozwiązane.
Re: Prysznic turystyczny
Kogo masz na myśli?Michu_1 pisze:cześć sąsiad
Re: Prysznic turystyczny
do Beduina